Reklama

W kasie Warty świszczy wiatr, ale na boisku poznaniacy znów zapunktowali

redakcja

Autor:redakcja

04 sierpnia 2018, 19:05 • 2 min czytania 5 komentarzy

Grodzisk Wielkopolski jest póki co gościnny dla Warty Poznań. Beniaminek ze stolicy Wielkopolski przed tygodniem zremisował tu z Garbarnią Kraków, a dziś ograł Stal Mielec. Zieloni mieli w tym starciu dwóch bohaterów – strzelca gola Krzysztofa Biegańskiego i bramkarza Adriana Lisa, który w drugiem połowie obronił rzut karny.

W kasie Warty świszczy wiatr, ale na boisku poznaniacy znów zapunktowali

To był mecz-paradoks. Stal już w pierwszych minutach zamknęła Wartę w jej własnym polu karnym i wydawało się, że wkrótce goście wcisną gola na 1:0. Z czasem napór zespołu Artura Skowronka nieco zelżał, ale to wciąż oni częściej utrzymywali się przy piłce. Aż tu nagle świetną kontrę wyprowadzili Zieloni, Adrian Cierpka podał idealnie w tempo do Krzysztofa Biegańskiego, a ten sprytnym strzałem przy bliższym słupku pokonał Seweryna Kiełpina.

Warciarze pokazywali, że mimo problemów finansowych, można grać z ambicją. Klub z Poznania toczą poważne problemy finansowe – zaległości wobec piłkarzy sięgają kilku miesięcy, problemy pojawiły się przy wynajmowaniu stadionu w Grodzisku Wielkopolskim (18 tysięcy za mecz), opóźniała się modernizacja obiektu przy Drodze Dębińskiej. To właśnie przez problemy m.in. z zadaszeniem stadionu warciarze nie mogą póki co grać u siebie. Być może mecz z Bytovią uda się rozegrać już w Poznaniu.

Stal w Grodzisku przeważała, sporo szumu robił Andreja Prokić, nieźle grał Bartosz Nowak, ale jeszcze przed przerwą to goście mogli podwyższyć prowadzenie, ale w sytuacji sam na sam Seweryn Kiełpin sparował uderzenie Nikodema Fiedosewicza. Ex-bramkarz Wisły Płock w ogóle wyrastał na bohatera Stali, bo już w drugiej połowie w fantastycznym stylu obronił strzał w okienko Michała Grobelnego.

Ale nawet tę interwencję przyćmiła interwencja vis-a-vis Kiełpina, czyli Adriana Lisa. Golkiper Warty w 71. minucie zatrzymał rzut karny wykonywany przez Bartosza Nowaka. Zawodnik gości uderzył dobrze, przy samym słupku, ale Lis rzucił się jeszcze przed strzałem, zaryzykował i wyciągnął “jedenastkę”. I znów paradoks, bo Stal mogła strzelić gola po okresie przewagi gospodarzy.

Reklama

Nieco zardzewiały już obiekt w Grodzisku na razie dobrze służy Warcie – w dwóch meczach teoretycznie u siebie, choć tak naprawdę na wyjeździe, Zieloni zdobyli już cztery punkty. A wspomnijmy jeszcze raz, że beniaminka z Poznania toczą poważne problemy finansowe.

Warta Poznań – Stal Mielec 1:0 (1:0)

Krzysztof Biegański (21′)

Najnowsze

Ekstraklasa

Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Michał Kołkowski
13
Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”
Polecane

“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Błażej Gołębiewski
9
“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Komentarze

5 komentarzy

Loading...