Ruch i Olimpia spadają. Trzy kluby wciąż walczą i czekają na zielony stolik?

Przedostania kolejka I ligi dała odpowiedź na to, kto awansuje do Ekstraklasy, ale także wyłoniła dwa zespoły, które już na pewno spadają szczebel (kilka szczebli?) niżej. Nie ma już nadziei dla Ruchu Chorzów i Olimpii Grudziądz, nawet jeśli pozbawiona sponsora Bytovia wycofa się z rozgrywek.

Seniorską drużynę z Bytowa po latach rozczarowań przestanie wspierać Drutex. Grozi to zakończeniem grania na poważnym poziomie, choć na razie w klubie deklarują, że będą walczyć. Fragment oświadczenia sprzed paru dni:

(…) Nie można także zapominać o sukcesach osiąganych w Pucharze Polski, gdzie dwukrotnie nasz klub awansował do ćwierćfinału i grał z takimi drużynami jak Wisła Kraków, Lechia Gdańsk, czy Legia Warszawa. Jednocześnie zarząd wyraża nadzieję, że po najbliższych rozmowach z prezesem Leszkiem Gierszewskim uda wypracować się nowy model współpracy, który zadowoli obie strony.

Niestety, z przykrością stwierdzamy, że podczas środowych rozmów z burmistrzem Ryszardem Sylką nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi na pytanie jakie są oczekiwania władz miasta co do przyszłości piłki nożnej w Bytowie, zwłaszcza w wydaniu seniorskim.

Dlatego postanowiliśmy, że zaprosimy przedsiębiorców z naszego terenu, aby wspólnie porozmawiać o zaistniałej sytuacji. Zwłaszcza, że wielu z nich aktywnie wspierało cały czas nasz klub, również finansowo. Planujemy zorganizować to spotkanie w poniedziałek 28 maja o godzinie 17.00 w restauracji Kaszubianka. Wszystkich zainteresowanych już dzisiaj zapraszamy. Wspólnie zróbmy wszystko, aby kontynuować historię piłki nożnej w Bytowie na najwyższym poziomie.

W związku z wypowiedzeniem umowy sponsoringowej przez firmę Drutex, zarząd klubu podjął decyzję, żeby przedstawić Walnemu Zebraniu Członków w dniu 29.05.2018 r. projekt uchwały zmieniającej nazwę Stowarzyszenia od dnia 1 lipca 2018 na Miejski Klub Sportowy Bytovia Bytów.

Gdyby jednak te starania nie przyniosły efektów, to mielibyśmy już trzech spadkowiczów. Oznaczałoby to, że z trójki zagrożonej jeszcze spadkiem (Pogoń Siedlce, Górnik Łęczna, Stomil Olsztyn) aż dwie ekipy byłyby utrzymane, a spadałby tylko ten, kto zajmie szesnaste miejsce. Piętnasta lokata byłaby zwolniona z dwumeczu barażowego, zaś czwarta drużyna II ligi uzupełniłaby stawkę w nowym sezonie. Tak było po sezonie 2015/16, gdy licencji nie otrzymał Zawisza Bydgoszcza. MKS Kluczbork dzęki temu nie musiał walczyć w barażach, a mająca być jego rywalem Wisła Puławy awansowała od razu.

Spadek Ruchu przypieczętowała zasłużona porażka z Zagłębiem Sosnowiec. Olimpia Grudziądz straciła szanse po remisie z GKS-em Katowice. Kości trzeszczały, sędzia pokazał aż 13 żółtych kartek – w tym dwie Adrianowi Frańczakowi. Dopiero teraz pierwszą bramkę dla GieKSy zdobył Dalibor Volas. Jesienią zaliczył on kilka występów w Eredivisie dla Sparty Rotterdam, a wcześniej błyszczał w klubach słoweńskiej ekstraklasy. Łącznie z meczami pucharowymi, strzelił on dla nich ponad 100 goli. Przy Bukowej wiązano z nim spore nadzieje, ale długo przegrywał rywalizację. Dopiero w maju zaczął grać, teraz po raz czwarty z rzędu wystąpił od początku.

Olimpia wiosną dużo remisowała, za to wygrała zaledwie dwa razy i konsekwencje są bolesne. Zimą sprowadzono aż sześciu obcokrajowców (Filip Jazvić, Mario Martinez, Ante Vukusić, Daniel Boateng, Robert Candrea, Matej Podlogar), ale w zasadzie tylko ten pierwszy okazał się wzmocnieniem. Najbardziej rozczarował Vukusić, który początkowo otrzymał spory kredyt zaufania, lecz go nie spłacił. Ostatnio zdarzało mu się już nawet nie wchodzić na boisko.

Jak mogą walczą Stomil i Górnik Łęczna. Olsztynianie odnieśli piąte zwycięstwo w ostatnich siedmiu kolejkach. Tym razem poradzili sobie ze Stalą Mielec, która na finiszu pokpiła sprawę i pozbawiła się szans na Ekstraklasę. Być może w drużynie nastąpiło już rozprężenie w związku z przesądzonym odejściem trenera Zbigniewa Smółki (ma zastąpić Leszka Ojrzyńskiego w Arce Gdynia). Górnik z kolei świetnie gra teraz u siebie, o czym przekonał się Raków Częstochowa. Przemysław Pitry przy strzelaniu zwycięskiego gola nabawił się kontuzji i po przerwie już nie wyszedł na murawę.

Cała trójka na zakończenie sezonu będzie miała wyjazdy: Pogoń Siedlce do Częstochowy, Stomil do Głogowa, a Górnik do Katowic.

W tabeli za rundę wiosenną nadal na czele GKS Tychy, który pewnie pokonał najsłabszą w tym roku Odrę Opole. Na koniec rozstrzelał się nawet rozczarowujący wcześniej Jakub Vojtus. Przed tygodniem trafił w Katowicach, teraz też znalazł drogę do siatki.

Po raz ósmy wiosną na zero z tyłu zagrało Podbeskidzie. Bielszczanie często mieli jednak problemy pod bramką rywali, przez co w końcówce nawet nie liczyli się już w walce o awans. „Górale” to także wielcy przegrani tego sezonu, choć mniej spektakularni, bo swoim kibicom nie zdążyli narobić takich apetytów jak GieKSa.

Najwięcej emocji było w Bytowie na pożegnanie (?) I ligi. Chrobry prowadził już 2:0 i 3:1, lecz wyjechał z zaledwie jednym punktem. Janusz Surdykowski w 19. minucie zmarnował rzut karny (Sławomir Janicki obronił też jego dobitkę), ale w drugiej połowie po części odkupił winy. Chrobry na wygraną czeka od siedmiu meczów. A po zwycięstwie w Częstochowie mogło się wydawać, że podopieczni Grzegorza Nicińskiego są nawet w stanie powalczyć o awans…

Miedź Legnica – Chojniczanka Chojnice 5:1 (2:0) więcej TUTAJ
1:0 – Santana 14′
2:0 – Marquitos 26′ k
2:1 – Boczek 58′
3:1 – Piątkowski 67′
4:1 – G. Bartczak 84′
5:1 – Piasecki 90′

***

Ruch Chorzów – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:1) więcej TUTAJ
0:1 – Cristovao 12′

***

Górnik Łęczna – Raków Częstochowa 2:1 (2:1)
1:0 – Szysz 22′ k
1:1 – Niewulis 41′
2:1 – Pitry 45′

***

Stomil Olsztyn – Stal Mielec 1:0 (0:0)
1:0 – G. Lech 64′

***

Olimpia Grudziądz – GKS Katowice 1:1 (1:0)
1:0 – Jazvić 7′
1:1 – Volas 67′

Czerwona kartka: Frańczak (87′ GKS, za dwie żółte).

***

Pogoń Siedlce – Puszcza Niepołomice 0:0

***

GKS Tychy – Odra Opole 3:0 (1:0)
1:0 – Zapolnik 34′
2:0 – Grzeszczyk 56′
3:0 – Vojtus 79′

***

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wigry Suwałki 1:0 (0:0)
1:0 – Chmiel 90′

***

Bytovia Bytów – Chrobry Głogów 3:3 (0:2)
0:1 – Borecki 22′
0:2 – D. Kowalczyk 25′
1:2 – Rzuchowski 47′
1:3 – B. Machaj 54′
2:3 – Surdykowski 65′
3:3 – Fran Gonzalez 90′

Fot. newspix.pl