Reklama

Liverpool z RB Lipsk zmierzą się w Budapeszcie… znowu?

Jan Piekutowski

Autor:Jan Piekutowski

02 marca 2021, 16:16 • 2 min czytania 0 komentarzy

Chociaż rewanżowe starcie Liverpoolu z RB Lipsk miało być rozgrywane w Anglii, The Times informuje, że do takiego rozwiązania nie dojdzie. Niemiecki rząd nałożył znaczne ograniczenia w podróżowaniu na Wyspy. Gdyby RB Lipsk poleciało do Liverpoolu, czekałaby ich dwutygodniowa kwarantanna. 

Liverpool z RB Lipsk zmierzą się w Budapeszcie… znowu?

Niemcy nie są jedynym państwem, które stara się izolować od Anglii. Mimo sprawnego funkcjonowania systemu szczepień, brytyjski wariant COVID-19 skutecznie powstrzymuje przed ochoczym podróżowaniem na Wyspy. Z tego względu RB Lipsk może tam nie polecieć, a UEFA poprosiła The Reds o wyjście z tej sytuacji.

Mistrzowie Premier League wiedzą, że jedynym rozwiązaniem jest rozegranie rewanżu na neutralnym terenie. W dokładnie takich samych warunkach przeprowadzone zostało pierwsze starcie. RB Lipsk było gospodarzem starcia w Budapeszcie.

Teraz szykuje się powtórka, bowiem dwa kraje odrzuciły propozycję ze strony Liverpoolu:

  • Holandia – The Reds chcieli grać na stadionie Sparty Rotterdam
  • Włochy – pomysł z wynajęciem stadionu Udinese

Wobec tego pozostaje wariant węgierski, który odpowiada przede wszystkim Niemcom. Mieszkańcy tego kraju mogą swobodnie podróżować do Budapesztu, ale jeśli chcą uniknąć kwarantanny, mogą tam przebywać najwyżej 72 godziny. To znacznie wygodniejsze dla podopiecznych Juliana Nagelsmanna i całej Bundesligi, która miałaby niemały problem z dwutygodniową kwarantanną Lipska.

Reklama

Dla Liverpoolu szykuje się zatem druga wycieczka do Budapesztu. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie jednak UEFA.

Pierwszy mecz skończył się wynikiem 2:0 dla gości. Liverpool wygrał spotkanie dzięki trafieniom Mohameda Salaha oraz Sadio Mane. Takim samym stosunkiem zwyciężył ostatnio nad Sheffield United, zaś RB Lipsk odwrócił losy spotkania i ostatecznie zatryumfował w starciu z Borussią Monchengladbach 3:2.

Fot.Newspix

Angielski łącznik

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
0
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Suche Info

EURO 2024

Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Piotr Rzepecki
7
Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Komentarze

0 komentarzy

Loading...