Po kilku dniach przerwy znów sprawdzamy, co dzieje się w Ekstraklasie. Karuzela transferowa po okresie przestoju, pomalutku znów zaczyna się rozpędzać. Nie mamy nic przeciwko sprowadzaniu wyróżniających się pierwszoligowców (wręcz przeciwnie), ale mimo wszystko bylibyśmy trochę rozczarowani, gdyby to oni mieli być solą tego okienka. Tak chyba jednak nie będzie.
Nasze kluby nie unikają nawet bardzo egzotycznych kierunków. Na taki zdecydowano się w Śląsku Wrocław. Roczny kontrakt z opcją przedłużenia podpisał 26-letni pomocnik Farshad Ahmadzadeh. To dwukrotny mistrz Iranu z Persepolis Teheran, dla którego w ostatnim sezonie rozegrał 23 mecze ligowe (6 goli, 3 asysty). Zawodnik ten występował także w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
Farshad, witamy we @wroclaw_info #Farshad10 #PrinceOfPersiahttps://t.co/dZFShNAoCL
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) 4 lipca 2018
Jego największym atutem mają być umiejętności czysto piłkarskie. Przyznacie, że przy transferach do Ekstraklasy rzadko akcentuje się takie zalety swoich nabytków. Liczymy, że Irańczyk potwierdzi te opinie. Coś tam na pewno umie.
***
Dopiero co komentowano, że Arka Gdynia mądrze robi, biorąc z Korony Gorana Cvijanovicia, za którego nie musiała płacić Koronie Kielce, zamiast będącego pod kontraktem Nabila Aankoura. Okazuje się jednak, że klub z Trójmiasta będzie miał ich obu. Transfer Aankoura jest już na ostatniej prostej. Kluby się porozumiały, piłkarz ustalił warunki dwuletniego pobytu nad morzem, pozostały testy medyczne zaplanowane na czwartek.
Arka Gdynia uzgodniła z @Korona_Kielce warunki transferu definitywnego Nabila Aankoura. Umowa na 2 lata z opcją przedłużenia zostanie z zawodnikiem podpisana, po pozytywnym przejściu testów medycznych w czwartek. https://t.co/yVIF0B3qLW pic.twitter.com/i0gu8Zsff6
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 3 lipca 2018
Z Korony na razie głównie ruch wychodzący, tymczasem Gino Lettieri ma kolejny problem. Z powodu naderwania więzadeł na co najmniej sześć tygodni wypada mu Marcin Cebula. W praktyce może to oznaczać pauzę przez całe wakacje, co raczej wyklucza transfer do Jagiellonii. O takiej ewentualności w ostatnim czasie pisano dość intensywnie.
***
Skoro już jesteśmy przy Jagiellonii, w klubie na kolejny rok zostaje Marian Kelemen, który przedłużył kontrakt. Oznacza to, że na pozycji bramkarza „Jaga” jest zabezpieczona, bo wcześniej w miejsce Mariusza Pawełka sprowadzono Grzegorza Sandomierskiego.
‼️ Marian Kelemen zostaje w Jagiellonii! Doświadczony bramkarz przedłużył o kolejny rok kontrakt z naszym klubem.
Marian, gratulujemy przedłużenia kontraktu i życzymy wielu udanych występów w bramce Jagiellonii!
Więcej ➡️ https://t.co/EES1PQzUkG pic.twitter.com/yTkcoVbNet
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 3 lipca 2018
***
Piast Gliwice pozyskuje i zatrzymuje. Mamy w Ekstraklasie kolejnego hiszpańskiego trzecioligowca. Z Lleida Esportiu przyszedł 26-letni Jorge Felix. Może obsadzić w zasadzie każdą ofensywną pozycję. Za nim najlepszy sezon w dotychczasowej karierze: w 37 meczach ligowych strzelił 10 goli.
Nowym zawodnikiem Piasta Gliwice został @JorgeFelix_22! ⚽
Więcej ➡️ https://t.co/GuSlchJ2ug pic.twitter.com/dn6wdcPJrB
— Piast Gliwice S.A. (@PiastGliwiceSA) 2 lipca 2018
Nowe kontrakty podpisali natomiast obrońca Uros Korun (do 2020 roku) i pomocnik Mateusz Mak (na rok z opcją przedłużenia).
***
Górnik Zabrze szykuje kolejny transfer. Nie zgadniecie – będzie to młody Polak. W środę badania przechodził 20-letni pomocnik Wiktor Biedrzycki. W ostatnim sezonie I ligi rozegrał 27 meczów dla Stomilu Olsztyn, w których strzelił jednego gola.
Były zawodnik Stomilu Olsztyn, Wiktor Biedrzycki, wziął dziś udział w testach medycznych. pic.twitter.com/e8mYhZ3uoS
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) 4 lipca 2018
Z Górnika odeszli natomiast ci, którzy od dawna nie byli brani pod uwagę przy ustalaniu składu: Oleksandr Szeweluchin, znany wojownik Grzegorz Kasprzik i Mariusz Przybylski, którego kilka la temu wskazywano jako najbardziej niedocenianego ligowca. Odkąd jednak wiosną 2014 doznał poważnej kontuzji, nigdy już nie nawiązał do najlepszych momentów. Ostatni sezon przezimował w drugiej drużynie, rywalizującej na szczeblu trzecioligowym.
***
Zagłębie Sosnowiec tymczasem znów sięga po obcokrajowca. Tym razem to 22-letni pomocnik Dejan Vokić.
Co o nim wiemy? Miał epizody w słoweńskich młodzieżówkach. Jest wychowankiem Mariboru, dla którego nawet rozegrał dwa mecze ligowe, więc ma w papierach mistrzostwo kraju z 2015 roku. Ciągle go wypożyczano, aż wreszcie zimą definitywnie odszedł do NK Triglav, które rzutem na taśmę uniknęło spadku. W pierwszych jedenastu meczach od momentu przyjścia Vokicia wywalczono… dwa punkty, ale w ostatnich siedmiu kolejkach odniesiono cztery zwycięstwa, co pozwoliło wyprzedzić NK Ankaran. Nowy piłkarz Zagłębia w tym czasie wystąpił 14 razy. Niczego nam te fakty nie urywają, ale przynajmniej nie mówimy o jakimś staruchu.
3⃣-letni kontrakt z naszym klubem podpisał Dejan Vokić. Ten 22-letni młodzieżowy reprezentant Słowenii świetnie wprowadził się do @zaglebie_eu, strzelając przepięknego gola w sparingu z rumuńskim @ViitorulFC. Powodzenia!
Więcej: ➡️https://t.co/SaJtM0mHU6#ZSO pic.twitter.com/hgs6sVrbSe— Zagłębie Sosnowiec (@zaglebie_eu) 1 lipca 2018
***
Wisła Płock też cały czas próbuje z młodymi. Z Olimpii Elbląg wypożyczony został Patryk Wieliczko. Jeśli 18-latek się sprawdzi, Wisła będzie mogła skorzystać z opcji wykupu. Przed chłopakiem wielkie wyzwanie. Całe jego doświadczenie w seniorskim futbolu to dwa mecze w II lidze.
Patryk Wieliczko na zasadzie rocznego wypożyczenia przeniósł się z @ZKSOlimpia do @WislaPlockSA. W umowie czasowego transferu 18-letniego pomocnika nasz klub zagwarantował sobie opcję pierwokupu młodego zawodnika. ✍️ ➡ https://t.co/jmMMJnlXt9 pic.twitter.com/KL1xidHFYg
— WislaPlockSA (@WislaPlockSA) 1 lipca 2018
***
Wisła Kraków sprzeda Legii Carlitosa, zostanie za to z Vullnetem Bashą. Dopóki był zdrowy, grał dobrze, wiosnę stracił niemal w całości z powodu kontuzji. „Biała Gwiazda” przedłużyła jego umowę o dwa lata, wykorzystując klauzulę zawartą w momencie przyjścia piłkarza. Wcześniej prowadzono rozmowy na temat „normalnego” kontraktu, ale nie było szans na porozumienie w ten sposób, Wisła po prostu jest bez kasy. Basha zresztą nawet teraz nie ukrywa, że jeśli dostanie ciekawą ofertę, będzie chciał odejść.
Tymczasem z Wisłą trenuje jej były obrońca Adam Kokoszka. On przez kontuzję spisał na straty cały poprzedni sezon. Trudno się dziwić Śląskowi, że nie przedłużył z nim umowy. Kokoszka zdążył już zagrać w sparingu z Puszczą Niepołomice.
***
Po trzech latach człapania gry w Lechii Gdańsk, czas żegnać Milosa Krasicia. Doświadczony Serb rozpoczął treningi z Vojvodiną, której jest wychowankiem.
***
Piotr Stokowiec ma zawodników, których regularnie ciągnie za sobą (Jakub Tosik), ale również wielu współpracowników. Z pomocy psychologa Pawła Habrata korzystał już w Polonii Warszawa, Jagiellonii i Zagłębiu Lubin, teraz wziął go do Lechii.
Fot. Michał Stawowiak/400mm.pl