Reklama

Pi Pi Pi Pi… Piłkarz miesiąca!

redakcja

Autor:redakcja

03 marca 2019, 17:47 • 7 min czytania 0 komentarzy

Zazwyczaj gdy zbieraliśmy liczby Polaków do kupy po lutym, Lewandowski miał na koncie już dwa triumfy w rankingu – za styczeń i za luty właśnie. W 2019 roku jeszcze coś takiego mu się nie przytrafiło i świadczy to o dobrej formie innych reprezentantów. W styczniu wygrał Bednarek, a w lutym wygrywa Piątek. Nie dało się przeoczyć jego strzelaniny w Serie A. Co jeszcze cieszy? Dobra forma stoperów, bo Bednarek, Glik i Pazdan wyglądali w lutym bardzo porządnie. Nastroje przed Wiedniem mamy więc całkiem przyzwoite.

Pi Pi Pi Pi… Piłkarz miesiąca!

o20

Na pierwszy rzut oka wygląda ta nominacja zabawnie, bo można o Białkowskim mówić 07 zgłoś się – zero czystych kont, siedem straconych bramek. Ale jak się wgłębić w statystyki, to Ipswich dużo zawdzięcza Polakowi. Na przykład remis z Wigan, kiedy bramkarz przetrwał nawałnicę rywala. Białkowski walczy tak naprawdę o pozostanie w Championship, bo jego klub z pewnością poleci. 12 punktów do bezpiecznego miejsca, ostatnie miejsce w tabeli… Tego chyba nie da się naprawić.

o19

Union dzielnie walczy o awans do Bundesligi. Jest drugi, z tyloma punktami co HSV, choć zespół z Hamburga ma jednak jeden mecz więcej. W każdym razie: w tej walce główną rolę gra polski bramkarz, Gikiewicz. Zachował czyste konto z Sandhausen, według lutowych not Kickera, jego średnia wynosi nieco poniżej trzech, a więc bardzo przyzwoicie.

Reklama

o18

Chcieliśmy jakoś wyróżnić Cracovię, która w lutym wygrała wszystkie mecze i wybór pada na Janusza Gola. Już pisaliśmy w dłuższym tekście TUTAJ, że w dużej mierze to dzięki przyjściu pomocnika Pasy zaczęły marsz w górę tabeli i tak się sprawy rzeczywiście mają. Jest to facet od czarnej roboty, ale i tę trzeba umieć wykonać dobrze. Gol to umie: za mecz z Legią dostał od nas szóstkę, za mecz z Jagiellonią siódemkę. A nie strzelił przecież gola i nie zaliczył asysty. Jednak środek z nim i Dąbrowskim jest trudny do przejścia.

o17

Po jego debiucie z Sassuolo, włoski Eurosport przyznał mu notę 6,5 i napisał, że ściągnięcie go do klubu zapowiada się na doskonały ruch Empoli. Później Drążek przyjął trzy sztuki od Milanu, ale nie miał wiele do powiedzenia. Dość powiedzieć, że ten sam włoski Eurosport wycenił go wówczas na 5,5 – była to trzecia najwyższa nota w drużynie. Cóż, najważniejsze, że Drągowski zaczął bronić. Gry mu z pewnością brakowało.

o16

Fakty: Wilczek był zawieszony i nie mógł grać w dwóch pierwszych meczach drugiej rundy, a Broendby nie wygrało żadnego z nich, remisują i przegrywając. Wilczek wrócił na spotkanie z Randersami, sieknął bramkę i dorzucił asystę, a jego zespół wygrał 2:1. Nie ma co gadać, Polak jest kluczowym ogniwem duńskiego klubu. Kiedyś dawałoby mu to pewne miejsce w reprezentacji, ale na jego nieszczęście, żyjemy w pięknych snajpersko czasach.

Reklama

o15

Czyste konto na wyjeździe z Interem i wygrana 1:0 – to brzmi dumnie. Do tego tylko jedna bramka przyjęta od Juventusu. Za ten mecz Skorupski był chwalony, bo radził sobie naprawdę dobrze, ale Dybali po prostu nie mógł powstrzymać. Udany czas za polskim bramkarzem, ale nie do końca za Bologną. Jedno zwycięstwo z Interem jeszcze wiosny nie czyni, Bologna wciąż jest w strefie spadkowej i traci cztery oczka do bezpiecznego miejsca.

o14

Musiał mieć satysfakcję. Jego Fortuna ograła Stuttgart 3:0, a przecież Kamiński jest stamtąd do beniaminka wypożyczony. Wygrana, czyste konto? Jest się z czego cieszyć. Średnia not z Kickera za jego trzy lutowe występy – 3,5. Nie jest źle.

o13

Pierwsze poważniejsze chwile w seniorskiej piłce i od razu nominacja do rankingu, ale też jest za co. Dwa czyste konta – z Esbjergiem i SonderjyskE – do tego obecność w jedenastce miesiąca tamtejszych rozgrywek. I wreszcie kolejność jest dobra. Najpierw granie, potem internet.

kamil grabara

o12

Zagrał 58 minut z Middlesbrough i zwracamy na to uwagę, bo rzadko zdarza się, by Klich opuszczał murawę tak szybko. Jeśli jednak ktoś myślał, że to jakiś sygnał malejącego zaufania Bielsy do Polaka, to nic z tych rzeczy. Ze Swansea i Boltonem Polak wychodził w pierwszym składzie, Leeds wygrało oba te mecze i co więcej, Klich dorzucił asystę przeciwko Boltonowi. Były to ważne zwycięstwa, ponieważ pierwszy raz od końcówki grudnia Leeds zdołało wygrać dwa mecze z rzędu. Ponadto batalia o Premier League jest ostra – trzecie Sheffield traci do drugiego Leeds tylko trzy punkty, a jeszcze jutro gra swój mecz.

o11

Grosik to jeden z motorów napędowych Hull, które po fatalnym początku sezonu może marzyć nawet o barażach do Premier League. Strata czterech punktów do szóstego miejsca – choć przy jednym meczu rozegranym więcej – to nie jest przepaść, której nie można by zasypać. W każdym razie, jeśli Tygrysy chcą to zrobić, też Kamil musi utrzymać formę. I jesteśmy optymistami, że to zrobi.


jb10

Pozytywy – Bednarek wciąż jest podstawowym stoperem Southamptonu. Negatywy – ekipa Świętych obniżyła loty względem stycznia. Udało się ograć tylko Fulham i o ile porażka z Arsenalem była wliczona w koszta, o tyle przegrana z Cardiff i remis z Burnley już nie. Jednak znów pozytywy – Bednarek dalej zbiera dobre recenzje i o jego formę przed Wiedniem możemy być spokojni.

o9

Za mecz z City – kiedy Fabian puścił tylko jedną bramkę – portal WhoScored uznał go graczem meczu, musiał bowiem Polak sprężać się przy siedmiu strzałach (Młoty oddały jeden). Ponadto gracze Liverpoolu też zaskoczyli Polaka tylko raz, a próbowali celnymi strzałami sześciokrotnie. Nie zanotował więc Fabian w lutym czystego konta, ale czy zaliczył dobry miesiąc? Tak.

o8

W końcu możemy umieścić Kamila w rankingu, bo przez długie miesiące go brakowało – Monaco grało gorzej niż źle, dostając baty wszędzie, ale sytuacja zdaje się poprawiać. W lutym na cztery mecze trzy do przodu, w tym dwa z czystym kontem. Dzięki temu Monaco jest już nad strefą spadkową z sześcioma punktami przewagi i wydaje się, że ta wciąż solidna paka z ligi nie może spaść. Minus Glika? Sprokurowany karny w ostatnich chwilach meczu z Montpellier, który zabrał zespołowi z Księstwa wygraną.

o7

Bardzo ładnie przedstawić się kibicom w Grecji Karol Świderski, natomiast w lutym to dobre wrażenie tylko potwierdzał. Gol i asysta w lidze, dwie sztuki w pucharze, bez których nie byłoby awansu. Gol na wyjeździe z Panioniosem, potem główka w 82. minucie rewanżu na wagę – ostatecznie – zwycięskiej dogrywki. Do sprawienia, że fani zapomną o Prijoviciu, jeszcze daleka droga, ale kierunek jest jak najbardziej słuszny.

o6

Służy mu Turcja, a jego pobyt w niej, służy również klubowi Polaka. Prosta sprawa: przed wskoczeniem Pazdana do składu, Ankaragucu przegrało sześć meczów z rzędu, dostając jednocześnie 17 bramek. Gdy Michał zaczął grać, zespół wygrał trzy z czterech meczów, ten ostatni remisując. Przypadek? Nie sądzimy. A jeszcze spójrzcie jaką ładną asystę zaliczył nasz obrońca. No, odżył

o5

W końcu dał dawno niewidziane u niego konkrety, bo był gol z Parmą, po akcji, którą Piotrek zainicjował, było też trafienie z Zurychem. Wydaje się, że od dłuższego czasu oglądamy nową i lepszą wersję Piotrka. Ancelotti trochę go cofnął, dzięki czemu Zieliński częściej jest pod grą i też nie boi się brać odpowiedzialności. Teraz tylko przełożyć to na kadrę, będzie przecież cholernie potrzebny.

o4

Gdyby nie on, Juventus przegrałby z Atleti jeszcze wyżej, Polak potrafił zatrzymać na przykład lob Griezmanna w kapitalnym stylu. Przy bramkach nie miał szans. W lidze klasyka: czyste konto z Sassuolo, czyste konto z Frosinone, choć w tym pierwszym meczu Wojtek zaliczył spacer jak podczas meczu z Senegalem. Tym razem miał więcej szczęścia.

o3

Największy zarzut wobec Roberta za luty, to jego zniknięcie w meczu z Liverpoolem. Nie było go widać kompletnie, a od napastnika tej klasy można oczekiwać, że chociaż spróbuje przesądzić taki mecz na styku w pojedynkę. Tymczasem osłabiona linia defensywna The Reds, pozbawiona choćby van Dijka, schowała go do kieszeni. Dlatego Robert jest „dopiero” trzeci, choć w lidze i w pucharze wcielał się w rolę skutecznego asystenta.

o2

Zaczyna się rodzić pytanie, kto podejdzie do wolnego w Wiedniu? Czy Lewandowski odda piłkę Milikowi? No bo Arek to powoli specjalista od tego stałego fragmentu gry. Jak nie poceluje po widłach, to w stylu Ronaldinho puści szczura pod murem. Tak właśnie zrobił z Parmą, poezja. Do tego druga sztuka z tym rywalem, gol z Sampdorią i przytomna asysta z Zurychem. Dobry miesiąc.

o1

Nie mogło być innego zwycięzcy. Włosi oszaleli na punkcie Polaka jeszcze bardziej, bo ten zaliczył niesamowity wjazd do Milanu. Cztery mecze ligowe w lutym – pięć bramek. I zobaczcie jak ładnie wygląda to podium. Trzy miejsca, trzech snajperów. Co za czasy!

 generalka

Najnowsze

Niemcy

Oficjalnie: Julian Nagelsmann nie dla Bayernu. Niemiec zostaje w reprezentacji

Damian Popilowski
1
Oficjalnie: Julian Nagelsmann nie dla Bayernu. Niemiec zostaje w reprezentacji

Komentarze

0 komentarzy

Loading...