Reklama

Brawo PZPN! Chrońmy brutali przed podkładającymi się pod nogi maminsynkami!

redakcja

Autor:redakcja

02 sierpnia 2017, 19:32 • 2 min czytania 41 komentarzy

Całe szczęście, że sprawiedliwości stało się za dość! Wszyscy mówią: więcej zaangażowania, dajcie coś z wątroby, walczcie do upadłego. A gdy już piłkarz się dostosuje do zaleceń to masz babo placek: dyskwalifikacja!

Brawo PZPN! Chrońmy brutali przed podkładającymi się pod nogi maminsynkami!

Sławomir Peszko został ukarany czterema meczami kary za faul na Vadisie Odjidji-Ofoe. Wiele osób wcześniej niesłusznie uważanych za rozsądnych komentowało: kara jak kara, ani niska, ani wysoka. Ale przecież my wszyscy dobrze wiemy, że nie można temperować zapędów tak ambitnego zawodnika. Nie można sprawić, by reprezentant Polski oglądał mecze z trybun, zamiast w nich grać. Nie można podcinać gałęzi, na której wszyscy siedzimy. Chcemy ligę, w której nikt nie odpuszcza?

CHCEMY!

Chcemy ligę, w której liczy się każdy centymetr boiska?

CHCEMY!

Reklama

Chcemy Sławka Peszki?

CHCEMY!

Całe szczęście, że dziś PZPN podjął jedyną słuszną decyzję: skrócił karę z czterech do trzech meczów. Pal licho zdrowie zawodników, pal licho rozsądek, pal licho dmuchanie na zimne, pal licho walory wychowawcze i jakąś zwyczajną sprawiedliwość. Trzeba chronić brutali przed podkładającymi się pod nogi maminsynkami. Trzeba brutalom robić dobrze! Oni są solą futbolu. Mamy nadzieję, że teraz skrócona zostanie także kara dla Tetteha, a docelowo, że żaden sędzia już żadnego charakterniaka nie skrzywdzi czerwoną kartką.

Wiwat Ekstraklasa, wiwat PZPN. Połamania nóg!

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

41 komentarzy

Loading...