Reklama

Kosowo na mistrzostwach Europy? Bardzo możliwe

redakcja

Autor:redakcja

08 września 2019, 11:46 • 2 min czytania 0 komentarzy

Kosowo na mistrzostwach Europy? Tak, to zupełnie prawdopodobna perspektywa. Reprezentacja, która w eliminacjach rosyjskiego mundialu przegrała dziewięć na dziesięć meczów, teraz jest wiceliderem swojej grupy, tylko za Anglią, a wczoraj ograła Czechów, głównego rywala do drugiego miejsca. Kosowo nie przegrało meczu od 2017 roku.

Kosowo na mistrzostwach Europy? Bardzo możliwe

Tajemnica polega na tym, że dzisiaj reprezentacja Kosowa to zupełnie inny zespół niż na starcie rywalizacji o udział w rosyjskim turnieju. Inny w sensie dosłownym, bo również personalnym. Tak jak w eliminacjach do mistrzostw świata kadra bazowała jeszcze głównie na zawodnikach trzeciorzędnych, kopiących głównie po kartofliskach, tak teraz udało jej się skusić szereg graczy europejskiej miary. Wystarczy spojrzeć w jakich klubach grają piłkarze, którzy ograli wczoraj 2:1 Czechów:

Nottingham Forest – Standard Liege, Hellas Verona, Kalmar FF, Huddersfield – Sandhausen, Luzern, Odds BK, Swansea, FC Basel – Fenerbahce.

Zaledwie z ławki wchodził Valon Berisha z Lazio i 21-letni talent Hannoveru, Muslija.

A przecież sukces ten udało się zrobić pod nieobecność największej postaci, Milota Rashicy, gwiazdy Werderu Brema, który w tych eliminacjach ma już cztery asysty i cztery gole. Kontuzjowany jest też Arber Zeneli, najlepszy strzelec eliminacji w zespole Kosowa, gracz Reims. Ta kadra nie tylko ma niezłą jedenastkę: ma też głębię.

Reklama

Tak naprawdę pod względem potencjału to dzisiaj zespół pomiędzy drugim, a trzecim europejskim koszykiem, czyli właśnie na miarę walki o Euro. A przecież losowany był z koszyka piątego, tego samego co Gibraltar – mogą mówić Czesi, Bułgarzy i Czarnogórcy o sporym pechu. Kosowo do tej pory zremisowało u siebie z Bułgarią, zremisowało na wyjeździe z Czarnogórą, a teraz zaczęło wygrywać: poza zwycięstwem z Czechami wcześniej pokonali też Bułgarów na wyjeździe. Pojutrze zagrają najważniejszy mecz w swojej dotychczasowej historii: w Southampton podejmą ich Anglicy.

Screen Shot 09-08-19 at 11.29 AM

Droga w grupie wciąż trudna, szczególnie, że Kosowo ma jeszcze dwa spotkania z Anglikami przed sobą, ale jest jeszcze druga, być może nawet bardziej obiecująca furtka: turniej Ligi Narodów D. Kosowo przez to, że dopiero od niedawno zmontowało dobry zespół, startowało w turnieju obok San Marino czy Malty. Z dużą przewagą wygrali grupę z Azerbejdżanem, Wyspami Owczymi i Maltą. Jeśli nie wejdą na turniej prosto ze swojej grupy eliminacyjnej, będą bić się z Gruzją, Macedonią i Białorusią o awans (chyba, że któryś z tych zespołów zrobi awans w tradycyjnym trybie). Powiedzmy sobie szczerze: w tym zestawieniu byliby faworytem, może nawet murowanym.

PRZECZYTAJ „PEWNEGO RAZU NA BAŁKANACH”, CZYLI DUŻY TEKST O KADRZE KOSOWA

Reklama

PAMIĘTAJCIE O PROMOCJACH W ETOTO!

etoto

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...