Jeżeli chodzi o celność, zeszłotygodniowe typowanie wypadło nam całkiem przyzwoicie – udało się ustrzelić połowę wydarzeń, w tym jedno wyjątkowo smakowite, po kursie 3.55. Co oczywiście nie oznacza, że zamierzamy na tym poprzestać. Nic bardziej mylnego, nasi ekstraklasowi typerzy zwarli szeregi, dokonali drobiazgowych analiz i wykombinowali osiem pozycji, które koniecznie powinniście obstawić u naszych kumpli z Totolotka. Cel na ten tydzień – co najmniej sześć trafień.
Totolotek oferuje kod powitalny za rejestrację dla nowych graczy!
Bez zbędnych wstępów – ruszamy. Ośmiu redaktorów Weszło, osiem meczów Ekstraklasy. Nie zapominajcie, że poniższe podpowiedzi możecie też wykorzystać w ramach konkursu “Wszyscy na Bali!”.
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze, piątek, 18:00
Typer: Norbert Skórzewski
Typ: 1
KURS W TOTOLOTKU: 1.70
Pogoń pokazała w Gdańsku – na boisku lidera, gdzie w tym sezonie nie wygrał jeszcze nikt – że do rundy wiosennej przygotowała się odpowiednio. Oczywiście, to Lechia zademonstrowała większe wyrachowanie, skutecznie punktując szczecinian, ale Pogoni nie sposób odmówić tego, że próbowała. Miała swoje okazje – Majewski, Buksa – przez dłuższy czas nie schodziła z połowy rywala. Wiadomo, że Górnik jest na fali, ale Portowcy w ostatnim czasie na swoim boisku są piekielnie mocni. Skoro pokonali Lecha czy Legię, myślę, że poradzą sobie i z zabrzanami.
Piast Gliwice – Lech Poznań, piątek, 20:30
Typer: Szymon Podstufka
Typ: poniżej 0.5 gola do przerwy
Po bardzo ciężkich przygotowaniach pod okiem Adama Nawałki było widać, że w meczu z Zagłębiem piłkarzy Lecha nogi jeszcze nie za bardzo niosły. Piast – choć Waldemar Fornalik i jego przedsezonowe przygotowania nie są owiane aż taką legendą – wcale nie wyglądał o wiele lepiej w starciu z Cracovią. W obu meczach dzisiejsi rywale po prostu przegrali zasłużenie i to nie podlega żadnej dyskusji. Dlatego dziś i jedni, i drudzy raczej nie ruszą na hurra do przodu, nie rzucą wszystkiego na szalę. Piłkarze Lecha będą świadomi, że Piast przegrał u siebie tylko raz, piłkarze Piasta – że Lech kadrowo wygląda mimo wszystko lepiej od nich.
KURS W TOTOLOTKU: 2.50
Jagiellonia Białystok – Wisła Płock, sobota, 15:30
Typer: Paweł Paczul
Typ: 1
KURS W TOTOLOTKU: 1.85
Jaga udanie weszła w rundę wiosenną, spokojnie goląc Miedź. Jasne, w dużej mierze legniczanie sami strzelali sobie bramki, ale też sztuką było skorzystać z błędów gospodarzy. Wisła Płock? Męczyła bułę z Legią, znów grając tak, jak nie umie. Czyli próbując szybkich podań, kombinacji i innych cudów na kiju. Jeśli Kibu Vicuna chce odnieść sukces w Płocku, musi zrozumieć, że nie prowadzi zespołu na poziomie nawet średniaka drugiej ligi hiszpańskiej. Ale jeszcze w Białymstoku tego nie zrozumie, stąd typ na Jagę.
Zagłębie Sosnowiec – Arka Gdynia, sobota, 18:00
Typer: Przemysław Michalak
Typ: X
KURS W TOTOLOTKU: 3.45
Kilka razy podkreślaliśmy już, że dla Zagłębia kluczowe w walce o utrzymanie będą pierwsze trzy wiosenne mecze. Skoro więc we Wrocławiu przegrało, z Arką przegrać nie może. Inaczej za tydzień z Górnikiem Zabrze zagra już dosłownie o życie. Ze Śląskiem wystąpiło siedmiu nowych zawodników i w zasadzie wszyscy zawiedli, więc teraz spodziewam się zmian w składzie – przede wszystkim Vamary Sanogo w ataku. Arka, wbrew pozorom, również wyjdzie na boisko pod bardzo dużą presją. W ostatnich pięciu kolejkach wywalczyła tylko dwa punkty, a po Zagłębiu ma mecze z Piastem, Lechem i Legią, czyli passa bez zwycięstwa w razie sobotniego niepowodzenia może zostać wyśrubowana, co będzie się też wiązało z utratą realnych szans na grupę mistrzowską. Skoro mamy dwóch mocno potrzebujących, stawiam na remis. Gospodarze po czterech z rzędu domowych porażkach wreszcie zapunktują i w nieco lepszych nastrojach zagrają “o wszystko” z Górnikiem.
Korona Kielce – Lechia Gdańsk, sobota, 20:30
Typer: Michał Kołkowski
Typ: X/obie drużyny strzelą
KURS W TOTOLOTKU: 4.15
Przypominam sobie sierpniowe starcie Lechii i Korony w Gdańsku. Gospodarze wycofani, sprytni, uważni, szczelnie się broniący i skuteczni pod bramką przeciwnika. Goście niby ofensywnie nastawieni, ale nie dość odważni, żeby do końca Lechię stłamsić. W ten sposób trudno pokonać podopiecznych Piotra Stokowca, którzy pozycję lidera Ekstraklasy zawdzięczają przede wszystkim niesamowitej zdolności, by w spotkaniach wyrównanych jednak przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Zresztą, statystyki tamtego meczu mówią same za siebie – biało-zieloni ostatecznie wygrali 2:0, a do przerwy prowadzili jedną bramką, zdobytą zresztą z rzutu karnego. Ile oddali strzałów w ciągu pierwszych czterdziestu pięciu minut? A jakże, cały jeden. Przy sześciu próbach kielczan.
Jednak Gino Lettieri to roztropny facet, godny przeciwnik dla Stokowca. Na pewno wyciągnie wnioski z tamtego spotkania, przygotowując teraz lepszy plan taktyczny na Lechię. Oczywiście długa lista zawodników, którzy mogą w sobotę pauzować stanowi dla szkoleniowca Korony powód do niepokoju. Coś mi się jednak wydaje, że jeżeli to kielczanie tym razem oddadzą pole Lechii i skupią się na kontratakach, to uda im się wymęczyć z liderem podział punktów. Nie mam pełnego zaufania ani do defensywy Korony, ani Lechii, więc obstawiam remis bramkowy.
Zagłębie Lubin – Miedź Legnica, niedziela, 15:30
Typer: Damian Smyk
Typ: gospodarze strzelą w obydwu połowach
KURS W TOTOLOTKU: 2.70
Tylko jedna obrona w tej lidze jest gorsza od tej legnickiej i jest to defensywa Zagłębia Sosonwiec, które obrało kurs na spadek. Miedź potwierdziła już na inaugurację wiosny, że co jak co, ale bramki prezentować potrafi. Natomiast w meczach Zagłębia w Lubinie pada średnio 2,9 bramki na mecz. Może warto postawić zatem na liczbę goli? Niby tak, ale kurs 1,95 na powyżej 2,5 gola nie ekscytuje. Gramy odważniej – na gole Zagłębia. Konkretnie na przynajmniej jedną bramkę “Miedziowych” w obu połowach. Szczególnie, że tydzień temu Zagłębie mogło w Poznaniu strzelić i cztery gole, a jedynie szczęśliwym zrządzeniem losu Kolejorz bronił się przed porażką do ostatnich minut.
Legia Warszawa – Cracovia, niedziela, 18:00
Typer: Michał Sadomski
Typ: poniżej 2.5
KURS W TOTOLOTKU: 1.80
Legia i Cracovia to w ostatnim czasie najlepiej punktujące drużyny w lidze. Ostatnie sześć kolejek to dla obu niedzielnych rywali naprawdę udany okres – wygrali po pięć spotkań, a jedno zremisowali. Jako że w naszych warunkach hitowo zapowiadające się spotkanie dwóch rozpędzonych ekip najczęściej kończy się paździerzem, podobnie może być przy Łazienkowskiej. A tym bardziej, że będąca faworytem Legia ostatnio zdecydowanie lepiej radzi sobie w defensywie niż w ofensywie. W Płocku nie pozwoliła Wiśle na wiele pod własną bramką, ale też sama raziła nieskutecznością. Jeśli podobnie będzie z Cracovią, raczej nie spodziewałbym się więcej niż 2 bramek w meczu.
Wisła Kraków – Śląsk Wrocław, poniedziałek, 18:00
Typer: Leszek Milewski
Typ: 2
KURS W TOTOLOTKU: 2.60
Śląsk Wrocław sensownie wzmocnił się tej zimy i dobrze otworzył rundę zimową, będąc zespołem o klasę lepszym od Zagłębia Sosnowiec. Dla odmiany Górnik obnażył wszystkie braki Wisły, która kadrowo wygląda nieźle, ale zimowe zawirowania musiały wpłynąć na formę – ta drużyna wymaga zgrania. Wisła zagra lepiej, ale prawdziwy show da tylko na trybunach.
fot. FotoPyk