Michał Probierz po meczu z Wartą Poznań podał się do dymisji. – Muszę odpocząć. Przez piętnaście lat pracowałem i w końcu muszę gdzieś pojechać, zająć się sam sobą, rodziną – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej.
W sobotę jego Cracovia przegrała w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań 0:1. Na konferencji Probierz podsumował przebieg tego starcia, po czym… poinformował o dymisji.
– Chciałem podziękować wszystkim kibicom Cracovii. Zwłaszcza prezesowi Filipiakowi za te trzy i pół roku współpracy. Ja rezygnuję dzisiaj z funkcji pierwszego trenera i wiceprezesa Cracovii. Muszę odpocząć. Przez piętnaście lat pracowałem i w końcu muszę gdzieś pojechać, zająć się sam sobą, rodziną. To był okres burzliwy. Przez te piętnaście lat miałem trzy miesiące przerwy. Chodziło mi to po głowie. A sami zawodnicy też potrzebują może impulsu. Zawsze będę kibicował Cracovii, zawsze będę wdzięczny prezesowi Filipiakowi – powiedział.
Póki co nie wiadomo, czy prezes Filipiak przyjmie dymisję Probierza. Natomiast ze słów trenera i wiceprezesa Cracovii można dojść do wniosku, że kluczowe były kwestie osobiste, a nie postawa jego zawodników w meczu z Wartą Poznań.
Opcje są dwie:
– albo Probierz naprawdę poczuł wypalenie, zmęczenie, może to też faktycznie jakiś kryzys rodzinny, czasem trzeba w work-life balance umieć powiedzieć pas – dlatego jeśli tak wygląda sytuacja, to szczerze Probierzowi współczujemy, tak po ludzku
– lub Probierz robi kolejne przedstawienie, które ma wstrząsnąć zespołem, później usłyszymy, że dymisja nie została przyjęta i życie potoczy się dalej.
Czekamy na rozwój sytuacji. Sami jesteśmy trochę zszokowani decyzją Probierza, ale spróbujemy dowiedzieć się czegoś więcej.
fot. FotoPyk
wideo: Warta Poznań TV