Wjeżdżamy na ostatni mundialowy Odcinek Specjalny z PKN Orlen. Statystyki, ciekawostki, cyferki – niech jutro nikt nie posądzi was, że nie wiecie czegoś o finale mundialu. Taka okazja do zabłyśnięcia anegdotą czy mało znanym faktem zdarza się tylko raz na cztery lata.
6 – Francja jako szósta dołącza do elitarnego grona drużyn, które zdobyły puchar świata więcej niż raz.
3 – Didier Deschamps został trzecim szkoleniowcem, który dorzucił do tytułu najlepszej drużyny świata wygranego na boisku trofeum zdobyte jako trener.
3 – Kylian Mbappe wychodząc dziś w pierwszym składzie został dopiero trzecim nastolatkiem, który zagrał w finale MŚ.
2 – I drugim z golem. Pierwszym był Pele. Jakby na młodym już do tej pory nie spoczywały potężne oczekiwania.
0 – celnych strzałów oddał podstawowy napastnik Francuzów Olivier Giroud. Nie, nie w finale. Przez cały turniej. W ciągu 546 minut.
0 – Francja wciąż nie przegrała meczu z N’Golo Kante i Paulem Pogbą razem w pierwszym składzie (15 wygranych, 4 remisy)
12 – samobój Mario Mandzukicia sprawił, że mundial 2018 kończymy z dwunastoma bramkami samobójczymi. To rekord, wcześniejszy to zaledwie sześć takich trafień – we Francji w 1998 roku.
2 – do tej pory tylko Ernie Brandts był w stanie strzelić w jednym meczu i gola do właściwej, i do swojej bramki. Mario Mandzukić został drugim takim (nie)szczęśliwcem.
5 – kolejna dla Mario słodko-gorzka statystyka. Został dziś piątym piłkarzem z golem zarówno w finale MŚ, jak i Ligi Mistrzów. Dlaczego słodko-gorzka? Oba te finały koniec końców przegrał.
11 – tyle punktów w klasyfikacji kanadyjskiej mundiali i Euro nabił podczas swojej kariery Ivan Perisić. Nie spodziewalibyście się, co?
1998 – Premier League wstaje z kolan – ma pierwszego od francuskiego mundialu strzelca gola w meczu o złoto. Paula Pogbę. A, to także pierwszy w historii strzelec bramki w finale MŚ, będący na kontrakcie Manchesteru United.
1 – Francja oddała pierwszy strzał w meczu w 38. minucie, był nim gol Griezmanna z karnego. A mimo to prowadziła już w tamtym momencie 2:1.
4 – a mimo to została pierwszą drużyną z czterema bramkami w finale od czasu Brazylii w 1970 roku. TEJ Brazylii, dla wielu najlepszej drużyny w historii futbolu reprezentacyjnego.
1974 – w tym roku ostatnio w finale mundialu padły aż trzy gole do przerwy
43% – taki udział we wszystkich zdobytych w Rosji bramkach miały gole ze stałych fragmentów gry. Tak wysoki nie był od 1966 roku. Tak, wiemy, gdyby nie to, że mistrza już znamy, byłaby to kolejna przesłanka za tym, że futbol wraca do domu.
27 – Inter i Juventus gonią Bayern. Dzięki Matuidiemu, Mandzukiciowi, Brozoviciowi i Perisiciowi Włosi mają po 27 zawodników, którzy wystąpili w finałach mundiali. Bawarczykom ustępują o 4 piłkarzy.
0 – tyle meczów mundialu w Rosji zostało nam jeszcze do obejrzenia. Serio, to już…