Już dziś dwie uznane marki pożegnają się z Ligą Mistrzów. Czy będzie wśród nich obrońca trofeum, mistrz Francji, ekipa z Polakiem w składzie, a może zespół skazywany na pożarcie? Wieczorem poznamy odpowiedź, a tymczasem zobaczmy co ciekawego oferują nam bukmacherzy na ten piękny środowy wieczór.
Liverpool FC vs Atletico Madryt – rozdrażniony gigant i wyprawa do jaskini lwa
Po losowaniu eksperci byli zgodni, że to Atletico musi odpaść w tym starciu. Po spotkaniu w Madrycie nie jest to takie oczywiste, bo nie dość, że Los Colchoneros wygrali i nie stracili bramki, to jeszcze Liverpool nie oddał nawet celnego strzału na bramkę Oblaka. Teraz jednak podopiecznych Simeone czeka trudniejsze zadanie, bo wybierają się na obiekt, na którym jeszcze nikt nie wygrał w tym sezonie. Na Anfield Road Liverpool wygrał wszystkie 15 meczów Premier League. W Champions League tylko Napoli zdołało urwać punkty na tym stadionie i wywiozło punkt z miasta Beatlesów. Klopp w swojej fortecy ma zdecydowaną przewagę, pytanie tylko czy zdoła przekuć ją w sukces w postaci awansu?
The Reds doznali pierwszej porażki w lidze i odpadli z Pucharu Anglii. Od czasu wycieczki do Madrytu niespecjalnie mają się czym pochwalić. Teraz są winni swoim kibicom odwrócenie losów dwumeczu z Atletico. Nie takie rzeczy już robili. Chociażby w zeszłym roku, gdy od stanu 0:3 z Barceloną, wyeliminowali Blaugranę, zwyciężając na Anfield 4:0. Żeby znów awansować bez dogrywki, będą musieli pilnować się przede wszystkim, by nie stracić bramki, strzelając przy tym dwie.
Atletico nie przemieniło się w faworyta tego starcia, ale jak najbardziej jest w stanie sprawić niespodziankę i wyrzucić za burtę obrońcę tytułu. Z pewnością czeka nas emocjonujące starcie.
Paris Saint-Germain vs Borussia Dortmund – strzelanina więcej niż pewna?
Borussia wygrała z PSG w Dortmundzie i widmo odpadnięcia z rozgrywek mocno zajrzało paryżanom w oczy. Mimo że była to porażka jedną bramką i udało się zdobyć gola na wyjeździe, o awans będzie im niezwykle trudno. Głównie z tego względu, że obie ekipy są nastawione na futbol ofensywny i znamy je przede wszystkim z zamiłowania do zdobywania goli. To, że PSG i Borussia strzelą co najmniej po jednej bramce jest wg bukmacherów niemal pewne, ale gdyby udało się to już po pierwszych 45 minutach?
A może mając na uwadze zdobytego gola trener Tuchel zrobi wszystko, by zachować w tym meczu czyste konto? Znając potencjał ofensywny PSG można nie tyle spodziewać się, że trafi do siatki rywali, tylko zastanawiać się, który konkretnie zawodnik tego dokona. PSG dzięki strzelonej bramce w Dortmundzie, może skupić się na tym, żeby nie stracić gola na własnym boisku. To powinno wystarczyć do awansu, bo z przodu niemal na pewno coś wpadnie.
Borussia w meczach wyjazdowych Ligi Mistrzów ma spore problemy. Przegrała w sześciu takich delegacjach, więc prawdopodobnie i tym razem nie obejdzie się bez problemów. Ten mecz na pewno nie zawiedzie sympatyków ofensywnej piłki.
Podwójny typ, podwójny zysk
Ciekawą promocję ma dla swoich graczy bukmacher eWinner, który oferuje zakład specjalny pod wdzięczną nazwą “Odrabiamy straty”. Zakład dotyczy awansów zarówno Liverpoolu i PSG po środowych potyczkach Ligi Mistrzów i to po najwyższym kursie na rynku. Stawiając osobno na awans tych ekip nawet u bukmachera eWinner kurs wynosi 4.16, zaś dzięki temu specjalnemu zakładowi znacząco wzrasta.