Niezbyt wesołe jest życie Zlatana Ibrahimovicia w ostatnim czasie. Najpierw Szwed został oskarżony o bycie rasistą, po tym jak wdał się w kłótnię z Romelu Lukaku i żartował z historii o laleczce voodoo. Teraz wystąpił na festiwalu w Sanremo, ale niestety nie zapamiętano go z niego przez umiejętności wokalne. Szwed naraził się Partii Gejów, która ostro skrytykowała jego żart i oskarża go o homofobię.
O co chodzi? Podczas show w Sanremo Amadeus, czyli gospodarz imprezy, poprosił “Ibrę” o opisanie tego, jak festiwal wyglądałby w jego domu. Zlatan długo się nie zastanawiał.
– Orkiestra na wejściu. Piosenkarze w salonie. Dziewczyny ze Zlatanem. A ty? Możesz mi zrobić kawę w kuchni – zażartował napastnik Milanu. Amadeusowi ten opis jednak nie wystarczył. Dopytał jeszcze, co miałby robić Achille Lauro, znany włoski raper. I w tym momencie Zlatan wpakował się w kłopoty, bo wokół Lauro narosło wiele plotek dotyczących jego orientacji. Nie bez powodu – przed rokiem właśnie w Sanremo pocałował na scenie gitarzystę. Ibrahimović odpowiedział: – Umieścimy go w garażu, żeby pilnował samochodów. Żaden złodziej nie wejdzie i niczego nie ukradnie, bo będą się go bać.
Partia Gejów oskarża Zlatana
Słowa zawodnika Milanu nie spodobały się jednak Fabrizio Marrazzo. To włoski polityk, rzecznik Partii Gejów. Marrazzo stwierdził, że żarty Zlatana podchodzą pod homofobię i dyskryminację. – Te żarty są poniżające, ten ton macho… Już w 2010 roku Ibrahimović używał homofobicznych żartów, kiedy dziennikarz zapytał go, czy jest gejem, a on odpowiedział, żeby przyprowadził mu swoją siostrę.
Szweda skrytykował także dziennik “La Repubblica”. – Oprócz homofobicznych żartów i znęcania się nad Amadeusem wyróżniało go to, że w ogóle nie ironizował. A to tylko wzmacniało wszystko, co powiedział. Skoro chcieli piłkarza jako prezentera, może trzeba było zadzwonić do Francesco Tottiego? Żeby zadowolić publiczność, nie wystarczy wiedzieć, jak strzelić gola – czytamy we włoskiej gazecie.
“La Repubblica” uderzyła też w ceremonię wręczenia kwiatów. – Zastosowano praktykę opartą na przestarzałych stereotypach płci, wręczając je tylko kobietom.
Ostatecznie bukiet skończył w rękach Zlatana, co widzimy na filmie dokumentującym jego występ.
Get a striker who can do it all. Calcio legend and a singer. There can only be one ZLATAN #Ibrahimovic #sanremo pic.twitter.com/WFxQTiOMvV
— TheMilanGuys (@TheMilanGuys) March 5, 2021
Sanremo pełne przygód
Dla Zlatana Ibrahimovicia występ na festiwalu w Sanremo był zresztą jedną wielką przygodą. Wystarczy wspomnieć, że Szwed musiał dostać się na imprezę… skuterem. W dodatku nie swoim! Napastnik utknął w korku spowodowanym wielką kraksą, więc żeby się nie spóźnić, złapał stopa. Traf chciał, że wybrał dwukołowca, czym pochwalił się, nagrywając swoją trasę.
https://twitter.com/IFTVofficial/status/1367616357735530501
fot. Newspix