Chcieliśmy stworzyć radio, którego sami chcielibyśmy słuchać. Radio udzielające głosu ludziom, których opinię naprawdę chcielibyśmy usłyszeć. Radio komentujące mecze, których przebieg nas interesuje, radio zapraszające postacie, które chcielibyśmy bliżej poznać. Radio pasjonatów, ludzi autentycznie żyjących sportem, wariatów, którzy są w stanie poinformować, ale też wytłumaczyć, bardzo często również rozśmieszyć. I wiecie co? W stu procentach nam się to udało.
Dzisiaj nasza wewnętrzna konkurencja, radio Weszło FM, kończy dwa lata. Choć niektórzy prognozowali, że projekt potrwa co najwyżej dwa miesiące, choć dla niektórych radio internetowe stanowiło niszę, do której nie da się wejść na swoich zasadach, z tak ogromnym rozmachem, my kończymy kolejny rok działania. I to jakiego działania! Nie ma co tutaj bawić się w fałszywą skromność, za nami naprawdę znakomite 12 miesięcy. Odwiedzali naszą siedzibę sportowcy z pierwszych stron gazet, często otwierając się w taki sposób, jakiego nie otrzymacie w żadnym spisanym wywiadzie. W Hyde Parku do rozmowy ze słuchaczami zasiedli m.in. Zbigniew Boniek, Ten Typ Mes, Zdzisław Kręcina czy Michał Probierz. Gdy coś działo się w Wiśle, nas odwiedzał od razu Jarosław Królewski. Gdy Szymon Jadczak wydawał swoją książkę, to u nas opowiadał o kulisach jej powstawania. W okienku rozmawialiśmy z agentami, po meczach kadry – z ekspertami i autorytetami futbolowymi, którzy tłumaczyli nam grę.
Kurczę, to były po prostu bardzo fajne dwa lata, podczas których realizowaliśmy niemal w stu procentach to, co założyliśmy sobie na starcie.
Komentarz do setek spotkań. Cykliczne audycje, dotyczące najróżniejszych sportów, dotyczące poszczególnych ekstraklasowych klubów, lig zagranicznych czy… egzotycznych. Pamiętne Hyde Parki, poranki z udziałem gwiazd telewizji, kina, sportu. Fascynujące postacie, które zaprasza do swojej audycji „W Ciemno” Marcin Ryszka. Całe tony inspiracji. Ulubiony program wszystkich Polaków, w którym omawiamy ligowe boje – Weszłopolscy stali się marką, za którą tęskni się podobnie, jak za Ekstraklasą. To u nas Marek Szkolnikowski z TVP poinformował o planach dotyczących m.in. komentarza na Euro 2020. To u nas Grzegorz Rasiak wykonał przynajmniej kilka kroków wstecz na swojej drodze do budowania pozycji menedżera. To u nas grillowano bezlitośnie piłkarzy, trenerów, dyrektorów sportowych (pozdrowienia zwłaszcza do Gdyni).
Zresztą, to jest chyba coś, z czego jesteśmy najbardziej dumni. Przecież Weszło ma swoją markę i reputację, każdy, kto do nas przychodzi liczy się ze sposobem prowadzenia rozmowy, z dość twardymi poglądami i dużym wyczuleniem na ściemnianie. A mimo to – goście wybierają właśnie nasza antenę do tłumaczenia fanom sportu swoich decyzji czy wyborów. Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasz KTS gra coś się dzieje. Jasne, bywa, że popełniamy błędy, z tym najbardziej pamiętnym dwa lata temu, przy starcie radia. Ale staramy się je naprawiać i ich wystrzegać.
Poza tym, co my wam tu będziemy pisać, lepiej posłuchać. Dzisiaj niemal przez cały dzień urodzinowe pasmo, powspominamy, pośmiejemy się. Drogie Weszło FM, nasi młodsi bracia – życzymy wam stu lat, równie udanych jak te pierwsze 24 miesiące.
