Do tej pory założeniem Pro Junior System było nagradzanie tych, którzy w największym stopniu grają młodzieżą zdolną przynajmniej utrzymać się w lidze. W okolicznościach pandemii koronawirusa postanowiono jednak w tym sezonie nagrodzić za grę młodzieżą również tych, którzy z ligi zlecą. Jeśli zespół z ekstraklasy, I, II oraz III ligi skończy sezon na miejscu spadkowym, a będzie na czołowych lokatach w PJS, otrzyma 50% tego, co dostałby w razie zajęcia bezpiecznej pozycji.
A to oznacza, że w kilku miastach może nie strzeliły szampany, ale na pewno kilka uśmiechów się pojawiło. Które kluby mogą liczyć na nieco banknotów z nowego źródełka, na jakie się do tej pory nie zanosiło?
EKSTRAKLASA – ŁKS ŁÓDŹ
W ŁKS-ie wiarę w pozostanie w lidze zdecydowanie podsyciła przerwa podczas której można było trochę rozmyć w pamięci to, jak klub z Łodzi odstawał od reszty stawki. Można to wywnioskować choćby ze zmiany trenera – Kazimierz Moskal miał „nawet jeśli spadnie, wrócić z ŁKS-em raz jeszcze do ekstraklasy”, Wojciech Stawowy ma być strażakiem, który jeszcze ugasi ten pożar.
No ale 11 punktów do pierwszej bezpiecznej lokaty, biorąc pod uwagę, że zajmuje ją niepokonana w 2020 roku Wisła, to nie jest jakaś szczególnie optymistyczna pozycja wyjściowa. Trochę jakby ścigać się z Asafą Powellem, w dodatku ruszać z bloków, gdy ten jest już na dziesiątym metrze. Spadek nie będzie jednak w nowym scenariuszu oznaczać dla ŁKS-u utraty wypracowanych przez jego młodych graczy punktów w PJS, dających łodzianom 3. miejsce, za Lechem i Legią. I w sumie sprawiedliwie, ŁKS dostanie 50% kasy, tak jak nam podobało się 50% pokazanych przez niego młodzieżowców. Na Sobocińskiego wciąż czekamy, Sajdak dostał za mało minut, by jakoś go ocenić, ale Piotra Pyrdoła i Adama Ratajczaka zdążyliśmy od strony czysto piłkarskiej już trochę polubić.
Raczej trudno przypuszczać, by z ligi miało się starabanić Zagłębie Lubin, ale gwoli formalności – Miedziowi są w tym momencie na 4. miejscu w PJS z przewagą ponad 800 punktów nad piątą Lechią i z szansami, by powalczyć z ŁKS-em (339 pkt straty).
Nagrody PJS – ekstraklasa:
1. miejsce – 3 mln zł brutto
2. miejsce – 2 mln zł brutto
3. miejsce – 1,5 mln zł brutto
4. miejsce – 1 mln zł brutto
5. miejsce – 600 tys. zł brutto
***
I LIGA – WIGRY SUWAŁKI
Żaden klub I ligi nawet nie zbliżył się do liczby młodzieżowców, jakich na boiska posłali trenerzy Fedoruk i Cretti. Na ten moment Wigry w I lidze zajmują drugą pozycję w PJS, co daje w przeliczeniu 1,3 miliona złotych. Klub z Suwałk po dwóch z rzędu porażkach na otwarcie wiosny nie poprawił w 2020 roku ani o jotę swojej pozycji, uciekły mu lepiej dysponowane Puszcza czy Chrobry Głogów.
W tym przypadku można założyć, że uda się przynajmniej utrzymać drugą pozycję – przewaga nad trzecim GKS-em Tychy to prawie 900 punktów. A pewnie jeśli Wigry w pewnym momencie rozgrywek będą już pewne spadku, to w Suwałkach zrobią wszystko, by zaatakować pozycję lidera, dziś zajmowaną przez Sandecję.
Na miejscach spadkowych poza Wigrami są zaś sytuowane nisko w klasyfikacji gry młodzieżowcami Chojniczanka (17. miejsce w PJS) i Odra Opole (13. miejsce w PJS).
Nagrody PJS – I liga:
1. miejsce – 1,6 mln zł brutto
2. miejsce – 1,3 mln zł brutto
3. miejsce – 1,1 mln zł brutto
4. miejsce – 800 tys. zł brutto
5. miejsce – 600 tys. zł brutto
6. miejsce – 400 tys. zł brutto
7. miejsce – 200 tys. zł brutto
***
II LIGA – GRYF WEJHEROWO, STAL STALOWA WOLA
14 punktów straty do bezpiecznego miejsca przy zaledwie 13 „oczkach” uzbieranych do tej pory. W Wejherowie jeśli ktoś realnie wierzył w utrzymanie po 22 seriach gier, po których przerwano rozgrywki ligowe, no to był naprawdę dużym optymistą. A spadek oznaczał, że Gryfowi koło nosa przeszłaby niezła kaska z PJS, bo w tej klasyfikacji ustępował w momencie zawieszenia II ligi tylko Lechowi II Poznań.
Tak naprawdę na kilka ładnych kolejek przed końcem może się okazać, że w Wejherowie nie ma już sportowo o co grać, ale finansowo… Cóż, gdyby bonusowe punkty w PJS przyznawano za niepełnoletniego trenera, to pewnie Łukasz Kowalski ustąpiłby miejsca na ławce któremuś z juniorów. Lecha Gryf nie dogoni, ale jeśli straci realne szanse na pozostanie w II lidze, wchodzimy all-in, że to właśnie klub z Wejherowa zajmie drugą pozycję w drugoligowym Pro Junior System. Co w razie spadku oznacza od 400 do nawet 550 tysięcy gratyfikacji – to zależy od tego, czy pierwszy zespół Lecha Poznań zajmie premiowane miejsce w PJS ekstraklasy (raczej tak). Wtedy bowiem rezerwy nie biorą udziału w podziale środków Pro Junior System w niższych ligach. Nie tak źle na osłodę.
W walkę o pozostanie w II lidze jest też mocno ubabrana Stal Stalowa Wola (16. miejsce, od 15. w dół – spadek) zajmująca ostatnie z miejsc gwarantujących nagrodę pieniężną w ramach PJS. Trzy punkty nad kreską jest natomiast Lech II Poznań, który konkurencji odjechał na kilka długości (23 606 punktów w PJS, prawie 17 tysięcy przewagi nad Gryfem), ale – jak wspominaliśmy – prawdopodobnie “jedynka” Kolejorza zgarnie pieniądze z PJS, więc “dwójka” koniec końców nie zarobi.
Nagrody PJS – II liga:
1. miejsce – 1,1 mln zł brutto
2. miejsce – 800 tys. zł brutto
3. miejsce – 700 tys. zł brutto
4. miejsce – 500 tys. zł brutto
5. miejsce – 400 tys. zł brutto
6. miejsce – 300 tys. zł brutto
7. miejsce – 200 tys. zł brutto
***
III LIGA – ZAGŁĘBIE II LUBIN
W III lidze – pierwszej zdecentralizowanej, wokół której obecnie rozpętała się konkretna burza – nagrody za PJS przyznawane są czterem zespołom z każdej grupy, które uskładały najwięcej punktów na przestrzeni całego sezonu. Jako że na ten moment zanosi się na zamknięcie rozgrywek bez spadków, a jedynie z awansami do II ligi, można stwierdzić, kto na takim rozwiązaniu zarobi.
A więc tak wyglądają najlepsze czwórki PJS w każdej z grup:
– grupa I: Legia II Warszawa, Lechia Tomaszów, Broń Radom, Huragan Morąg
– grupa II: Pogoń II Szczecin, Jarota Jarocin, Gwardia Koszalin, Bałtyk Koszalin
– grupa III: Zagłębie II Lubin, Górnik II Zabrze, Śląsk II Wrocław, Ruch Chorzów
– grupa IV: Korona II Kielce, Wólczanka Wólka Pełkińska, Stal Kraśnik, Avia Świdnik
Jedynym zespołem, który obecnie przebywa w strefie spadkowej, spośród 16 wymienionych powyżej jest Zagłębie II Lubin. Rezerwy „Miedziowych” są pięć punktów od bezpiecznego miejsca, które zajmuje Stal Brzeg. A że w Pro Junior System – jak łatwo się domyślić – Zagłębie odstawia konkurencję narybkiem z klubowej akademii, to decyzja o przyznaniu środków także spadkowiczom nie jest bez znaczenia, oczywiście – sytuacja analogiczna do Lecha i jego rezerw – jeżeli lubinianie spuszczą z tonu w ekstraklasie i dadzą się wyprzedzić w PJS (obecnie zajmują 4. pozycję). 200 tysięcy złotych (połowa tego, co przewidziane jest dla zwycięzcy PJS) piechotą nie chodzi.
Pozostałe drużyny będące wysoko w PJS w razie przedwczesnego zakończenia sezonu otrzymają natomiast pełne gratyfikacje. Najbliżej strefy spadkowej jest Jarota Jarocin, ale na dziś wystaje o jeden punkt nad kreskę.
Nagrody PJS – III liga:
1. miejsce – 400 tys. zł brutto
2. miejsce – 300 tys. zł brutto
3. miejsce – 200 tys. zł brutto
4. miejsce – 100 tys. zł brutto
fot. FotoPyK