Polscy piłkarze nie będą mieli najlepszych humorów po 25. kolejce Serie A. Tylko Piotr Zieliński może mieć delikatne powody do radości, choć strzelona bramka ostatecznie nie zrekompensuje mu starty punktów jego zespołu. Z kolei Benevento z Kamilem Glikiem w składzie straciło aż 3 gole i przegrało z Hellasem Verona. Arkadiusz Reca po przerwie już nie wyszedł na boisko, a nasi golkiperzy nie zachowali czystego konta.

Wprawdzie Cagliari i wspomniany Hellas Verona zgarnęli trzy punkty, jednak bez większego udziału polskich zawodników. Sebastian Walukiewicz już w kolejnym spotkaniu nie podniósł się z ławki rezerwowych, co na pewno jest dużym powodem do zmartwienia dla selekcjonera Paulo Sousy. Natomiast Paweł Dawidowicz ponownie wszedł na ostatnie 7. minut rywalizacji. Polski obrońca stracił miejsce w podstawowym składzie po przegranym 2:0 meczu z Udinese i od czterech kolejek pełni tylko funkcję rezerwowego. Bartosz Bereszyński zagrał zaś całe spotkanie w derbowym meczu z Genoą, lecz jego zespół tylko zremisował w starciu z rywalem zza miedzy.
Podsumowanie występów polskich piłkarzy w 25. kolejce Serie A
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – 90 minut z Romą (1:2)
Karol Linetty (Torino) – mecz przełożony
Piotr Zieliński (Napoli) – 85 minuty i bramka z Sassuolo (3:3)
Hubert Idasiak (Napoli) – poza kadrą
Wojciech Szczęsny (Juventus) – 90 minut z Spezią (3:0)
Sebastian Walukiewicz (Cagliari) – na ławce z Bologną (1:0)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – 90 minut z Genoą (1:1)
Kamil Glik (Benevento) – 90 minut z Hellasem (0:3)
Łukasz Skorupski (Bologna) – 90 minut z Cagliari (0:1)
Arkadiusz Reca (Crotone) – 45. minut z Atalantą (1:5)
Paweł Dawidowicz (Hellas Verona) – od 84. minuty z Benevento (3:0)
Szymon Czyż (Lazio) – mecz przełożony
fot. Newspix