Reklama

Sędziowie w Anglii dalej swoje. Błąd Alissona, ale karnego nie ma!

redakcja

Autor:redakcja

15 marca 2021, 21:18 • 1 min czytania 4 komentarze

To spotkanie mogło rozpocząć się od małego trzęsienia ziemi w Liverpoolu. Mogli przegrywać już od pierwszych minut, ale sędzia podjął dyskusyjną decyzję i nie wskazał na wapno. Wolverhampton może czuć się trochę oszukane. 

Sędziowie w Anglii dalej swoje. Błąd Alissona, ale karnego nie ma!

Podopieczni Nuno Espirito Santo posłali wysokie dośrodkowanie w pole karne The Reds. Do piłki pewnie wyszedł Alisson, ale na tym pewność Brazylijczyka się skończyła. Wypuścił futbolówkę z rąk, a potem… no sami zobaczcie.

Naszym zdaniem – bramkarz Liverpoolu próbował naprawić swój błąd, ale ostatecznie faulował Nelsona Semedo. Wyciągnięcie w stronę Portugalczyka prawej ręki raczej nie było dziełem przypadku, a to ono doprowadziło do powalenia obrońcy Wolverhampton. Koniec końców bardziej przypominało to akcję rodem z wrestlingu, niż uczciwą walkę o piłkę.

Sędzia jednak nie analizował tej sytuacji samodzielnie. Craig Pawson nawet nie podszedł do monitora.

Reklama

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

4 komentarze

Loading...