Staramy się nie jarać wyczynami polskich zawodników w młodzieżowych zespołach nawet największych klubów, bo to jednak juniorska piłka, ale choćby tutaj – w Suchym Info – warto zwrócić uwagę na Mateusza Musiałowskiego. On w Liverpoolu U18 prezentuje się naprawdę kozacko.
Trafił tam z SMS-u Łódź latem i nie potrzebował zbyt wiele czasu, by w Anglii się zaaklimatyzować. 17-latek po 15 meczach Premier League U18 ma pięć bramek i dwie asysty, a to, co zrobił w ostatnim meczu… Klasa. Zobaczcie:
Mateusz Musialowski with an unbelievable goal for #LFCU18s at the weekend 👏👏 pic.twitter.com/EGCShBgQ9l
— Liverpool FC (@LFC) March 16, 2021
Wszedł w pole karne jak do siebie, idealnie załadował. Wiadomo: wciąż jest to dość wczesny etap jego kariery, ale nadzieje można mieć. Tym bardziej że niedawno grał tam Jakub Ojrzyński, syn Leszka, a teraz zbiera już cenne minuty w rezerwach Liverpoolu.
Życzymy Musiałowskiemu, żeby też wspinał się po tych szczeblach i żeby za trzy lata nie trzeba było pisać newsów o jego przejściu do Ekstraklasy.
Fot. Newspix