Reklama

„Syn wszystkich Egipcjan” – człowiek, który nie zapomniał, skąd pochodzi

redakcja

Autor:redakcja

05 maja 2018, 18:46 • 2 min czytania 3 komentarze

Mohamed Salah popisał się w tym sezonie wieloma koncertami na boisku. Zachwyty i wyrazy podziwu względem Egipcjanina są pokłosiem świetnego sezonu, jaki rozgrywa zawodnik Liverpoolu. To jednak nie wszystko. Salaha docenia się również za to, jakim jest człowiekiem. Pomimo że stał się gwiazdą finalisty Ligi Mistrzów, nie zapomniał, skąd pochodzi. Niedawno udowodnił to po raz kolejny – przekazał 450 tysięcy dolarów na budowę oczyszczalni ścieków w swojej rodzinnej miejscowości.

„Syn wszystkich Egipcjan” – człowiek, który nie zapomniał, skąd pochodzi

Zbierając do kupy wszystko, co zrobił dla Nagrig – wioski, w której się wychował – nie sposób wyjść z podziwu. Pomoc pieniężna przy budowie szkoły dla dziewcząt, kosztującej blisko 450 tysięcy dolarów. Sfinansowanie powstania zwiększających bezpieczeństwo w mieście ośrodków NSPO (National Service Projects Organization) i budynku przeznaczonego do działalności medycznej. Spora suma przekazana na działalność centrum religijnego. Wyposażenie w sprzęt miejscowej siłowni. Opłacenie budowy boiska ze sztuczną nawierzchnią. Datek dla szpitala onkologicznego. Sfinansowanie przeszczepu szpiku kostnego dla potrzebujących dzieci. Założenie fundacji wspierającej syryjskich uchodźców przebywających w okolicach Nagrig.

No i wisienka na torcie – 450 tysięcy dolarów, które przekazał na budowę oczyszczalni ścieków. Dzięki tej inwestycji jego wioska, jak i okoliczne miejscowości, zyskają dostęp do czystej wody, której często tam brakuje. Oczyszczalnie powstanie w Gharbii, wiosce niedaleko Nagrig.

https://twitter.com/EPLBible/status/992466264646914048

Ostatnio poświęciliśmy zresztą Salahowi obszerny tekst, w którym tylko potwierdziło się, że poza boiskiem to anioł, a nie człowiek. Co więcej – Egipcjanin nie lubi chwalić się swoją działalnością. – Mohamed nie lubi mówić o pracy charytatywnej, którą wykonuje, ani o pieniądzach, które przekazuje – przyznał Matrawy Abu Habsah, nauczyciel z Nagrig, który zna Salaha od dziecka.

Reklama

– Wciąż wraca do swojej wioski i przez cały czas nas odwiedza. Nie jest nam obcy i nigdy nie będzie – kontynuuował w wywiadzie dla middleeasteye.net.

W Egipcie dominuje opinia, że Salah stał się wielkim graczem przede wszystkim za sprawą swojej etyki i pokory. Trudno w to nie uwierzyć, patrząc na to, jak wspaniałym jest człowiekiem. Osiągnął sukces, zarabia wielkie pieniądze, stał się rozpoznawalny na całym świecie, a jednak nie zapomniał o tym, skąd pochodzi. Często wraca do swojej rodzinnej wioski, a jeszcze częściej maluje szczęście na twarzach jej mieszkańców.

I za to należy mu się ogromny szacunek.

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

1 liga

Czyczkan, Kuczko i problemy białoruskich piłkarzy. Dlaczego transfery spoza UE są trudne?

Szymon Janczyk
0
Czyczkan, Kuczko i problemy białoruskich piłkarzy. Dlaczego transfery spoza UE są trudne?
Niższe ligi

Pazdan: Peszko fajnie rządzi w Wieczystej. Wielu trenerów tego nie umie

Jan Mazurek
2
Pazdan: Peszko fajnie rządzi w Wieczystej. Wielu trenerów tego nie umie

Anglia

Anglia

Piłkarz Arsenalu wrócił na boisko po ośmiu miesiącach i strzelił pięknego gola [WIDEO]

Arek Dobruchowski
0
Piłkarz Arsenalu wrócił na boisko po ośmiu miesiącach i strzelił pięknego gola [WIDEO]
Anglia

Cardiff City wyceniło straty po śmierci Emiliano Sali. Domagają się 120 milionów euro

Arek Dobruchowski
17
Cardiff City wyceniło straty po śmierci Emiliano Sali. Domagają się 120 milionów euro

Komentarze

3 komentarze

Loading...