Dziś sprawdzamy formę zespołów, które 2 maja zagrają w finale Pucharu Polski. Właściwie ich formę sprawdzą piłkarze Piasta Gliwice i Korony Kielce. Kolejkę zaczynamy od starcia drużyn, które łącznie w ostatnich pięciu kolejkach wygrały jeden mecz. Brzmi fantastycznie, prawda? A później przeniesiemy się do Warszawy, by sprawdzić, czy Legię stać na to, by choćby na kilkadziesiąt godzin zostać liderem Ekstraklasy.
PYTANIE DNIA
Jak głęboko w dupie Arka będzie miała mecz z Piastem? Utrzymanie niemal w kieszeni, w perspektywie kilku dni najważniejszy mecz sezonu w finale Pucharu Polski… Naprawdę nie chce nam się wierzyć, że gdynianie wyjdą na ten mecz maksymalnie skoncentrowani, w absolutnie najsilniejszym składzie i że będą od pierwszej do ostatniej minuty orać boisko. Na przedmeczowej konferencji prasowej Arki padło mnóstwo banałów i dyplomatycznych uników, ale drodzy państwo – nie oglądamy tej ligi od wczoraj. Ani nawet od przedwczoraj. Pięknymi słówkami o maksymalnej koncentracji i woli zdobycia trzech punktów nas nie zaczarujecie.
Czysta “dwójka” na Piasta w Gdyni? Kurs na LV Bet – 2,6
Jasne, Arka nie położy się przed Piastem i nie będzie sobie strzelać samobójów. Chociaż – kto wie? Przed tygodniem gdynianie przejechali pół Polski tylko po to, by dwukrotnie wbić sobie piłkę do własnej bramki i pomóc Sandecji w przełamaniu. Arkowcom spadek już nie grozi (tzn. matematycznie grozi, ale trudno nam to sobie wyobrazić), mogą potraktować ten mecz jako sparing przed finałem Pucharu Polski. Nie będzie to poważne, ale zrozumiałe. Sami wolelibyśmy dostać manto od Piasta w lidze, byle tylko wznieść puchar na Stadionie Narodowym.
PIŁKARZ POD LUPĄ
Cristian Pasquato. Piękna asysta w pucharowym meczu z Górnikiem Zabrze, jeszcze ładniejszy gol w starciu z Wisłą Kraków. Niedawno bylibyśmy w stanie wrzucić go do kosza z największymi niewypałami transferowymi Legii, ale ostatnimi tygodniami Włoch powoli ucieka z kręgu piłkarzy rozczarowujących. W perspektywie całego sezonu wciąż trudno uznać jego transfer za udany, jednak te niedawne występy każą sądzić, że może faktycznie coś w tym chłopaku tkwi.
Zwycięstwo Legii w starciu z Koroną? Kurs w Totolotku – 1,70!
Wydaje się też, że Legia dopiero teraz znalazła na niego pomysł. Wcześniej nie bardzo wiedziano gdzie go ustawić, w jakiej konfiguracji, z kim obok niego. Wygląda na to, że odpowiedź znaleziono. I wygląda na to, że Pasquato w najważniejszym momencie sezonu przypomniał sobie, że przecież miał być następcą Alessandro del Piero kluczowym piłkarze Legii.
GWIAZDA USTAW LIGĘ
Jarosław Niezgoda. Legia nie jest w położeniu arkopodobnym – musi wygrać i dzisiaj, i w przyszłym tygodniu w finale Pucharu Polski. A do zwycięstw potrzebne są gole. A gole w Legii ma strzelać Jarek Niezgoda. Dwa plus dwa równa się cztery.
Jarosław Niezgoda dziś wieczorem strzeli gola? Totolotek wycenia to zdarzenie na 1,95
Legia na Koronę wyjdzie prawdopodobnie w najsilniejszym składzie. Z Kucharczykiem i Hamalainenem na bokach, z Pasquato w środku i właśnie z Niezgodą na szpicy. Napastnik mistrza Polski raczej nie będzie wikłał się w walkę o dośrodkowania, bo z góry jest skazany na porażkę przy rosłych stoperach Korony. Ale ci sami rośli stoperzy kiepsko radzą sobie z szybkimi atakami rywali i zdarza im się popełniać proste błędy techniczne. Tak, Djibril, o tobie mówimy.
GDYBYŚMY MIELI POSTAWIĆ DOM, TO NA…
… under 2,5 goli w meczu Arki z Piastem. To jeden z tych meczów, który wypatrujesz z tygodniowym wyprzedzeniem, śledzisz program telewizyjny i z kalendarzem w ręku ustalasz swój plan na cały dzień. Robisz dosłownie wszystko, byle tylko… nie natknąć się na niego przypadkiem podczas zmiany kanału w TV.
W meczu Arki z Piastem padnie poniżej 2,5 gola? LV Bet płaci 1,69
Piast nie wygrał żadnego z pięciu ostatnich meczów, Arka w tym samym czasie przegrała cztery spotkania. Nikt w lidze nie strzela goli tak rzadko jak Piast. Mało kto w lidze traci tak mało bramek jak Arka. Ponadto obie ekipy mają w ataku takich snajperów, że wolelibyśmy już oglądać je w ustawieniu 1-3-7-0. Trzech goli w tym meczu nie zobaczycie – lećcie do notariusza i stawiajcie chałupy.
HISTORIA DNIA
*błysk*
*huk*
*dynamiczna muzyczka wygrywana na organkach Casio*
MAAAAACIEEEEEEJ “JAAAAAANKEEEEES” JAAAAAANKOOOOOWSKIIIII!!!
To może być rewanż roku! Mohamed Salah strzelający dwa gole byłemu klubowi w półfinale Ligi Mistrzów? Pffff, zapomnijcie o Egipcjaninie – Maciej Jankowski będzie miał dziś okazję, by zemścić się na Piaście Gliwice. Na Piaście, z którym zimą rozwiązał kontrakt. Na Piaście, w barwach którego rozegrał jesienią 19 meczów w lidze i strzelił jednego gola. Na Piaście, o którym mówi, że ostatnie miesiące w tym klubie były najtrudniejszymi chwilami w jego karierze.
Symfonia walki, czas rewanżu, arena zemsty!
*dynamiczna muzyczka wygrywana na organkach Casio*
*huk*
*błysk*
CZY DZIŚ POLECI TRENER
Nie. Chociaż w sumie – Ekstraklaso, oglądałaś Pulp Ficition?
ROZKŁAD JAZDY:
18:00 – Arka Gdynia – Piast Gliwice
20:30 – Legia Warszawa – Korona Kielce
fot. FotoPyk/400mm.pl