Dzisiaj na boiskach Ekstraklasy zadebiutował kolejny młodzieniaszek. Niby nic szczególnego, ot, nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak potoczy się jego historia. Tyle że jej dotychczasowy rozwój robi naprawdę niemałe wrażenie. A konkretniej fakt, że 16-letni piłkarz Lecha Poznań wypisał sobie pewne marzenie na kartce w wieku 9 lat. Teraz je spełnił. Nawet jeśli coś przeszkodzi mu w dalszym rozwoju, Antoni Kozubal już pokazał, że warto dążyć do ich urzeczywistnienia
Zastanówmy się: jakie mieliśmy marzenia w wieku 9 lat? W większości na pewno zdecydowanie inne niż to, co spotkało nas w przyszłości. Jasne, każdy może sobie napisać na kartce, że chce zostać piłkarzem. Ale nieczęsto się zdarza, że taki zamysł staje się faktem. Tym bardziej, że – wydaje się – kryją się za tym naprawdę szczególne emocje. Słowem: ten chłopak pokazuje swoją postawą coś więcej. Jego marzeniem nie była gra dla Barcelony czy Realu, a przygoda w polskim klubie. Kiedyś coś takiego było na porządku dziennym. Dzisiaj ze świecą szukać takich dzieciaków.
https://twitter.com/Beniaminek_/status/1371172850380472320
– Moim największym marzeniem jest zostać piłkarzem. Marzę o świetnej karierze w dobrym klubie. Szczytem moich marzeń jest gra w Lechu Poznań. Bardzo kocham piłkę nożną i wiem, że będę kiedyś piłkarzem – napisał na kartce zeszytu z języka polskiego Kozubal. Siedem lat temu. Najpierw czytał o przygodach Tomka Sawyera, później zagłębiał się w lekturę “Ani z Zielonego Wzgórza”, a dziś wszedł do profesjonalnego świata piłki. Może tylko na kilka minut, ale coś nam mówi, że to dopiero początek ciekawej przygody, tak jak ciekawe życie miał Tomek Sawyer.
Kozubal trafił do Lecha w sierpniu 2020 roku. Zimą pojechał na obóz z pierwszym zespołem do Belek, za niedługo być może stanie się nieodłącznym elementem ekipy trenera Żurawia.
Co tu dużo mówić, lubimy takie historie.
Fot. FotoPyk