Legia odrzucała oferty za Sebastiana Szymańskiego opiewające na 3-4 mln euro, bo chłopak wkrótce ma być wart więcej. Żeby tak było, musi jednak zacząć grać, a jesienią Romeo Jozak często trzymał go na ławce. Teraz Chorwat przekonuje, że młody Polak jest bardzo blisko pierwszego składu. – Czuję, że po tych przygotowaniach moja sytuacja może się zmienić, że mam szansę wejść do podstawowego składu. A jak już mi się to uda i pomogę drużynie, to łatwo miejsca nie oddam – deklaruje sam Szymański w “Przeglądzie Sportowym”.
PRZEGLĄD SPORTOWY
Piłka zaczyna się dopiero na jedenastej stronie od felietonu Dariusza Dziekanowskiego.
(…) Pod ogromną presją znajdują się też obaj chorwaccy trenerzy: Romeo Jozak w Legii i Nenad Bjelica w Lechu. Zaryzykuję tezę, że ten, który w maju zakończy sezon z widokiem na plecy rywala, straci pracę. Obu pogodzić – i także pozbawić pracy – może Marcin Brosz, trener Górnika Zabrze. Zima w Zabrzu była bardzo cicha i spokojna, ale nie zdziwię się, jeśli to tam będzie najgłośniej po ostatniej kolejce. Bo Górnik będzie wiosną jak bramkarz przy rzucie karnym – nikt nie będzie miał pretensji, że się nie udało, ale wielu będzie go nosić na rękach, jeśli się uda.
Mateusz Miga w dłuższym tekście podsumowuje dotychczasowe ruchy transferowe w Ekstraklasie. Okazuje się na przykład, że najwięcej piłkarzy – aż trzynastu, jeżeli podepniemy Rumunię – tej zimy przyszło do nas z Bałkanów.
(…) W tym samym okresie kluby Ekstraklasy zakontraktowały 22 Polaków, ale tylko 12 z nich to nowe twarze, transfery spoza Ekstraklasy.
– Oczywiście, że chciałbym, aby do ligi trafiało więcej młodych Polaków, ale takie są prawa rynku – ocenia Grzegorz Mielcarski. – Dziś klubom wciąż łatwiej pozyskać piłkarza z zagranicy, wypożyczyć go z opcją pierwokupu, niż sprowadzić piłkarza z I ligi. Kluby z niższych klas, sprzedając czołowego zawodnika, chcą zbudować sobie budżet na cały sezon, dlatego ceny idą mocno w górę – dodaje były piłkarz reprezentacji Polski, a dziś ekspert stacji Canal+. Podczas urlopu stara się odcinać od wszelkich informacji piłkarskich. Po powrocie będzie musiał oswoić się z wieloma nowymi nazwiskami.
W ramce:
– Elvir Koljić został wypożyczony do Lecha na pół roku
Legia odrzucała oferty za Sebastiana Szymańskiego opiewające na 3-4 mln euro, bo chłopak wkrótce ma być wart więcej, mimo że jesienią grał mało. Teraz ma być bardzo blisko pierwszego składu.
Było to widać podczas zgrupowania w Benidormie. W wewnętrznych gierkach Jozak zazwyczaj umieszczał Szymańskiego w silniejszym składzie.
– To był to dla mnie sygnał, że jestem coraz bliżej przebicia się do podstawowej jedenastki – mówi zawodnik. W zajęciach nie brał udziału kontuzjowany Marko Vesović, szykowany na prawe skrzydło, więc ten skład może się jeszcze zmienić. Szczególnie, że zimowe przygotowania nie przebiegały jednak tak, jak Szymański by sobie wymarzył. Podczas obozu na Florydzie i on doznał kontuzji: naciągnął mięsień dwugłowy uda, przez który stracił część treningów.
Jarosław Kubicki może odejść z Zagłębia Lubin latem po wygaśnięciu umowy.
(…) Były młodzieżowy reprezentant Polski chce sporej podwyżki. W tej chwili rozbieżności są bardzo duże, a w takiej sytuacji trudno zakładać, że obie strony zdołają się porozumieć.
Trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot ma tak szeroką kadrę, że może wystawić dwie równorzędne jedenastki.
(…) – Każdy chce grać, a obecnie mamy bardzo dużą rywalizację. Nie chodzi tylko o wyjściową jedenastkę, ale również o osiemnastkę meczową – podkreśla szkoleniowiec białostoczan.
Jagiellonia od ostatnich wakacji nie ma drużyny rezerw. W każdym ligowym meczu na boisku zaprezentować może się maksymalnie czternastu piłkarzy (podstawowa jedenastka) i trzech rezerwowych. Mogą zdarzyć się tygodnie, w których kilku graczy poza treningami „nie powącha” boiska.
W ramkach:
– Jakub Słowik pozostanie pierwszym bramkarzem Śląska Wrocław
– Asmir Suljić od 1 lipca w Wiśle Kraków
– Jakub Szmatuła na dłużej w Piaście Gliwice
– Jagiellonia potwierdziła transfer pierwszego Islandczyka w Ekstraklasie
Denys Bałaniuk jesienią nie podbił serc kibiców Wisły Kraków. Teraz ma być inaczej.
(…) W Wiśle trener Kiko Ramirez od razu wstawił go do wyjściowego składu. – Na początku rozegrałem 120 minut w meczu z Koroną. Nie było to dla mnie łatwe, bo przez ostatnie trzy miesiące trenowałem głównie z kolegami na plaży w Odessie. Mimo to uważam, że nie zagrałem źle. Za trzy dni był kolejny mecz i znów zagrałem w podstawowym składzie, tym razem brakowało mi już sił i wypadłem słabo – mówi.
– Doznałem kontuzji, tydzień nie mogłem trenować. Zacząłem jeździć do Katowic, gdzie dodatkowo pracowałem z trenerem przygotowania fizycznego. Wreszcie zacząłem czuć się lepiej, koledzy mówili, że dobrze wyglądam na treningach, ale trener wtedy już nie dawał mi szans. Nie byłem w stanie pokazać swoich umiejętności. Wierzyłem, że mój czas nadejdzie, a jeden gol odmieni karierę – podkreśla Bałaniuk.
Oprócz tego:
– Ołeksandr Szeweluchin pomagał już w Zabrzu jako trener, teraz będzie skautem klubu na Wschód
– Goran Cvijanović ma być jeszcze ważniejszą postacią w Koronie Kielce
– Stal Mielec ściągnęła Chorwata z ciekawym CV, za którym jednak ciągną się nieciekawe historie
– Piast bez porażki w zimowych sparingach
Na ostatnich stronach trochę piłki zagranicznej (Luigi Di Biagio tymczasowym selekcjonerem Włochów, wybite zęby Diego Godina, Bayern w Pucharze Niemiec).
SUPER EXPRESS
Bramkarz Legii, Arkadiusz Malarz we wzruszającej rozmowie z Piotrem Koźmińskim i Marcinem Szczepańskim nie ucieka od trudnych tematów. Niedawno jemu i żonie zmarły mamy.
(…) – Nagrodę dla ligowca roku zadedykowałeś zmarłym mamom.
– Myślę, że mamy są zadowolone. To był ciężki rok, szczególnie jego końcówka. Nie da się przygotować, oswoić ze śmiercią bliskich osób. Ktoś powie, że teściowa to nie rodzina. Nie lubię słowa “teściowa”. Moja teściowa nigdy nie była dla mnie teściową. Była dla mnie drugą mamą. Miałem szczęście, że trafiłem na taką kobietę, że kochała mnie jak swojego syna. To działa i w drugą stronę. Kochałem ją jak swoją mamę.
Obok podano to, o czym już informowaliśmy: Adam Nawałka zarabia niemal najgorzej ze wszystkich selekcjonerów szykujących się na mundial w Rosji. Oprócz tego zajęto się sprawą Mateusza Jedynaka. Bramkarz Siarki Tarnobrzeg wypadł z okna na czwartym piętrze i walczy o powrót do normalności.
“SE” za Radiem Wrocław donosi również, że dziewczyna Jakuba Świerczoka, Alina Wojtas zamierza rzucić piłkę ręczną i dołączyć do ukochanego, który od niedawna jest zawodnikiem bułgarskiego Ludogorca.
GAZETA WYBORCZA
W “Gazecie Wyborczej” tym razem piłki brak. Kolumny sportowe zajęły takie tematy jak plebiscyt na trenera siatkarzy, rezygnacja z hostess w Formule 1, skoczkowie wylatujący na Zimowe Igrzyska Olimpijskie i hokej.
RZECZPOSPOLITA
Tutaj sport mamy zaledwie na jednej stronie. Dwa tematy olimpijskie i tyle.
Fot. Marcin Szymczyk/400mm.pl