Reklama

Niemożliwe nie istnieje! Celtic odsyła Barcelonę z kwitkiem

redakcja

Autor:redakcja

07 listopada 2017, 10:03 • 2 min czytania 6 komentarzy

Tłok na lotnisku w Radomiu. Puchary dla Lechii. Anglicy wygrywający w karnych. Wszystkie wymienione sytuacje są praktycznie niemożliwe. Za każdym razem jest to samo, pomimo wielkich nadziei. Do tej samej grupy zaliczylibyśmy potencjalny triumf mistrza Szkocji nad topową ekipą z Hiszpanii. Piłkarsko – dwa inne światy, a nawet i galaktyki. Dlatego właśnie jakoś nie potrafiliśmy sobie wyobrazić, jak Scott Brown i spółka miałaby świętować w pubie zwycięstwo z Barceloną, czy Realem Madryt. Dokładnie pięć lat temu odbył się jednak kuriozalny mecz, w którym o dziwo Szkoci rozbroili tykają bombę ze stolicy Katalonii i pokonali ekipę ś.p. Tito Vilanovy. 

Niemożliwe nie istnieje! Celtic odsyła Barcelonę z kwitkiem

Teoretycznie nic nie miało prawa zagrozić Barcelonie, która zwyczajnie zdominowała spotkanie. Zaczęło się tak jak zwykle. „Blaugrana” z każdą minutą coraz łatwiej mijała bezbronną defensywę z Glasgow. Ogromne problemy ekipie Vilanovy sprawiała w tamtym czasie jednak obrona przy rzutach rożnych. No i defensywa „Dumy Katalonii” błędu w pierwszej połowie się nie ustrzegła i straciła gola. Charlie Mulgrew dorzucił w pole karne z „kornera”, a Victor Wanyama pokonał Valdesa.

Po trafieniu aktualnego pomocnika Tottenhamu, Barcelona naturalnie rzuciła się do ataków ze zdwojoną siłą. Próbował Messi, próbował Xavi, ale pokonanie tamtego wieczora Frasera Forstera graniczyło z niemożliwym. A że nie strzeliła Barcelona? Celtic wcisnął jeszcze pedał gazu na sam koniec. Efekt? Bramka na 2-0 autorstwa 18-letniego Tony’ego Watta. Błąd defensywy z Javierem Mascherano na czele i w efekcie Celtic przypieczętował tamto fantastyczne zwycięstwo. Koniec końców Messi wpisał się na listę strzelców na finiszu spotkania, ale w kontekście zwycięzcy nic to już nie zmieniło.

To, co każdemu musiało jednak zapaść w pamięć, to statystyki tamtego spotkania.

Zrzut ekranu 2017-11-07 o 07.39.35

Reklama

Wobec wszystkich tych liczb to, co się wydarzyło na Celtic Park tamtego dnia, zdecydowanie powinno znaleźć swoje miejsce wśród największych cudów piłkarskiego świata.

Najnowsze

Komentarze

6 komentarzy

Loading...