Wczorajsze zwycięstwo Barcelony nad Sevillą w Pucharze Króla zostało okupione kontuzją Gerarda Pique. Hiszpan wypadnie z powodu urazu kolana na jakiś czas. Wstępna diagnoza mówi o trzech tygodniach pauzy.
Obrońca Barcelony może mówić o ogromnym pechu. Przecież dopiero co wrócił do grania kontuzji, która ciągnęła się za nim od listopada. Został wczoraj bohaterem, doprowadzając w czwartej minucie doliczonego czasu gry do dogrywki, w której „Blaugrana” zadała decydujący cios i awansowała do finału. Sam Pique, już w końcówce dogrywki, utykał na jedną z nóg. No i dzisiejsze badania wykazały, że uraz się odnowił.
Będzie go brakowało, zwłaszcza, że przed Barceloną mecz z PSG w Lidze Mistrzów i ciężkie boje w lidze, w której Katalończycy gonią Atletico Madryt.
Fot. newspix.pl