Antonio Rüdiger to ważny element układanki Thomasa Tuchela. Pomógł wczoraj awansować do 1/4 Ligi Mistrzów. Angielski klub chce przedłużyć z nim kontrakt, natomiast, według informacji „Kickera”, Niemiec postępuje dość opieszale.
Jego umowa wygasa w czerwcu 2022 roku. Dzwony nie biją jeszcze na alarm, ale dla Chelsea to już odpowiedni moment, by związać się z piłkarzem na dłużej. Piłkarz miał powiedzieć podczas rozmów z klubem, że do mistrzostw Europy nie zamierza niczego podpisywać. Niemiecki magazyn uważa, że Rüdiger ma w pamięci to, gdy Frank Lampard odstawił go od składu. Podobno ma uważać, że nie otrzymał wówczas od Chelsea wystarczającego wsparcia.
U Tuchela gra prawie wszystko – zaczął 11 na 12 możliwych do rozegrania meczów. Być może właśnie niemiecki szkoleniowiec będzie w tym dealu kartą przetargową. Jeśli Rüdiger nie przedłuży swojej umowy, będzie do wyjęcia za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Fot. FotoPyK