Reklama

UEFA grozi palcem. Chcesz przedwcześnie skończy sezon? Możesz powoli żegnać się z pucharami

redakcja

Autor:redakcja

03 kwietnia 2020, 13:01 • 3 min czytania 4 komentarze

Wczoraj liga belgijska jako pierwsza postanowiła zakończyć sezon, uznając tabelę po ostatniej rozegranej kolejce za wiążącą. Kluby miały klepnąć tę decyzję 15 kwietnia – z przecieków wynikało, że to formalność.

UEFA grozi palcem. Chcesz przedwcześnie skończy sezon? Możesz powoli żegnać się z pucharami

Ale sytuacja, jak ostatni lubi, zrobiła się dynamiczna. Wszystko za sprawą listu, który wysłała dzisiaj do klubów UEFA. Co się w nim znalazło? Ano groźba wobec klubów, że przedwczesne zakończenie sezonu skończyć się może wykluczeniem z pucharów.

Moment wysłania listu trudno uznać za przypadkowy, szczególnie, że już Holandia i Włochy brały Belgię za wzór tego co można – należy? – zrobić. UEFA zadziałała tak, jakby chciała nie dopuścić do lawiny.

Co przeczytamy w liście? Za Reuters.

– Lipiec i sierpień obecnie planowane jako możliwy termin dokończenia bieżącego sezonu.

Reklama

– To przesunięcie wymusza też przesunięcie rozgrywek UEFA, które miałyby się zacząć, gdy wszystkie ligi krajowe będą miały już rozstrzygnięcia. Zakładając więc, że w jednym z krajów sytuacja będzie wolniej dochodzić do normalności, tak samo na eliminacje Ligi Mistrzów i inne gry pod egidą europejskiej federacji czekają wszyscy.

– Taki fragment: „Jesteśmy pewni, że futbol w najbliższych miesiącach może wrócić – w warunkach podyktowanych przez rządy – i wierzymy, że decyzja o przedwczesnym zakończeniu sezonu na tym momencie jest przedwczesna, nieuzasadniona”.

– I taki: „Udział w rozgrywka UEFA jest konsekwencją wyniku sportowego osiągniętego na koniec pełnego sezonu rozgrywek krajowych. Przedwczesne zakończenie sezonu rzucałoby cień na to, czy kluby spełniają warunki. Zastrzegamy sobie prawo do oceny tych warunków wobec dopuszczenia do sezonu UEFA 20/21”.

Nie ma tutaj jakiegoś kategorycznego „NA PEWNO NIE ZAGRACIE”. To jeszcze nie czas na tak mocne deklaracje. Ale skoro już teraz tak szybko i ostro reagują, niewykluczone, że przyparci do muru sięgną po ultimatum. Tu jest jego przedsmak.

Warto też podkreślić, że pod listem UEFA podpisały się ECA i European Leagues, czyli z jednej strony stowarzyszenie klubów, a z drugiej stowarzyszenie spółek ligowych. Sojusznicy, trzeba przyznać, nieprzypadkowi – przecież z ECA zdarzało się UEFA wojować, a tutaj wspólny front. UEFA zachęcała też do bliskiej współpracy między ligami, by znaleźć rozwiązania z sytuacji.

Na razie jest to pogrożenie palcem ze strony UEFA. Trochę marchewki, trochę kija. Zastanawia nas jednak w oparciu o jakie analizy europejska federacja doszła do wniosku, że latem będzie można wrócić na boisko. To znaczy – oby mieli rację, oby pandemia nie trwała dłużej. Ale to takie oczywiste wcale nie jest.

Reklama

Może to być też po prostu gra na czas. Bo nie da się ukryć, tak jak w przypadku zawieszenia ligi, jeśli kolejne rozgrywki kończyłyby granie, tym trudniej tym, którzy widzieliby szansę dokończenia sezonu, byłoby taką kwestię przeprowadzić do końca.

Futbol to naczynia powiązane, dość ściśle, więc ten list ma też wpływ na nasze polskie podwórko. Czy kogoś w Polsce zdziwiłoby, gdybyśmy niebawem ogłosili zakończenie sezonu, z utrzymaniem wyników? Takie scenariusze rozważane były po wielokroć. Nawet Raków, który ostatnio zgłosił pomysł dokończenia rozgrywek, po dwóch dniach się z niego wycofał. Najczęściej pojawiała się przecież idea nagłego zakończenia gry i poszerzenia ligi, by chociaż ci na miejscach spadkowych nie byli pokrzywdzeni. A teraz UEFA mówi, de facto: zróbmy co możemy, żeby jednak sezon dograć.

Z DRUGIEJ STRONY, Belgowie stoją twardo przy swojej decyzji, a dziś szef Pro League i KRC Genk, Peter Croonen, poinformował, że nie obawia się wyrzucenia z pucharów, dodał też, że rozmawiał z UEFA…

I mamy tylko jedną finalną refleksję: jasne, że warto rozpatrywać pomysły, które pozwolą na mniej lub bardziej względną normalność. Ale rzeczywistość pandemii w ostatnich tygodniach brutalnie weryfikowała najambitniejsze plany i największych zwolenników gry za… może nie wszelką, ale jednak ryzykowną cenę.

Najnowsze

Komentarze

4 komentarze

Loading...