
weszlo.com / Weszło

Opublikowane 16.07.2020 08:29 przez
leszek.milewski
Płaska ziemia. Programowanie pogody na szkodę polskich rolników. Reptilianie kontrolujący Google, bank światowy i ZUS w Łowiczu. Technologia 5G, od której roztopi ci się mózg. Wszyscy znamy teorie spiskowe, a raczej: prawdę niezafałszowaną przez globalny rząd. Wczoraj Michał Chrapek dołączył do tych, którzy ściągają ludziom klapki z oczu – oznajmił bowiem, że Szymon Marciniak się na nim mści.
Konferencja prasowa po meczu z Jagą, przypomnijmy – Chrapek w 87 minucie obejrzał asa kier. Chrapek kilka minut przed pożegnaniem się z boiskiem był atakowany z tyłu przez Wdowika – Marciniak puścił grę, za co Chrapek dostał piany, a potem kartkę. Pierwszą, ale zdążył się jeszcze wyrobić przed końcem meczu z drugą.
Chrapek odkrywa karty na temat zajścia z Wdowikiem: – Faul na mnie zostałby odgwizdany, gdyby trafiło na innego zawodnika. Tak jednak się nie stało. Choć moje zachowanie oczywiście było nie w porządku, to wynikało jedynie z mojego poczucia działania nie fair.
Dlaczego Marciniak, geniusz zła, artysta zemsty, upatrzył sobie akurat pomocnika Śląska? To proste – międzynarodowemu arbitrowi co noc śni się mecz sprzed trzech lat Śląsk – Cracovia.
Przypomnijmy, bo może nie każdemu ten mecz śni się tak często. Marciniak, po „zajściu” między Lusiuszem i Chrapkiem, najpierw kazał wykonywać rzut wolny, ale po VAR zmienił decyzję, choć sytuacja była kuriozalna, możecie to zobaczyć tutaj od 3:30.
Chrapek wie, że o to chodzi: – 3 lata minęły od tamtej sytuacji. Od tej pory za każdym razem kiedy sędziuje nam ten pan, to coś się dzieje.
Wszyscy wiemy, że jak pada argument COŚ SIĘ DZIEJE, to jest on bezsporny, nie do odbicia.
Chrapek kontynuował, wie bowiem dlaczego Marciniak rzadziej niż inni podchodzi do monitora:
– W tamtym czasie podchodził do monitora i oglądał powtórki, a dziś jak jest kontrowersja czy jakiś niepewny rzut karny to gwiżdże i nic nie sprawdza. Nie jest to tylko moja opinia. Na boisku trzeba być czasem cwaniakiem i w ten sposób pomóc dla zespołu. Chciałbym jednak przyznać, że wówczas nie zachowałem się w porządku. Niemniej w tamtym meczu był VAR i on z niego skorzystał. Nie jest moją winą, że tego nie zobaczył. Dlatego prosiłbym o jedno: jeżeli ma jakiś problem przez tamte wydarzenia to niech przyjdzie i mi powie.
Już sądziliśmy, że może padnie propozycja wyjaśnienia sporu na solo za salą gimnastyczną, ale jest też ze strony Chrapka chęć pojednania.
– Chętnie z nim się spotkam i przeproszę za tamto zachowanie. Mimo upływu czasu widzę, że tamta sytuacja wciąż go boli. W wielu wywiadach to powtarza, więc wytłumaczmy to sobie i raz na zawsze zapomnijmy o tym. Nie chcę, by Śląsk cierpiał z tego powodu również w następnych latach.
Chętnie byśmy pojawili się na tych rozmowach pojednawczych. Posłuchali jak Chrapek tłumaczy Marciniakowi, że przeprasza za symulkę z 2017, żeby Marciniak już tak nie krzywdził Śląska Wrocław za tamto zdarzenie. I że może on, Chrapek, odpokutuje w inny sposób, na przykład samobiczowaniem pokrzywą albo pracą w ogródku u Marciniaka.
Natomiast trzeba powiedzieć stanowczo: my też nie chcemy, by Śląsk do końca świata i jeden dzień dłużej tracił punkty przez kontrowersję z 2017. Ekstraklasie, a nawet PZPN-owi powinno na tym zależeć. Trzeba koniecznie rozwiązać ten palący problem polskiej piłki. Zróbcie coś zanim Chrapek obudzi się z wysłaną przez Marciniaka głową konia w łóżku.
Czy Marciniak jest arbitrem bezbłędnym? Nie. Czy miewał sytuacje, w których przydałaby się konsultacja, a jednak z niej nie skorzystał? Tak. Czy mści się na Chrapku? Spuśćmy na to zasłonę milczenia i skupmy się na większych problemach Śląsk Wrocław: na przykład wpływie planety Nibiru na jego wyniki.

Opublikowane 16.07.2020 08:29 przez
Spisek czy nie spisek, nie o to chodzi. A chodzi mianowicie o to, szanowni panstwo, ze Marciniak to bardzo słaby sędzia, z bardzo przerośniętym ego. Co mecz tego pana, to kontrowersja. 3 liga do sedziowania to max dla nieudacznika.
Pewnie dlatego jest sędzią międzynarodowym…
Był czas gdy Marciniak miał mega czucie meczu, wiedział co puścić, co zagwizdać. Niestety zamiast pojąć do przodu cofnął się o kilka lat. A już ten upór z nie pod chodzeniem do monitora jest dziecinny.
Sędzia meczu Korea – Hiszpania w 2002 też był międzynarodowy
Chrapek w ogóle ma nieustanna potrzebę szukania spisku. W poprzednim roku z Legia tez płakał ze ich faul to sędzia na VAR sprawdził, ale już ręki Legii w ich polu karnym to nie. Pierwszorzędny ananas
A skąd Milewski wiecie że Marciniak nie zapamiętał sobie tej sytuacji sprzed kilku lat? Widzieliście ten obłęd w oczach Marciniaka? Przecież to korba jest.
Z takiego jednego też wszystkie telewizje się śmiały bo poinformował o lądowaniu Talibów w Klewkach. I kto miał rację panie Milewski? Choć faktycznie to nie byli Talibowie tylko ich przeciwnicy z północno- wschodniego Afganistanu. Także mądralo troszkę pokory w ocenach.
Oho, Marciniak był w KS i już kurwa kolega, najlepszy, bo stano. Wy się skurwiluscie na amen. Jesteście już dnem, pokazując te swoje kogo lubicie, a kogo nie. Pachołki jeszcze głupszego stana.
Marciniak jest za Legią a ta ma kosę z KTS więc chyba sie mylisz.
Hahaha haha tys ochujal.
Chrapek ma dużo racji, a kto nie wierzy jego słowom, jak może drukować Łysy, proponuję spytać się Flavio z Lechii, który jeszcze kilka lat temu był traktowany przez Marciniaka jeszcze gorzej, niż dzisiaj Chrapek. Marciniak ma też swoich ulubieńców, którym wolno więcej niż innym, a najlepszym tego przykładem w ekstraklasie był Trałka z Lecha
Lub Jędrzejczyk ze Starej, choć on akurat jest ulubieńcem większości sędziów.
Jakiej Starej? Jędrzejczyk nie gra w Juventusie, ani w Hercie.
Coś jest na rzeczy.Skoro ziemia jest okrągła to dlaczego boisko jest płaskie?
Spisek czy nie spisek to się wtedy Marciniak skompromitował tak, że już nigdy nie powinien sędziować. Teraz tylko naprawia swoje błędy z tamtych lat. Poszedł sprawdził i się ośmieszył, więc teraz nie chodzi i nie sprawdza. Pewnie sądzi, że się nie ośmiesza. Ośmiesza się nie raz. Tyle, że w jego odczuciu nie tak dobitnie, nie podwójnie.
Zwykły klaun z tego Marciniaka a nie najlepszy sędzia. Celebryta niech do tańca z gwiazdami wypieprza a nam da odpocząć od siebie w ex
Skompromitował to się na MŚ w Rosji.
W ekstraklasie i tak ma wyższy poziom sędziowania niż jakikolwiek klub grania
Marciniak
Zgody:
– Łukasz Trałka
– Krzysztof Stanowski
Kosy:
– Michał Chrapek
– Flavio Paixão
– VAR
– Szare komórki
Szkoda, że sędzia Marciniak będąc gościem hejt parku doskonale pamiętał sytuację z meczu Cracovia – Śląsk i doskonale zapamiętał, że Chrapek to „oszust”. Widać było, że ta sytuacja z Chrapkiem siedzi mu w głowie i pewnie siedzi do dzisiaj. Może zamiast biegania po mediach i gadania siedza Marciniak powinien intensywniej się szkolić, bo błędy zdarzają mu się nader często, zwłaszcza jak na sędziego międzynarodowego. Nie tak dawno nasz futbol toczył rak korupcji, zaufanie do sędziów dramatycznie spadło, a dzisiaj mamy wierzyć sędziemu, który publicznie nazywa piłkarza oszustem? Mamy wierzyć, że podczas spotkania sędzia działa obiektywnie w stosunku do piłkarza o którym wypowiada się w taki sposób publicznie? Takie sytuacje wyjaśnia się na bieżąco, podczas spotkania, a nie po długim czasie trąbi się w mediach, że Chrapek to oszust. To jest absolutnie niepoważne i podważa wiarygodność sędziego. Zdanie na temat piłkarzy można mieć jakie kto uważa, ale pewnych rzeczy po prostu nie przystoi pewnym osobom mówić. Druga strona medalu to sam Chrapek, który też jest niezłym ananasem i też powinien wczoraj ugryźć się w język, ale po części nie dziwię się jego emocjonalnej wypowiedzi w takiej sytuacji. Więcej opanowania mniej gadania Panie Chrapek. Jednemu i drugiemu wyszłoby na dobre gdyby czasem mniej gadali i trzymali emocje na wodzy.
Fakt że Marciniak to bardzo słaby sędzia na poziomie może ligi okręgowej a babole i słaba psychika dopada go w każdym meczu. Nawiasem mówiąc koleś nie do ruszenia, zajebiste układy w PZPN lub non stop na kolanach pod biurkiem, może tam ma jakiś talent bo nie widzę innej możliwości.
Artykuł sponsorowany
Na tym skrocie Slask-Cracovia Marciniak udowodnil ze jest gownianym arbitrem – gosciu jest tak zenujacy ze poszedl na var i sprawdzil symulke ktora widac jak wol a i tak dal karnego. Te gosc to jest pzpnowska kpina. I jeszcze nam pierdola w zywe oczy ze to jest „czolowka swiatowa”. No kurwa boze widzisz to i nie grzmisz.
https://poteznekursypolska.blogspot.com/ – Kupon z kursem 1700 ostatnio trafiony i zdjecie jego na blogu! a juz na jutro kurs 1400 dostepny!
polecam bo sam z nimi ostatnio zarobilem!
Obejrzałem po raz pierwszy. Co za pierdolona symulancka ciota…
Nie o spisek chodzi, tylko o to, co sami sędziowie niegdyś mówili – różnie podchodzą zawodników z różną reputację. Inaczej patrzą na przewracania się zawodnika znanego z symulek, inaczej na kogoś, kto gra nawet z urwaną nogą. Śmiech to zdrowie, ale chyba wszystko ma swoje granice.
Słaby sędzia. Myśli że jest najlepszy. Jego ego bije go po głowie.