Raphael Varane zamierza opuścić Real Madryt. Taką informację podał Sergio Santos z hiszpańskiego AS-a. Zdaniem dziennikarza, Francuz jest już nieco zmęczony pobytem w Hiszpanii i chciałby się przenieść do Anglii, czyli oczywiście do Premier League.
Z jednej strony to zaskakująca informacja. Varane ma wciąż ważny kontrakt i to nie tylko do lata, jak w przypadku Sergio Ramosa, ale jeszcze prawie półtora roku – do czerwca 2022. Po drugie gra w barwach Królewskich bardzo regularnie, w La Liga opuścił tylko jeden mecz, w Lidze Mistrzów żadnego. Bywa, że jest kapitanem Królewskich.
Z drugiej: piłkarza w takim wypadku też trzeba by zrozumieć. Trafił do Madrytu dziesięć lat temu, gdy Real zapłacił za niego RC Lens – według Transfermarkt – dziesięć milionów euro. Po takim czasie można potrzebować nowych wyzwań, tym bardziej że Varane wygrał z Realem wszystko, co mógł. Cztery razy Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata, trzy razy mistrzostwo Hiszpanii, Superpuchar Europy, jednokrotnie Puchar Króla.
Nic dziwnego, że mógłby chcieć poznać smak triumfu gdzie indziej, a więc na Wyspach.
Dla Realu to byłby kłopot, gdyby kupiec na Varane’a znalazłby się już teraz i wyłożył odpowiednie pieniądze. Królewscy straciliby świetnego stopera i pewnie musieliby kompletnie przemodelować swój środek obrony. Wróćmy do Ramosa – nie jest powiedziane, że Hiszpan przedłuży swoją umowę, być może też poszuka nowych przygód. Wówczas w krótkim czasie Krolewscy musieliby znaleźć dwóch nowych stoperów.
I to klasowych, bo nikt nie ma wątpliwości, że jeden i drugi to najwyższa światowa półka.
Fot. Newspix