Reklama

Tragedia na drodze. Nie żyje Krystian Popiela

redakcja

Autor:redakcja

10 września 2018, 11:13 • 2 min czytania 57 komentarzy

To nie jest informacja, którą chcielibyśmy przekazywać wam w poniedziałkowy poranek. Mało powiedziane – to słowa, których nie chcielibyśmy wystukiwać na klawiaturze nigdy. Niestety – doszło do wielkiej tragedii, w wyniku której zginął młody człowiek i początkujący piłkarz, Krystian Popiela. 

Tragedia na drodze. Nie żyje Krystian Popiela

“Do wypadku doszło na autostradzie A4 w Woli Wielkiej w powiecie dębickim. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 20-letni kierowca Volkswagena Passata stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery ochronne i dachował. W wyniku odniesionych obrażeń młody mieszkaniec Tarnowa zmarł na miejscu” – czytamy na portalu nowiny24.pl. A informacje podane w mediach zostały potwierdzone dziś przez Stal Rzeszów, ostatni klub Popieli.

Choć kojarzyć możecie go bardziej jako zawodnika Wisły Płock. W barwach Nafciarzy zadebiutował w ekstraklasie, pojawiając się na boisku w dwóch ostatnich meczach sezonu 2016/17. Chłopak piłkarską edukację odebrał głównie za granicą (w Olympiakosie i Cagliari), więc oczekiwania względem niego były zdecydowanie wyższe. Poświęciliśmy mu zresztą kiedyś większy tekst, z którego możecie dowiedzieć się na przykład, iż wcześniej życie go nie oszczędzało. Poniżej fragment, a całość tutaj:

– Tu zostało kilka blizn – pokazuje bark podwijając rękaw białego t-shirta. – A tu wycięli cały mięsień. Nie dało się już odratować. Dziś już nie czuję żadnego dyskomfortu, ale czasem gdy poćwiczę na siłowni, to lewa ręka szybciej się męczy. Grać mogę bez problemu. I tak miałem szczęście, bo lekarz powiedział, że gdyby przecięło nerw, to musieliby mi amputować rękę. (…) Pozornie niegroźna sytuacja. Wioska pod Atenami. Po jednej stronie ulicy znajduje się ojciec Krystiana i jego wujek, po drugiej sam Krystian. 16-latek próbuje przeprowadzić motor na drugą stronę drogi. Nagle zza góry wyjeżdża rozpędzony samochód. Popiela przeleciał dziesięć metrów i stracił rok gry w piłkę. Akurat był tuż po pierwszym powołaniu do polskiej kadry U-15 i w kluczowym okresie dla rozwoju zawodnika. Okresie przejścia z wieku juniora do seniora. Dorosły Olympiakos faktycznie się nim zainteresował, ale… tylko lekarze zajmujący się pierwszą drużyną.

Najszczersze kondolencje dla rodziny i najbliższych. Spoczywaj w pokoju.

Reklama

Najnowsze

Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
0
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

57 komentarzy

Loading...