
weszlo.com / Weszło
Opublikowane 23.01.2021 11:40 przez
redakcja
– Zdajemy sobie sprawę z tego, gdzie mamy luki i słabości. Mamy 30 zawodników zakontraktowanych, a 12 kończy swoje kontrakty latem. Nie możemy jednak czekać do lata, tylko zimą szykować się do pucharów. Jednocześnie nie możemy zmienić trzonu drużyny, bo ostatnio tych zmian było dużo. Mamy dobrych bocznych obrońców. Slisza, Kapustkę, Luquinhasa, Pekharta. Ten trzon musimy wzmocnić kilkoma pozycjami i pamiętać o tym, że mamy dobrze funkcjonującą akademię – tak mówił w grudniu Dariusz Mioduski w Lidze+ Extra. Wyglądało to na słynne wyciąganie wniosków. Legia, po serii eurowpierdoli, nie może pozwolić sobie na kolejną wpadkę w Europie. Dlatego mądrze zapowiadało się budowanie trzonu pucharowej drużyny już zimą. Sęk w tym, że słowa sobie, rzeczywistość sobie. Na tydzień przed ligą Legia nie wzmocniła się nikim, a dzisiejsza rozmowa portalu legia.net z Czesławem Michniewiczem pokazuje skalę problemów.
Polecamy cały wywiad (KLIK), na pewno ciekawy nie tylko legionistów, natomiast skupimy się na najbardziej istotnych dla nas fragmentach, czyli głębi kadry Legii.
Michniewicz przemówił
Cytujemy: Nasza sytuacja kadrowa jest trudna. Jeśli wszyscy zawodnicy są zdrowi, to kadra doświadczonych zawodników wygląda fajnie. Nigdy jednak tak nie jest, bo są kartki, kontuzje i inne okoliczności. Na szczęście okienko się jeszcze nie zamyka i liczę na to, że ktoś do nas dojdzie. Te mecze sparingowe pokazują, że gdy wypada 1 czy 2 zawodników na niektórych pozycjach i robi się duży problem. Są pozycje, na których przydałaby się nam większa konkurencja, bo teraz jest mała lub jej nie ma. Nie chodzi o to, że zawodnicy się nie starają, tylko wręcz przeciwnie – oni muszą być naciskani przez konkurencję, żeby się rozwijać. Nie wszyscy mogą dziś konkurować. Są młodzi zawodnicy, ale oni potrzebują czasu. Potrzebna jest konkurencja w zespole, aby inni mogli się rozwijać. Potrzeba konkurencji dla Mladenovicia, dla skrzydłowych. Przykład bramki pokazuje najlepiej, że tam jest konkurencja, rywalizacja i cały czas jest postęp.
KADRA LEGII CORAZ WĘŻSZA. CZAS NA TRANSFERY PRZYCHODZĄCE
Szukamy stopera, który będzie dobrze wprowadzał piłkę lewą nogą, tak jak Mateusz Wieteska potrafi fajnie wprowadzić piłkę aż na połowę. „Hołek” też ma dobre to podanie. Fakt, nie ma doświadczenia na tej pozycji na poziomie Ekstraklasy, ale Slisz i Mosór też nie mają. Słyszałem, że kiedyś Andre Martins grał przez chwilę na pozycji stopera. Cały czas mówimy o tym, że musimy coś łatać, a my potrzebujemy stabilności. Nie chciałbym za każdym razem zmieniać zawodnikom pozycji. Raz na jakiś czas to się może wydarzyć, ale chciałbym, by drużyna miała określony schemat w grze. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że sezon będzie długi. Może się zdarzyć, że w którymś momencie meczu Slisz będzie potrzebny na stoperze i on na pewno sobie poradzi na tej pozycji.
Nie mieliśmy problemu przy Sliszu i Karbowniku, mając dodatkowo Cezarego Misztę, tak teraz to pole się bardzo zawęziło. Jedyna rzecz, która mnie martwi w tej naszej układance, to sytuacje nieprzewidywalne, czyli kontuzje i kartki. Wtedy zaburza się pewien porządek, bo musimy zmieniać zawodnikom pozycje, jak np. Pawłowi Wszołkowi. Brakuje alternatywy dla Waleriana Gwilii i Bartosza Kapustki. Jest Luquinhas, który może grać w środku pola, ale wtedy brakuje nam zawodnika na skrzydło.
Wzmocnień nie widać
Słuchajcie, Legia ma na polskie warunki dobrą kadrę, to bezsprzeczne. Tak ogółem, jakościowo, jest spoko. Natomiast równie jasne jest, że gdy w ogóle dyskutuje się o Wszołku na prawej obronie, o Sliszu lub Martinsie na stoperze, a nawet o Hołowni na tej pozycji (!), to samo się komentuje.
Po jesieni było jasne, że Legii nie potrzeba na stoperze uzupełnień, tylko kogoś, kto od razu będzie najlepszy w klubie na tej pozycji. Jakościowej różnicy, bo, poza Lewczukiem, bywało bardzo kiepsko. A tymczasem istnieją warianty, w których na tą pozycję wbije Hołownia lub środkowy pomocnik. Mladenović, choćby od jutra postanowił, że nie trenuje, że każdą noc spędza w kasynie, odżywiając się wyłącznie frytkami i burgerami – pewny plac. Na pozycji młodzieżowca w tym momencie Legia ma Slisza, a poza nim… No, jak wypadłby na przykład przez kontuzję, to Boruc ląduje na ławce rezerwowych. Nie mówimy, że Miszta by nie ogarnął, ale nie po to sprowadzasz z fanfarami Boruca, żeby kończył karierę siedząc na ławie. Miał być zapleczem Skibicki, lecz doznał urazu. Wypożyczenie Rosołka ma sens, bo chłopak się otrzaska, dostanie wiele minut, może wrócić – cytując klasyka – mocniejszy, ale przy takim exodusie zawodników niewykluczone, że by się przydał.
RAKÓW MISTRZEM POLSKI 2020/21? KURS: 5,50 W EWINNER!
Czy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że choć Legia nikogo by nie sprowadziła zimą, to zdobędzie mistrzostwo Polski? Tak, to tylko Ekstraklasa, Legia jest liderem, Legia błędy stoperów potrafiła nadrobić skutecznością Pekharta, błyskotliwością Kapustki i Luquinhasa, znakomicie funkcjonującymi bokami obrony. To wciąż faworyt.
Ale Mioduski trafnie zdiagnozował – już teraz toczy się gra o puchary. A to dla Legii będzie kampania szczególna. Legia obecnie ma 16.500 punktów rankingu UEFA, ale aż 8.000 z tego to Liga Mistrzów sezonu 16/17. Ten przyzwoity ranking będzie obowiązywał w przyszłym sezonie, ostatni raz Legia będzie miała jako-taki rankingowy arsenał. Potem, w przypadku kolejnego eurowpierdolu, zakręci się koło 10.000-11.000.
Jaka to różnica?
W minionej edycji eliminacji Ligi Mistrzów 16.500 dawało rozstawienie w dwóch pierwszych rundach eliminacji Ligi Mistrzów. Maccabi Tel-Awiw wystarczyło nawet na rozstawienie w trzeciej rundzie, ale dzięki temu, że odpadli lepiej notowani (w tym Legia). Same 10.000 oznaczałoby, że już w drugiej rundzie klub mógłby trafić na Celtic, Dinamo Zagrzeb, Łudogorec, Crvenę, Karabach.
Każda ułatwiona runda to dla polskiego klubu skarb. W zasadzie można się zastanawiać, jak znakomity Legia miałaby ranking, gdyby nie nawaliła w ostatnich latach z szeregiem nierozstawionych, dysponujących mniejszym potencjałem klubów. Kręciłaby się zapewne wokół rozstawień aż do ostatniej rundy gry o Ligę Mistrzów. Teraz broni się przed zjazdem do rangi europejskiego planktonu. Dlatego przydałaby się tej zimy mobilizacja. Budowanie ferajny, która za pół roku będzie mocna nie tylko na ligowych rywali. Tymczasem Legia ma wąską kadrę, niektórym graczom kończą się latem kontrakty. Na razie coraz bardziej możliwy scenariusz jest taki, że Legia będzie pucharowych rywali zapraszała na plac budowy.
Czyli – jak zwykle. Dużo retorycznych figur o przemyślanej konstrukcji zespołu, a w praktyce prowizorka.
Fot. FotoPyK
Opublikowane 23.01.2021 11:40 przez
Cóż. Wygląda na to że Legia przesypia bardzo ważny jeśli nie najważniejszy moment w sezonie, na wzmocnienie klubu, na długo przed początkiem kwalifikacji do pucharów w przyszłym sezonie.
A pamiętam tutaj jak jeden zaczadzony racją. Zapowiadał nie wiadomo jakie transfery zimą. I to że lista jest już ustalona 😀
A rzeczywistość znów strzeliła go w głupi ryj, kopem z półobrotu.
Raczej taka kolej rzeczy była do przewidzenia. W kasie klubu pusto, schodzenie z kosztów dalej postępuje.
Pytanie czy z tymi szumnie zapowiadanymi gwiazdami w tym zimowym okienku Legia miała by większe szanse w pucharach? Patrząc ostatnie lata ciężko o optymizm.
Kasy nie ma?
Legia przesypia 😉 to powiedz mi co robi Lech 😉
Wiecej zawodników odeszło niż przyszło , ci którzy przyszli szału nie robią, a jeden już się rozsypał, ławka jak była krótka tak nadal jest krótka.
I to w zespole który zarobił ponad 20 mln €
Ta… Tydzień temu pisałeś że w tym tygodniu będzie jakieś wzmocnienia… Moja 7 dni i cisza.. Naprawdę łykasz to co Kucharski gada? Nie ma kasy i nie będzie super transferów a jeśli będzie to sam szrot
Lepiej sprowadzić szrot czy wogole nie sprowadzać ?
A to temat o Lechu jest? Czy o Legii?
Widząc twój pseudonim który komentuje artykuły Legii z miejsca obrywa twój Lech nad którym się tu brandzlowsles pierwsza połowę jesieni- proste
Proste, jest co najwyżej to. Że jesteś umysłową spierdoliną. Nie posiadającą takiej prostej umiejętności, jak czytanie ze zrozumieniem.
Ale po knajackim języku jaki tutaj prezentujesz, w zasadzie niczego inneog nie ma się co spodziewać.
Żryj gruz.
Tyle że w pucharach I tak zajdzie pewnie najdalej ze wszystkich polskich klubów.
No i? Jak odpadnie w 4 rundzie dowolnych kwalifikacji, to jest po prostu dramat finansowy dla tego klubu. Co Legię, czy ich skarbnika obchodzą inne kluby?
Wy do 4 rundy nawet nie dojedziecie niestety o ile wogole wystartujecie w pucharach. Wstyd z takim budżetem jak teraz macie
Najlepsze jest to że jesteś taki cwaniak bo raz wam się udało, tyle lat posuchy, zero sukcesów, 4 runda eliminacji to była dla Was abstrakcja czemu wtedy się tu nie madrzyles pałko. Zrozum że jesteście przecietniakiem z aspiracjami- tylko I wyłącznie. Statystyki to mówią przelicz sobie e ciągu ostatniej dekady co osiągnięliscie. Zespoły pokroju Piast Arka Lechia maja więcej strzałów od Was.
No i to że skoro wy macie tyle pieniędzy A my nie to chyba trochę lipa jak dalej dojdziemy nie sądzisz?
Szeliga mistrz pośmiewiskiem w Europie lany przez każdego ha ha jest się czym szczycić
Nie zesraj się:) Legia mistrz I tak pajacu
Szeliga znowu dostaniecie baty od leszczy w Europie brak kasy na transfery plus kadra nienadająca się na nic
Mistrz gwałcony w Europie przez siódmy sort odpadów ha ha
Szeliga ma kompleks Lecha 🙂
Kucharski miał 3 nazwiska na tapecie… ale był remont pokoju i tapetę ekipa remontowa zdarła…
legia ma potężny dług i raczej będzie dołować w najbliższym czasie dopóki sytuacja się nie poprawi
Niejeden Polski klub chciałby tak dolowac
To jeszcze nic, dopiero się zaczyna….. BANKRUT, DNO I 5 metrów mułu….
Jak to jest że bakrut najpewniej po raz kolejny sięgnie po mistrzostwo Polski A klub z wielomiliomowymi przychodami po raz kolejny będzie oglądał jego plecy w lidze? Ma ktoś jakieś merytoryczne wytłumaczenie?
Tak, piłkarski poker 🙂
Ano takie, że jest pandemia, nie ma kibiców, nie ma reklamodawców,…. Bo kto chce reklamować Bankruta!, dalej…? Nie ma kogo sprzedać,,,, aaa jest Loko,,, niema kasy, młodzieży i dupa, taka Wielka. LEGŁA….
No dalej nie rozumiem. To skoro nie mają kasy sponsorow I zysku z piłkarzy to jakim cudem są liderem?
Gamoniu Kredyt,,, ale kto da pedałowi więcej???
Piszecie że to tylko ekstraklasa i bez wzmocnień Legia też może zdobyć MP. Ja natomiast widzę tu inny problem. MP Legii zależy w 90% od lagi na Perkharta i jego skutecznych strzałów głową. Ot cała taktyka Polskiego Maurinio. A co jak Perkhart złapie kontuzję, albo przestanie mu „wchodzić”? Najlepsze wzmocnienia nic wtedy nie pomogą…
Problem Legii jest taki. Że mając sytuację w lidze, jaką ma. Już teraz się powinna wzmacniać. Żeby nowi piłkarze mieli szanse się w komponować w grę zespołu.
Tymczasem piłkarze odchodzą, i nie przyszedł nikt. W dodatku odchodzą bez żadnej korzyści finansowej dla Legii – poza tym że nie trzeba już im będzie płacić.
Do tego na koniec sezonu pokończą się jeszcze innym kontrakty.
I o ile sezon kończy się już 16 maja. To dla Legii rozgrywki pucharowe zaczną się już na początku lipca. Bo wtedy ruszają pierwsze kwalifikacje do LM.
Dodaj do tego euro. O ile się odbędzie. I w zasadzie przed trzecią rundą kwalifikacyjną do LM. Legia może przystąpić do niej składem jeszcze gorszym niż w tamtym roku.
Ratować ich będzie tylko to, że jak przejdą pierwszą rundę, to trudno będzie nie zlecieć do pucharu pasztetowej.
Ale biorąc pod uwagę jak się Legia w ostatnich sezonach w kwalifikacjach kompromitowała. To i to jest możliwe.
Ja już nie mam siły na Was, kibiców Legii. W swoim komentarzu z góry założyłeś, że Legia będzie grała w eliminacjach do LM. Czyli dla Ciebie to oczywiste, że Legia wygra Ekstraklasę. Więc szczerze Wam życzę, żebyście tego problemu nie mieli. Zajmijcie 6 miejsce w lidze i będziecie mogli bez stresów się osłabiać. Banda nadętych bufonów! Dobrze, że macie długi, przyda się wam kilka „chudych” lat, żebyście nabrali pokory”!
Już miałem pisać że tego jeszcze o mnie nie pisali. Ale przypomniałem sobie że, jak jesienią krytykowałem postawę Lecha. To już pisali.
Nie jestem kibicem Legii.
Tak zakładam że Legia jednak wygra ligę. Z niewielkim marginesem na to że może być to ewentualnie Raków.
Odeszli tylko piłkarze którzy nie byli potrzebni albo nie wiazano z nimi przyszłości. TO się nazywa bilamsowanie budżetu
Naprawdę, niesamowite rzeczy piszesz.
Co mnie obchodzi kto odszedł?
Rozmowa jest o tym że nikt nie przyszedł. A powinien. Jeśli Legia chce przejść przyszłe kwalifikacje do pucharów. I załapać się choćby do pucharu pasztetowej.
Zajmij się swoim klubem o nasz się nie martw.. za 5 lat jak znowu jakiś sukces odniesiecie to wyjdź z nory znowu dopiero;) puki co zostajecie Ci liczyć na porażkę Legii co weekend I ewentualnie liczyć na to że zajmujecie miejsce dające awans w pucharach. I wyjdź z domu gdzieś w końcu pajacu zamiast trollowac bo chuja sie znasz na piłce.
Niestety nie może ale przystąpi ze słabszym składem. Chyba że jakaś „perła” ściągnięta za pięć dwunasta, z kartą na ręku do odbudowy nagle zaliczy super rundę i eliminacje.
Legia to kolos (na polskie warunki) na glinianych nogach. Finansowo leżą i kwiczą , a będzie gorzej…zakład?
Bankrut Warszawa
Skład Legii nadal jest bardzo mocny, z grających ostatnio odszedł tylko
Karbownik. Wzmocnienia miały być po powrocie z Dubaju… i będą
Wierzysz w kłamstwa Kucharskiego? Grubo masz na bani
„błyskotliwość Kapustki”…..he he he. 711 potrafi rozśmieszyć.
Jak co roku smutno brzmi piosenka Cz. Niemena: Mam tak samo jak ty , ligę mistrzów w tv…
Najbardziej istotny fragment to akurat pominęliście. Mianowicie Michniewicz mówi, że na treningach skupiają się głównie na przyjęciu i podaniu piłki, bo z tym są problemy. Rozumiecie to? Mistrz Polski, drużyna, która ma walczyć w pucharach, a jej zawodnicy, zarabiający po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, mają problemy z przyjęciem i podaniami. A wy coś pierdolicie o jakiejś głębi składu. Niech jeszcze zacznie uczyć ich biegać i pokaże im jak uderzać piłkę, bo może i z tym mają problemy. Czytałem dzisiaj wypowiedź Fabregasa, że w La Masii długo uczyli ich jak ustawiać ciało w momencie podania. W juniorach. A u nas trener uczy zawodników pierwszego składu absolutnych podstaw. I dziwić się, że tu nie ma wyników.
No cóż, gdyby w piłce nożnej liczyła się tylko technika to taki Cuqui (był w Widzewie, z Barcelony U19) czy Oskar Zawada byliby gwiazdami Eklapy.
A kto mówi, że liczy się tylko technika? W ogóle nie o to chodzi, tylko o to, że trener w ogóle nie powinien pracować z zawodnikami poważnego klubu nad takimi podstawami jak podania czy przyjęcie. Tego zawodowi gracze uczą się w juniorach. To są piłkarscy analfabeci skoro w wieku 20 paru lat tego nie ogarniają.
Bez podstaw, jakimi są podanie i przyjęcie piłki, nie masz co szukać na boisku. Nawet tym pod blokiem.
A tutaj mowa o ludziach którzy aspirują do wygrania ligi, i przejścia kwalifikacji do pucharów. I załapania się do grupy w LE choćby.
Bieda az piszczy.Nikt nie chce do nich iść.Mlynski wybrał Wisle,młody Polak w Rakowie,a wy możecie tylko oblizac.Zostali wam starcy,jugole i 5 sort cudzoziemców.Regionalni jestescie posmiewiskiem!
Wylazłaś z nory kurwo. A wy jesteście nikim,bo zawsze za nami!!!
Gwałceni i poniżani. Zlała was nawet słaba Stal! Astana, Sheriff, Spartak, Dudelange, Rangersi, Omonia, Karabnach was rozpierdolili. Kasa pusta, stary przepłacony skład, za rok kolejny eurowpierdol i kolejne długi. Jesteście zerami i pośmiewiskiem!
Ale jesteśmy mistrzami! A ty gamoniu możesz sobie tylko poszczekać w internecie.
Łakomy uciekł do Zagłębia. Młyński do Wisły a Praszelik już dawno w Śląsku. Kolejny w kolejce to Mosór ktory chce odejść z tonacego okrętu.
na Lecha i resztę wystarczy na puchary to tu trzeba zrobić mocny przewiew w szatni tymczasem zero ruchów. ..no nie wygląda to dobrze
Szukają szrotu z kartą na ręku. Nie ma za co robić transferów. Legia bez wzmocnień straci współczynnik i stanie się jeszcze większym gównem na europejskich salonach
Do Legii która nie śmierdzi groszem przyjdzie jedynie jakieś drewno lub kompletne szrociwo
Do Legii która nie śmierdzi groszem może przyjść jedynie kompletne szrociwo lub jakieś drewno
Jednym słowem Czesiek dał sygnał do Przesmyckiego. Nie wolno kartkować nam zawodników, bo nie mamy kim grać.
Przypomina mi to legię za czasów zamierzchłych, kiedy niejaki szala wojciech walił z łokcia w twarz napastnika, a gdy po nieodwgwizdywanym faulu (któżby odważył się pokazać czerwoną), komentator C+ z uśmiechem stwierdzał: Wojtek Szala to już tak ma…
Strasznie ciężka sytuacja. W Legii chyba już powoli zaczynają zdawać sobie sprawę, że ze jeśli Slisz nie zostanie kupiony latem to mogą z nim wpaść jak z Wieteską, a nawet jeszcze gorzej. Zainwestowali 1,5 miliona EUR więc wypadałoby go sprzedać za przynajmniej 3-4, żeby ten transfer miał sens. Jak go nie sprzedadzą to wyjdzie na to, że kupili defensywnego pomocnika na lata za 1,5 miliona. Pytanie czy transfer gotówkowy na tę pozycje w ogóle może się sportowo w naszych realiach obronić i jeżeli tak to co na boisku powinien pokazywać Slisz, żeby to 1,5 miliona nie było wywalone w błoto. Dlatego Slisz musiał grać przez ostatni rok i dalej będzie musiał grać(pomijając fakt, że jest jedynym logicznym młodzieżowcem). Niestety Legia nie uczy się na błędach bo dokładnie ta sama sytuacja była wcześniej z Wieteską. Chciałoby się, żeby do Legii przyszli jacyś konkretni piłkarze ale jak? Wszystkie rezerwy zostały zamrożone w Slisza, kadra zapełniona jest jakimiś Cholewiakami, Lopezami i Kantami. Chciałoby się robić progres i ściągać coraz lepszych piłkarzy niż Gvilia ale nie ma na to pieniędzy ani pomysłu jak zwiększyć jakość w środku pola więc pewnie Legia zostanie z gruzinem na kolejne dwa lata…
No średnio wygląda to z perspektywy odzyskiwania straconego rankingu UEFA. Legia nadal potrzebuje przebudowy i nadal nie ma perspektyw wyjścia na prostą. Nadal trzeba będzie się cieszyć w maju z mistrzostw i wstydzić we wrześniu po eurowpierdolach.
akurat Cholewiak to trafił do nas w roli osoby do łatania dziur… i nieźle Mu to wychodzi…
Bo Legia to…… I b.. Ich t….. K.. B… Ten..??
Lech Poznań
Transfery do klubu: Jesper Karlstrom (Djurgardens IF), Antonio Milić (RSC Anderlecht), Bartosz Salamon (SPAL 2013), Mickey van der Hart (wraca po kontuzji)
Transfery z klubu: Marko Malenica ( zmiennik VDHarta niepotrzebny (Diosgyori VTK), Jakub Moder 11 mln euro (Brighton FC), Paweł Tomczyk brak szans na granie (Widzew Łódź), Djorde Crnomarković niepotrzebny wobec dwóch nowych stoperów (Zagłębie Lubin), Karlo Muhar (wiadomo;) ale jest już nowy gracz na jego miejsce (Kayserispor Kulubu), Jakub Niewiadomski wypożyczenie żeby się ograł (GKS 1962 Jastrzębie)
To że Legia nie robi transferów to brak pieniędzy. Pan Mioduski, właściciel, spłacił
wspólników pieniędzmi klubowymi (+ pożyczki na konto klubu) i od tamtej pory Legia
jest pod kreską. Dokąd sprzedawano co lepszych piłkarzy, wózek z napisem Legia
jakoś jechał. Teraz nie ma kogo sprzedać.
Ci co piszą o ogromnym budżecie to dzieci. A wydatki?. Ogromne. Same podatki dla miasta są większe niż budżety wielu klubów.
Zarządzanie klubem na poziomie przedszkola, porażający burdel organizacyjny,
mega przerost zatrudnienia i mocarstwowość.
Pan Mioduski naiwnie myśli o zyskach z Akademii (LTC- po angielsku lepiej brzmi);
wydaje mu się że będzie tłukł miliony euro z handlu absolwentami .
A Akademia jest może piękna (obiekty luksusowe, drogie w utrzymaniu) ale poziom absolwentów słabiutki, w sam raz na II i III ligę. Kto zapłaci miliony?
Wrogowie Legii powinni się cieszyć że Mioduski się pojawił bo to pozwala innym
z sukcesami walczyć o MP i PP.
Gdyby celem było wzmocnienie przed rozgrywkami ligowymi to sensowne byłoby patrzenie, jak wygląda skład już teraz, tuz przed rozpoczęciem ligi.
Ale
Skoro teraz, zimą, ma być budowana kadra na lato i sprowadzani zawodnicy pod kątem gry w pucharach, to może warto poczekać z oceną okienka transferowego do jego zamknięcia a nie do pierwszego meczu ligowego?