Na początek trochę redakcyjnej kuchni, która nie jest szczególnie istotna, ale posłużyć może za dobry wstęp. Piłkarze potrafią pogniewać się na nas za jakieś sto różnych rzeczy, ale zauważyliśmy, że bardzo wysokie miejsce na tej liście zajmuje wyciąganie im absurdalnych zagrań. Przykładowo o słynnym powrocie Janoty i Gergela w Wielkich Derbach Śląska, w trakcie którego walczących jak lwy zawodników wyprzedził nawet sędzia, zapomnielibyśmy pewnie po jakimś tygodniu, gdyby nie fakt, że dochodziły do nas głosy, że akcja żyła w zabrzańskim środowisku znacznie dłużej. I to niekoniecznie w formie żarcików czy szydery.
Czy można inaczej? Oczywiście, że można. Czasami trzeba posypać głowę popiołem, zamiast brnąć w głupie wymówki, a czasami wystarczy pokazać dystans i pogłówkować kilka chwil nad tym, w jakiej formie go zaprezentować. Świeżym i idealnym przykładem jest Jagiellonia Białystok.
Pewnie pamiętacie ten brawurowo rozegrany rzut rożny. Jeśli nie, to ponownie zapraszamy na piłkarską ucztę.
Fenomenalnie rozegrany rzut rożny przez drużynę Jagiellonii. Modern football. #WeszloFM#JAGCRApic.twitter.com/2DIAQcDIOY
— Dominik Cichoński (@cichonski_d) 17 February 2018
Białostoczanie podbili nią nie tylko nasze serca, bo akcja trafiła też np. na czołówki hiszpańskich portali. “AS” za sprawą swoich złośliwych redaktorów potrafił nawet spytać, czy mecz był ustawiony, bo jeśli nie, to trudno wytłumaczyć pomysł podopiecznych Ireneusza Mamrota na ten stały fragment gry.
Reakcja klubu i samych aktorów tego niesamowitego spektaklu? Zacietrzewienie, szukanie wymówek i foch na wieczność? No nie do końca. A nawet nic z tych rzeczy.
Słynny rzut rożny @Jagiellonia1920 z Cracovią nie był przypadkowyMamy sporo podobnych rozwiązań i nie raz jeszcze zaskoczymy rywali pic.twitter.com/SN4ISFR0kL
— Kamil Świrydowicz (@KamilSwir) 21 February 2018
Najsłynniejszy rzut rożny ostatniego weekendu zostanie przekazany przez zawodników @Jagiellonia1920 na aukcje. Będzie można go zlicytować stay tuned @WeszloCom@_Ekstraklasa_pic.twitter.com/BJkFtMN7cd
— Arkadiusz Szczęsny (@ASzczesny89) 21 February 2018
Odrobina uśmiechu, a przy okazji wsparcie jakiegoś – jak zgadujemy – szczytnego celu. Czyli połączenie, za którym wyjątkowo przepadamy. To oczywiście tylko zwykła ciekawostka, ale chyba warto wziąć przykład. Panowie, rzuty rożne bijcie może lepiej po swojemu, ale cała reszta jest do przemyślenia. Nasza ligowa rzeczywistość sama w sobie jest już wystarczająca smutna.