Caballero się skompromitował, ale problem Argentyńczyków jest wielopiętrowy. – Grając w ten sposób Sampaoli może nie wracać do Argentyny. To hańba – grzmiał po meczu z Islandią Diego Maradona. Dziś Albiceleste zagrali na jeszcze niższym poziomie, udowadniając, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Pytanie, czego oczekiwać od drużyny, która wychodzi w ataku Mezą.

Mezą! Patrzymy w jego metrykę i widzimy 26-letniego gracza Independiente, stawiającego swoje pierwsze kroki w drużynie narodowej. Później spoglądamy na ławkę i widzimy na niej Paulo Dybalę, który zapakował w tym sezonie dwadzieścia dwie bramki w Serie A i który teoretycznie mógł – a być może nawet powinien – go zastąpić. – Oni występują na tych samych pozycjach, więc ustawienie ich obu na boisku w tym samym momencie byłoby zbyt ryzykowne. Chcę, aby Messi grał tak jak w Barcelonie. A w naszym systemie 4-2-3-1 nie ma miejsca na dwie dziesiątki – przyznawał kilkanaście tygodni temu Jorge Sampaoli i dodawał, że Dybala nie przystosował się do jego stylu gry. Cóż, zrozumielibyśmy takie decyzje, gdyby po skrzydle biegał jakiś klasowy zawodnik, no chociażby Angel Di Maria, który wylądował na ławce, ale wystawianie Mezy na tak ważne spotkanie wydaje się co najmniej irracjonalne.
Dalej – rozumiemy, że Sampaoli został zmuszony do powołania na mundial gościa, który powoli szykował się już na wakacje. Enzo Perez trafił do kadry w ostatniej chwili, bo Manuel Lanzini zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Ale fakt, że ten sam Enzo Perez już w drugim spotkaniu wyszedł w pierwszym składzie, każe sądzić, że jedenastka Argentyńczyków powstaje w wyniku zwolnienia blokady w maszynie losującej.
W porównaniu do meczu z Islandią, w składzie Argentyny nie zobaczyliśmy od pierwszej minuty wspomnianego Di Marii, a także Biglii i Rojo. I oczywiście – nie zamierzamy wieszać psów jedynie na Sampaolim. Niektóre decyzje personalne, jak wspomniana obsada ataku, go obciążają, ale trudno mieć do niego pretensje, że akurat w obronie musi szyć z tak słabych i elektrycznych zawodników. No i że akurat dziś Caballero odwali taką pajacerkę.
Trzeba również zwrócić uwagę na to, że zawiodły go najważniejsze ogniwa. Sampaoli chciał budować drużynę wokół Messiego, ale napastnik Barcelony zrewanżował mu się zaangażowaniem na poziomie odbiegającym od jakiegokolwiek standardu. Spójrzmy chociażby na te jakże znamienne statystyki – jeden celny strzał i kompromitacja w pierwszej połowie, bo tak trzeba nazwać 20 kontaktów z piłką, które nawet w porónaniu do bramkarza Argentyny wyglądają ośmieszająco. Caballero zaliczył o dwa dotknięcia piłki więcej. A zresztą – Aguero nie był wcale lepszy. Według Opty nie miał ani jednego kontaktu z piłką przez ostatnie 21 minut i 11 sekund pierwszej połowy. Ani jednego! Gracz, który razem z Messim miał nieść na barkach ciężar oczekiwań całego narodu…
Dajcie spokój. Argentyna się skompromitowała i bardzo prawdopodobne, że za chwilę wyleci za burtę.
Zasłużenie.
Fot. NewsPix.pl
Największą kompromitacją nie była porażka. Nie były te liczne błędy, czy zespołowe, czy indywidualne.
Największą kompromitacją było to, że przegrywając, zachowywali się jak banda wioskowych głupków. Po tym meczu, naprawdę szczerze, życzę im odpadnięcia w fazie grupowej.
Argentyńczycy czy Urugwajczycy (nie wspominając już o nieobecnym Paragwaju) zawsze w ten sposób reagowali kiedy im się sufit walił na łby. Odkąd pamiętam, kiedy ARG albo URU przegrywali jakiś wazny mecz i nie bardzo widzieli szansę na odwrócenie losu- włączali tryb boiskowego chama.
Real madryt tak samo sie gotuje, najbardziej w erze murinio.
Pomieszałeś czasy.
„Najbardziej się gotuje” – teraźniejszy.
„Era Mourinho” – zaprzeszły.
Nie interesuję się bardzo południowoamerykańską piłką, więc Twoja uwaga jest dla mnie cenna. Słoma jednak wyszła też z butów Messiemu, a to dla wielu (mniej zaznajomionych z jego osobą) może być szokiem…
Co Messi zrobił?
Od 3:04 słoma wyszła z butów…
https://www.youtube.com/watch?v=whL8Mn6TYVc
Nie po raz pierwszy pokazuje, że łatwo wybucha. Wystarczy przypomnieć słynne kopnięcie w publikę…
No fakt, to jedno zdarzenie z 20 lat kariery warto wypominać do końca świata i nazywać doskonałym przykładem na to, że łatwo wybucha 😀 Masz za długo konto na realmadrid.pl, obawiam się.
Słoma wyszła z butów? Serio? Ty byś się nie wkurwił, gdybyś po raz dziesiąty dostał sankami po nogach?
Nie widziałem sanek, może źle patrzyłem. Od Messiego wymaga się pewnie więcej, a poza tym tyle lat był kształtowany jego wizerunek grzecznego chłopca i lubię gdy uroczo się kruszy.
Słoma z butów, bo machnął rękę, gdy Chorwat nogą go celowo blokował, po tym jak go chamsko sfaulował… o_0 powagi trochę. Chamstwo i słomę to pokazał Otamendi, kopiąc w rękę/głowę leżącego Rakitica.
Cieszę się, że Chorwaci wygrali i fajnie byłoby, gdyby powtórzyli wynik z Francji z 1998 roku (albo i lepiej). Pokazali klasę, siłę kolektywu i gry zespołowej, Pokazali także, że nazwiska indywidualnie po prostu nie grają, bo co z tego, że Argentyna naszpikowana jest wieloma gwiazdami indywidualnościami, skoro nie ma po prostu drużyny. Jest to bolączka tej kadry od kilku lat i jeżeli nie zatrudnią kogoś w stylu Czerczesowa, to pewnie długo się to nie zmieni.
Niewątpliwie cenną nauczką dla Ciebie i innych kibiców jest zachowanie się nazwane jako zniknięcie po meczu. Szalenie delikatni są nasi grajkowie na kacu. Podobnie jak ich pasterz. Każdy psycholog przeczytał z mordek podczas śpiewania hymnu, że wali kupą. No ale już basenik pokazał że przed wargami Rosjanek – kiełbasy poszły do góry. Jest chemia.
FAKT!
Treść usunięta
Mersssi Messsssi Messsi. I ch..j, Pozamiatane. Jest tylko jedna drużyna jak na razie gorsza od Argntyny na dziś. Polska.Mam tylko nadzieję że nasi pokażą jaja w niedzielę. Nie muszą wygrać, ale niech pokarzą, że im się chce.
Tak bo taka Tunezja albo Arabia jest lepsza od Argentyny. Kurwa, co za brednie wypisujecie.
Piłkarsko nie, ale moralnie… Ho, Ho!
Argentyna zdobyła JEDEN PUNKT WIĘCEJ NIŻ ARABIA…
A teraz pomyśl, jakie który zespół miał cele…
To tak, jakbyś miał dwóch uczniów. Jednego piątkowego, drugiego ledwo dwójkowego… obaj z klasówki dostają po dwójce – który się skompromitował?
Sampaoli to większy dzban niż Nawałka, śmieszny karzełek z naklejkami z chio-chipsów, bez planu, bez pomysłu
Nie mają szans na awans, nawet jeśli Islandia np. zremisuje z Nigerią a w ostatniej kolejce Argentyna wygra to Chorwaci mając 1 miejsce i tak się podłożą Islandczykom
dowartościowałeś się już? czy jeszcze musisz jakiemuś czarnuchowi pałę opierdolić żeby się spełnić poza weszło?
Treść usunięta
chuj cię obchodzi moje przyrodzenie ty pedalska kurwo? takie komunistyczne ścierwa najchętniej byście każdemu mówili z kim ma się bzykać
Treść usunięta
no i co z tego? przecież dla was to nie ma znaczenia, wszystko centralnie sterowane i jazda, człowiek nikogo nie obchodzi w waszym zjebanym systemie 🙂
Zajebać ci w pizdę, pizdeczko?
Treść usunięta
ty jebany kretynie, może dlatego że Polska była kilkadziesiąt lat pod waszym bolszewickim butem? zobacz sobie jaki wzrost PKB miała Polska od lat 90′ do wstąpienia Unii, a potem spójrz jak to wyglądało na Ukrainie do której tak lubicie nas porównywać 🙂
Treść usunięta
buhahaha skończyły się „argumenty” lewackiej dziwki…
Treść usunięta
Treść usunięta
Szkoda na takich ryja strzępić, parszywi rasiści, ich jedyny „sukces” to, że urodzili się białymi
Paradne w chuj
mam nadzieję że chociaż twój czarny chłopak doszedł, bo tylko po to cię trzyma w klatce
Treść usunięta
Chłopie 🙂 Jeśli Islandia nie wygra teraz z Nigerią, to Chorwacja już ma PEWNE PIERWSZE MIEJSCE W GRUPIE 🙂 Niezależnie od wyniku ostatniego meczu.. tak więc baaardzo niewykluczone, że w ostatnim meczu grupowym wyjdą pół rezerwami i razem z islandczykami spuszczą Leo i spółkę na kurwa baobab 🙂
Treść usunięta
Ale Chorwacja i tak wyjdzie z pierwszego miejsca, no chyba że Islandia wygra z Nigerią, to wtedy w ostatniej kolejce Chorwaci będą musieli spiąć dupy, natomiast jeśli tam padnie remis to Modrić może już świętować i tylko od niego i kolegów zależy czy im się będzie chciało walczyc dla Argentyny w ostatniej kolejce
Treść usunięta
Z cyklu „rozmowy polskich ynteligentów’
Treść usunięta
Treść usunięta
Pięknie uzupełniająca się dwójka środkowych pomocników Modric-Rakitic dała Argentynie lekcję futbolu. Żebyśmy chociaż połowę jednego z nich mieli w naszej kadrze…
Sorry, Mączyński został w domu… ;(
Treść usunięta
Arabia, polska, argentyna, takie podium poki co, niestety to podium wstydu
a czego ty sie spodziewałes po Arabii? wyjscia z grupy ?;-)
A mi się tak typowo po polsku trochę lepiej robi, gdy okazuje się, że jest reprezentacja na tym Mundialu, która rozczarowuje swoich rodaków o wiele bardziej niż nasza.
xD
Treść usunięta
jedyny plus jesli Argentyna odpadnie to brak na ekranie spaślaka Maradony z dwoma identycznymi zegarkami na rekach 🙂
co za wieśniak !!
Pewnie od koksu ma tak zryty beret, że musi mieć dwa zegarki, dla pewności, że to nie narkomańskie widy, a oba wskazują tę samą godzinę. 🙂
kibic kurwnika zabrze nazywa kogoś wieśniakiem
Jutro trzymam kciuki za Islandię , to by byla mega sprawa awans z grupy śmierci kosztem Argentyny i Nigerii oraz ciekawie w 1/8 by się zapowiadał mecz z Francja rewanż za Euro
Rewanż? Dostaliby taki sam wpierdol jak na euro
Treść usunięta
Kurwa!
Tam powinno być z 5-0 tylko mieli ogromnego pecha, słupki, poprzeczki, setka Gignaca…ot, takie mecze się zdarzają i tyle, szkoda że ten nastąpił akurat w finale
Treść usunięta
Treść usunięta
Dwa najbardziej dochodowe kupony w moim życiu to kupony na remis i przegraną Argentyny. Miss penlaty Messi dzięki
Wciaz dosc prosta droga do wyjscia z grupy…
1 Wariant – Optymistyczny
Remis Islandi z Nigeria / Zwyciestwo Argentyny z Nigeria / Chorwacja remisuje z Islandia lub Wygrywa z Islandia / Chorwacja 9 lub 7 pkt/ Argentyna 4pkt/ Islandia 2 lub 3 pkt/ Nigeria 1 pkt
2 Wariant – Pesymistyczny
Islandia wygrywa z Nigeria / Argentyna wygrywa z Nigeria / Chorwacja wygrywa z Islandia
Teraz tez licza sie bramki, wiec Argentyna musi wygrac wysoko z Nigeria albo Chorwacja wygrac wysoko z Islandia.
3 Wariant
Nigeria ogrywa Islandie/ Nigeria ogrywe Argentyne
I chuj mi w dupe i moje warianty.
Elo
Jeszcze wariant realistyczny: jutro NIG-ISL remis, chorwaci mają w tym momencie pewny pierwszy plac w grupie, w ostatnim meczu wychodzą pół rezerwą i razem z ISL spuszczają ARG na drzewo … i to by było najlepsze rozwiązanie ;))
Dziś Islandia wygrywa swoje 1-0, a w meczu z Chorwacją grają umówione 1-1 i Argentyna go Home.
Tak to jest, jak twoja drużyna ma mocną pakę wyłącznie w ofensywie… z tyłu mocne nazwisko to tylko Otamendi, natomiast zdecydowanie nie mocna głowa jak było widać.
W dodatku Sampaoli nad tym w ogóle nie panuje. Największą szansę na sukces z „Albicelestes” miał cztery lata Sabella. Teraz Argentyna potrzebuje zmiany pokoleniowej. Zgadza się – już bez Messiego. Ewentualne pożegnanie na przyszłorocznym Copa America.
Coś czuję, że przez Argentynę nikt nas nawet nie zapamięta jako rozczarowanie. Po prostu nas wymażą gumką myszką z tych mistrzostw.
jakie rozczarowanie? jedynie w Polsce, przecież nasza grupa była uznawana za bardzo wyrównaną (trochę Japonia odstawała), a I kolejka pokazała, że absolutnie każdy może zająć pierwsze i czwarte miejsce
ciekawe czy w Niemczech też tak pierdolą cały czas
Studio Mundial 2018. Przy stole siedzi sympatyczny Stasiek i posila się pasztetem zajęczym oraz zapija fioletowym kwitem.
Wszyscy się dziwują cóż to za wykwintny trunek ale po chwili odzywa się Strejlau Andrzej że takie coś to on widział kiedyś na mistrzostwach jak Gmoch, zwany pieszczotliwie „gmoszną”, to spożywał.
W kontrze nasz ekspert który dostał zarzutem odpowiada że to było dawno i nieprawda.
Na dodatek Jerzy coś burknął że to szalenie ważne aby trunek był schłodzony odpowiednio.
Levy jest zażenowany rozmową swoich towarzyszy, w myślach marzy o wygodnym wyrku w jego mieszkaniu socjalnym a tu jeszcze druga połowa meczu…
Nie wiem czy to taka kompromitacja i sensacja 3-0 to za duzo tak uwazam a chorwacja to przeciwnik godny argentyny , mam konkurs siostrze wytypowalem to wczoraj i dzis zarobilem punktow daja chyba za zwyciestwo byle ile chyba daja punkty i wiecej za dokladny wynik trafilem portugalia maroko wynik , hiszpania wygrala , urugwaj wygral , francja peru trafilem , dania plecy ale tu duzo chyba stracilo i chorwacja wygrala szkoda ze strzelili na 3-0 bo chce na bank punkty ale powinienem teraz sporo stracic powinienem sporo pojsc w gore dwa wyniki i reszta trafione wygrane tylko dania
Z Islandią Di Maria grał KONCERT!! A ten zły trener go nie wystawił, noż skandal!! Niech Nawałka nie wystawi jeszcze Milika z Kolumbią i przegrają to go również zglanujecie??
Co za idiota wymyślił termin „elektryczny zawodnik”? Co to w ogóle znaczy? „Elektryczny” – mi się kojarzy „aktywny”, „szybki”, „pełen energii”, „ekscytujący”, „groźny”, „niebezpieczny”, „gorący”, o obrońcy można mówić „elektryczny” jako „płot elektryczny” (czyli „bariera nie do przejścia”), o pomocniku, że taki jak komputer, szybko myślący, napastnik „naładowany” itp., a używa się tego w zupełnie przeciwnym kontekście. Swego czasu było modne „przeczytał grę”, ale to jeszcze można zrozumieć, ale też mówi się tak raz, a nie bez przerwy.
„Elektryczny” to prawie taki sam idiotyzm jak „zmarnował stuprocentową sytuację” (skoro była stuprocentowa, to nie można jej było zmarnować).
Może „umówmy się”, że nie będziemy używać „elektryczny zawodnik” w znaczeniu „zły”?
Ten Sampaoli belkowy typ, taki kurdupel z napompowanym ego, troche jak Joe Pesci z najlepszych lat
No i dobrze .Jako kibic Argentyny uważam ,że powinni odpaść .Dla polepszenia mojego nastroju pięknie by było ,jakby Helmuty z nimi razem po 3 meczach do domu wrócili .Mamy niesamowicie żenujący mundial ,pięknie grające Peru już jedzie do domu ,a gówniani Duńczycy i ledwie przeciętni Chorwaci zapewne zagrają w fazie pucharowej .Mam nadzieję ,że Brazylia i Meksyk pokażą europejskim drewnom na czym rzeczywiście polega futbol.
Ech, co ten Cionek zrobił z tą Argentyną, tragedia…
Treść usunięta