Każdy kibic gości, którzy przyjedzie do Szczecina na mecz, może liczyć na poczęstunek. W piątek mile zaskoczeni darmową bułką z paprykarzem szczecińskim byli fani Górnika, a już pojawiają się głosy, że Portowców w rewanżu trzeba w Zabrzu ugościć krupniokiem.
Brawa dla Pogoni: to drobne gesty, które niewiele kosztują, a mogą wiele pomóc w podnoszeniu kultury na trybunach.
Wszystko zaczęło się pod koniec października, w dodatku od falstartu. Mówiła o tym cała Polska: mecz z Lechem, na stadionie imienia Floriana Krygiera meldują się fani Kolejorza, a zastają… posmarowane paprykarzem krzesełka.
Totalna żenada.
Żenada, zagranie na poziomie podstawówkowej łobuzerki, a ostatecznie uderzające tylko w sam klub. Przecież lechici postali 90 minut i poszli, a kto to wszystko sprzątał?
Brawo, inteligencja, poziom: -100.
Akcja klubu została całkowicie przyćmiona przez autowandalizm kibiców Pogoni, ale nie zrażono się. To ma być nowa tradycja w Szczecinie.
Źródło: Twitter Dawida Florka
O akcji porozmawialiśmy z rzecznikiem prasowym Pogoni, Krzysztofem Uflandem:
– Pomysł narodził się w dziale marketingu przed meczem z Lechem. W klubie często debatujemy co można zmienić, w jaki sposób zrekompensować warunki panujące na naszym obiekcie, tym razem pojawiło się to. Od razu spotkało się z akceptacją. Niestety zdarzył się wtedy incydent, ale nie zmieniło to faktu, że kibice Lecha otrzymali od nas kanapki. W kolejnych meczach to kontynuowaliśmy, teraz pojawiła się liczna grupa z Górnika Zabrze, ponad pięćset osób.
Ile przygotowujecie kanapek?
Zgodnie z informacją od klubu, który ma obowiązek poinformować nas ilu jego kibiców pojawi się w Szczecinie. Na tej podstawie przygotowujemy bułki. Zamawiamy je w jednej z piekarń, potem kupujemy paprykarz w hurtowni i działamy.
Działacie? Osobiście smarujecie?
Nie, ja się paprykarzem nie zajmuję. Mamy zaprzyjaźnioną firmę, która świadczy usługi…
Smarowania kanapek paprykarzem?
…cateringu. Myślę, że gdzieś jednym z podpunktów w umowie jest smarowanie bułki paprykarzem. Następnie poczęstunek trafia do strefy przyjęcia kibiców gości i tam są przekazywane.
Spotkaliście się już z opiniami kibiców gości?
Dużo było pochlebnych słów ze strony zabrzan, zarówno od osób, które nadzorowały przyjazd fanów, jak i pojedynczych osób w internecie. Ale też nie chcę robić z Pogoni Szczecin prekursora, dobrze wiemy, że podobne rzeczy od lat robi MKS Kluczbork, który był dla nas swego rodzaju inspiracją. Warto zwracać uwagę co dzieje się również w klubach z niższych lig, tam też potrafią dziać się dobre rzeczy, które warto zaszczepić u siebie. Warto też podkreślić, że Lech zeszłej jesieni rozdawał rogale świętomarcińskie w Białymstoku.
Myślisz, że to pomoże przełamać tradycyjne animozje między kibicami na trybunach?
Ja nie mam nic przeciwko. Fajnie, gdyby to się rozszerzyło, szczególnie jeśli byłby to regionalny przysmak. Więcej uśmiechu, więcej dobrych emocji,ale trzeba też pamiętać, że ma to wymiar praktyczny. Kibic ileś godzin spędza w podróży, często w mało komfortowych warunkach, taki poczęstunek może być naprawdę wartościowy i przyjemny przed meczem.
