Reklama

ESA 2029 i stadion na 40 tysięcy widzów. Plany Polonii Warszawa

redakcja

Autor:redakcja

08 maja 2020, 16:18 • 7 min czytania 62 komentarzy

Polonia Warszawa w 2029 w Ekstraklasie, w dodatku ze stadionem na trzydzieści tysięcy, a najlepiej czterdzieści tysięcy miejsc. To nie scenariusz z Football Managera, tylko oficjalny plan KSP skierowany wczoraj przez Gregoire’a Nitota do miasta Warszawa. Po co? Trochę zarysowanie kierunku zmian, a trochę odezwa, by miasto Polonii pomogło.

ESA 2029 i stadion na 40 tysięcy widzów. Plany Polonii Warszawa

Cały plan, dość drobiazgowy, to trzydzieści kilka stron. Wybraliśmy dla was najważniejsze kwestie.

SPORT

Plany sportowe są BARDZO konkretnie rozpisane. To znaczy, zarazem konkretnie, ale i niekonkretnie. Awans do Awans do II ligi: 2022. Awans do I ligi: 2025. Awans do Ekstraklasy: 2029. Korci nas by zapytać “a co jak uda się wcześniej”, ale wiadomo – to pewne widełki. Sygnał: nie, nie wszystko na raz, łatwo nie będzie, rozumiemy, że ten biznes obarczony jest nieprzewidywalnością, staramy się umieścić go w swoich planach.

Plan transferowy jest wyłuszczony w podobny sposób: dowiemy się z niego konkretnie, że Polonia obecnie szuka napastnika, prawego obrońcy, prawego skrzydłowego, rozgrywającego, środkowego obrońcy i środkowego pomocnika. Troszkę się zastanawiamy, czy to nie przesada w tym drobiazgowym podejściu – potrzebują wzmocnień to potrzebują wzmocnień, w generalnym planie może to nie jest tak potrzebne. To samo pytanie budzi w nas ten graf, w którym możemy dowiedzieć się jaka jest w strukturze Polonii pozycja magazyniera, a jaka napastnika.

Reklama

Ciekawe natomiast, że później czytamy, uwaga: “Przed każdym sezonem transferowym Gregoire Nitot, Wojciech Szymanek i Piotr Kosiorowski będą wspólnie decydować kogo pozostawić w drużynie, a na jakie pozycje szukać nowych zawodników”. Trąci trochę sytuacją, w której prezes miesza się do szatni, do czego niby ma prawo, ale wiadomo jak to się często kończyło. Niemniej Nitot wydaje się za poważnym człowiekiem, by – jak za czasów Józefa Wojciechowkiego – posyłał trenerowi kartkę kto ma grać.

BUDŻET

Podstawowa kwestia – Nitot już, jak sam przekonuje, zainwestował 2.7 miliona złotych w Polonię. Spłacono między innymi 156 zaległych faktur na łączną kwotę 750.097.23 zł. Do tego spłacone zostały opłaty de minimis w kwocie 386.919 zł. W “grze” pozostają odsetki 42.425.18 zł, które nie powstały w okresie działalności Nitota, który ma nadzieję, że zostaną przez miasto umorzone.

Dalsze plany budżetowe najlepiej zobrazuje ta grafika:

Reklama

STADION

Co tu kryć – temat przewodni, temat najgorętszy, przewijający się przez karty dokumentu najczęściej, nawet jeśli czasem pośrednio. Zacytujmy najpierw:

“Bez zysków płynących z zarządzania stadionem, Polonia nie ma szans na przetrwanie – bez tego niemożliwe będzie utrzymanie stabilności finansowej klubu”.

Obecny stadion wystarcza, ale na trzecią i maksymalnie drugą ligę. Wyżej? Już potrzebna nówka sztuka. Znowu cytat:

Nowy stadion powinien zmieścić co najmniej 30 tys., a idealnie 40 tys. widzów. 40 tysięcy to rozsądna liczba miejsc na stadionie w tak dużej europejskiej stolicy jak Warszawa.

To wokół stadionu i bazy kręci się większość próśb do miasta. Niektóre – szczególnie te w dziale “krótkoterminowe” – dość oczywiste: Polonia jako priorytetowy podmiot korzystający z obiektu (rozpisano to na liczbę godzin treningowych czy udostępnienie na wyłączność pomieszczeń biurowych), pomoc przy najpilniejszych remontach. Średnioterminowe – możliwość zarządzania stadionem przez Polonię. Natomiast długoterminowy – NOWY OBIEKT. Jak miałby powstać? Zacytujmy:

Istnieją 2 możliwe modele budowania obiektu:

1) Budowa stadionu przez Miasto i wynajęcie obiektu spółce Polonia Warszawa, a także oddanie zarządzania w ręce Klubu (model Legii Warszawa).

2) Drugim modelem jest wydzierżawienie przez Miasto terenu pod stadion spółce Polonia Warszawa S.A. i jego budowa oraz finansowanie również przez tę samą spółkę. Takie rozwiązanie zostało zastosowane w przypadku takich klubów jak np. Juventus Turyn, Olympic Lyon, Arsenal Londyn i wielu innych.

Z innych próśb łamane na propozycji współpracy, niektórych może zaintrygować odezwa, by zachęcić jedną z podległych Warszawie spółek do bycia sponsorem klubu: na przykład spółki Warszawskiego Metra czy Miejskich Zakładów Autobusowych.

SŁOWO OD NITOTA I KWESTIA LEGII

Sam Gregoire Nitot też przekazuje słowo od siebie w prezentacji. Tu swoiste podsumowanie:

Polonia Warszawa to dla mnie inwestycja długoterminowa – mam nadzieję zarządzać Klubem przez co najmniej 15 kolejnych lat. Na jego zakup pozwoliły mi środki, które zgromadziłem dzięki dywidendom otrzymanym z Sii. Przez najbliższe lata planuję osobiście zainwestować w Polonię około 10 mln zł. W kolejnych etapach będę nadal inwestować w miarę potrzeb Polonii i moich możliwości finansowych.

Dlaczego zdecydowałem się na tę inwestycję? Od najmłodszych lat kibicuję piłce nożnej i po dziś dzień jest to jedna z moich największych pasji. Wybrałem Polonię ponieważ Warszawa to mój dom – mieszkam tu od 2006 roku, a od 2016 roku jestem dumnym posiadaczem polskiego obywatelstwa. To tu jest wszystko, co dla mnie najważniejsze – moja żona i 4 urodzonych w Warszawie dzieci, a także wszystko, co posiadam – cały swój kapitał ulokowałem w Polsce.

Inwestycja w Polonię nie jest dla mnie sposobem na wzbogacenie się. Nie planuję zarobić na Klubie, a wręcz przeciwne – liczę się z tym, że mogę stracić mnóstwo pieniędzy. Moim celem nigdy nie było otaczanie się rzeczami luksusowymi, takimi jak wielki dom, drogi zegarek czy jacht. Nie dbam o nie, ponieważ nie sprawiają mi przyjemności. Znacznie więcej satysfakcji daje mi inwestowanie w projekty takie jak Polonia Warszawa, praca z pasjonatami, budowanie zgranych zespołów, codzienne uczenie się nowych rzeczy, rywalizacja, nie poddawanie się mimo przeciwności oraz dawanie radości ludziom (np. zawodnikom i kibicom Polonii Warszawa, dzieciom z Akademii Piłkarskiej). Tego na co dzień dostarcza mi biznes i mam nadzieję, że właśnie z takimi doświadczeniami będzie się wiązał rozwój Polonii Warszawa. Zrobię wszystko, aby Polonia Warszawa, Klub z ponad 100-letnią tradycją, będący ważną częścią historii Warszawy, miał szansę na rozwój, powrót do Ekstraklasy i przynoszenie dumy mieszkańcom Warszawy.

Zarazem trudno nie zauważyć, jak długi cień w sportowej Warszawie ma Legia. Jest do tego stopnia obecna w prezentacji, że stanowi osobny podpunkt, ba  – sam Nitot zakłada jej szalik w akapicie, w którym pisze, że nie będzie miejsca w Polonii dla osób otwarcie nienawidzących Legii czy innych klubów. Mówi też, że stawia Polonię na pierwszym miejscu, ale regularnie ogląda Legię na żywo i to dla niego duża przyjemność. Chciałby, by również kibice Polonii uszanowali ten zwyczaj.

Temat umiejscowienia Polonii w stosunku do Legii zajmuje prawie całą stronę. Ocenę argumentów zostawimy wam:

– Obecnie Polonia nie stanowi dla Legii żadnego ryzyka – Polonia to mały klub walczący o utrzymanie w III lidze, podczas gdy Legia należy do Ekstraklasy.

– Fani piłki nożnej powinni szanować swoich rywali. Piłka nożna daje ogromne emocje właśnie dzięki nim. Bez przeciwników futbol byłby nudny.

– Głównymi rywalami Legii Warszawa nie powinny być Polonia Warszawa, ani kluby z polskiej Ekstraklasy. Miasto Warszawa, stolica tak dużego i bogatego kraju jak Polska, powinno mieć klub, który jest w stanie konkurować i wygrywać z najlepszymi zespołami z całej Europy. Jednak aby Legia miała szansę w takim pojedynku, musi mieć silnych i solidnych rywali w Polsce. Mam nadzieję, że Polonia będzie za kilka lat jednym z nich.

– Istnienie Polonii jako rywala w tym samym mieście umożliwi regularne sparingi i podnoszenie poziomu sportowego, a w przyszłości rozegranie derbów Warszawy, które będą niezapomnianą rozrywką dla wszystkich kibiców i prawdziwym świętem piłki nożnej w Warszawie.

W swoistym audycie plusów i minusów Polonii, po stronie plusów przewidywalnie: historia, Nitot, doświadczona kadra menadżerska Sii, lokalizacja i tym podobne. Ciekawiej po stronie minusów, gdzie wskazano kilka podmiotów posługujących się nazwą Polonii, brak własnej bazy danych, CRM i narzędzi marketingu online, no i naturalnie: stadion, rozpisany na szereg detali, od słabej kondycji zaplecza, bo wysoki koszt wynajmu. Plan zawiera też zarys pomysłów na Akademię Piłkarską – nie widzimy tu aż tak rewolucyjnych kwestii, ot, chcą być po prostu dobrzy, na pewno jednak warto wspomnieć powstania polonijnej Szkoły Mistrzostwa Sportowego – czy kwestii tego, że w sprawie karnetów wzorem ma być Widzew lub Górnik, a także że potrzeba rozwinąć się w sieci, postawić na Polonia TV. To, zdaje się, podstawy. Misje i zasady – możecie przewidzieć, że to hasła typu transparentność czy budowa zaufania. Jak najbardziej godne pochwały, na pewno budujące przekaz planu, ale skupiamy się na konkretach, to pewne cechy współpracy.

***

Co o tym sądzimy? Na pewno widać, że Nitot chce się wziąć za Polonię na poważnie i na pewno ma narzędzia, by KSP znowu odgrywała istotną rolę w polskiej piłce. Ale widać jak kluczowym tematem będzie nowy stadion. Pytanie co gdyby miasto nie było skore do tego, aby taki powstawał, unosi się nieustannie nad lekturą.

CAŁY PLAN DO PRZECZYTANIA TUTAJ

Źródło: JSK Architekci

Najnowsze

Komentarze

62 komentarzy

Loading...