Reklama

Bezbłędny Skorupski na Giuseppe Meazza

Bartosz Burzyński

Autor:Bartosz Burzyński

03 lutego 2019, 20:36 • 2 min czytania 0 komentarzy

Przypuszczaliśmy, że Łukasz Skorupski będzie mógł się dziś bardziej wykazać, tymczasem Inter zagrał tak, że nasz rodak momentami mógł pomyśleć, że mierzy się ze Spal albo Udinese. Podopieczni Spallettiego nie potrafili przejąć kontroli nad meczem, co brzmi wyjątkowo słabo, jeśli weźmiemy pod uwagę, iż grali przeciwko jednej z najsłabszych drużyn w lidze.  

Bezbłędny Skorupski na Giuseppe Meazza

Najlepsi na boisku nie byli Icardi, Nainggolan, czy Brozović, a Federico Santander. Paragwajczyk potwierdził po raz kolejny w tym sezonie, że klub z Bolonii zaraz będzie dla niego za mały. Santander zabawę zaczął od strzału głową, który minął bramkę. Za drugim razem pokusił się o uderzenie z okolic 15 metra, ale powstrzymał go świetną interwencją Handanović. Za trzecim razem golkiper Interu nie miał już jednak nic do powiedzenia. Pulgar dośrodkował z rzutu rożnego, a 27-latek oddał precyzyjny strzał głową.

„Nerazzurri” przed stratą bramki grali do bólu wolno i nudno, a po tym jak Santander wpisał się na listę strzelców, nie zmienili swojej postawy. Nadal nie mieli pomysłu, jak zagrozić bramce strzeżonej przez Skorupskiego. Gdy gospodarzom udało się dostać bliżej pola karnego przeciwników, brakowało precyzji przy uderzeniach. Obok bramki strzelali Candreva, Icardi, Vecino oraz Perisić… Dopiero pod koniec pierwszej części, gdy futbolówkę na własnej połowie stracił Pulgar, Inter stanął przed dużą szansą na wyrównanie. Icardi wpadł z piłką w pole karne, ale Skorupski popisał się dobrym refleksem. Polak w odpowiednim momencie rzucił się pod nogi Argentyńczyka i odebrał mu piłkę.

Druga część w wykonaniu gospodarzy była dużo lepsza, ale trzeba pamiętać, że poprzeczka była zawieszona wyjątkowo nisko. Skorupskiego strzałem zza pola karnego próbował zaskoczyć Nainggolan, ale nasz rodak pewnie złapał piłkę. Ważna interwencja, ponieważ wyplucie piłki przed siebie, skutkowałoby dużym ryzykiem. Innym razem Icardi i dwa razy Lautaro strzelając z dobrych pozycji, posyłali piłkę obok bramki.

Łukasz nie stracił czujności nawet na chwilę, o czym świadczy znakomita interwencja w ostatnich minutach, gdy uderzał Ranocchia. Co tutaj dużo mówić… Nasz rodak był dziś bezbłędny. Owszem, wielu spektakularnych interwencji nie zaliczył, ale nie popełnił najmniejszego błędu. Ba, gdy piłkarze Interu czasami wykonali dobrze swoją robotę w ofensywie, stawał im na drodze.

Reklama

Podsumujmy: Skorupski z szóstym czystym kontem w tym sezonie Serie A. Znakomity debiut Sinisy Mihajlovicia w roli trenera Bolonii. Inter natomiast zasłużył na solidnego kopniaka w tyłek, bo nie przystoi drużynie z dużymi aspiracjami, nie strzelić bramki w trzecim ligowym mecz z rzędu. Jak tak dalej pójdzie, „Nerazzurri” zaraz stracą miejsce gwarantujące występy w Lidze Mistrzów.

Inter – Bologna 0:1 (0:1)

0:1 Santander 33′

Fot. NewsPix

Najnowsze

Weszło

Komentarze

0 komentarzy

Loading...