

Opublikowane 11.07.2017 15:25 przez
redakcja
James Rodriguez przechodzi do Bayernu na… dwuletnie wypożyczenie. Ruch dziwny, choć można to wytłumaczyć ze strony Realu, a Niemcy? To co zrobili to majstersztyk. Coman, Costa, Thiago, Tolisso, Renato, Ribery, Robben, Rudy, Vidal, Kimmich, Gnabry plus James Rodriguez. To nie skład gwiazd Bundesligi, to tylko pomocnicy Bayernu Monachium.
Dla Bayernu to same plusy. Bierze zawodnika na dwa lata, nie musi płacić za niego odstępnego, a jeśli świetnie się sprawdzi i mistrzowie Niemiec będą chcieli zatrzymać go na stałe, to uruchomią klauzulę, która wynosi podobno 60 milionów euro. Real ma ten kłopot, że na Jamesie nie zarobi, ale też atut, że nie pozbywa się go na zawsze i może za dwa lata uznać, że go potrzebuje, po czym przekonać Jamesa do powrotu, nawet gdyby Bayern chciał wykupić Kolumbijczyka.
Można powiedzieć, że Bayernowi zależało na kupnie Jamesa, a Realu na tymczasowym pozbyciu się go. Jednak nie mieszalibyśmy w to całych pionów sportowych tych klubów, a raczej dwie postaci – samego zawodnika i trenera. Razem współpracowali w sezonie 2014/2015. James za Ancelottiego miał w Realu świetny rok. 29 meczów, 13 goli i 13 asyst w La Liga robi wrażenie.
Rozwiązań taktycznych może być kilka. James ze środka Thiago Alcantary nie wygryzie, prędzej będzie lewoskrzydłowym. Jednak zastanawiając się nad formacją, trzeba przypomnieć sobie, co pisał w książce. Ancelotti chce codziennie czuć się, jakby były święta. Jak sam mówił, jeszcze w Milanie pełnił funkcję ogrodnika, który pracuje w Boże Narodzenie. W czym rzecz? W… „choince”. Włoch nazywa tak swój ulubiony system gry. Faktycznie wygląda to jak jodła, a ustawienie za Lewandowskim Jamesa i Thiago ma sprawić, że przemieni się ona w choinkę, z ozdobami, lampkami i jasno świecącą gwiazdą na szpicy.
Bramkarz, czwórka obrońców, trzech pomocników, dwóch ofensywnych pomocników (!) i napastnik Lewandowski.
Od kiedy Carlo ubóstwia tę formację? Gdy do Milanu przyszli Seedorf, Simić i Rivaldo, a w składzie byli jeszcze Pirlo, Rui Costa, Szewczenko i Inzaghi. Trzeba było wpaść na rozwiązanie, w którym na boisku zmieściliby się wszyscy, a sprawa stała się o 1/7 prostsza, gdy kontuzji doznał Ukrainiec. Umieścić w składzie takich geniuszy futbolu i nie zapominać o obronie – da się? Z pomocą Ancelottiemu przyszedł po jednym treningu Pirlo. Powiedział, że może grać jako „szóstka”. Carlo nie był przekonany, ale dał się namówić i po pierwszym meczu jego charakterystyczna brew poszła znacznie do góry. Carlo nazywał wtedy swoją ekipę „zespołem 25 grudnia”, bo zawsze, po każdym meczu była gotowa do świętowania.
Teraz tak samo chce nazywać Bayern i choć monachijczykom już teraz bardziej śmiali mogli gratulować mistrzostwa przed rozpoczęciem sezonu, to po ściągnięciu Rodrigueza tym bardziej. James podwyższy w drużynie jakość, kreatywność, a Robertowi Lewandowskiemu zapewne bilans bramek. Fanom Bayernu mogą już się pocić ręce na oglądanie trio James-Thiago-Lewandowski i zyskanie podejścia „ganar o… ganar”, czyli z hiszpańskiego „wygrać albo… wygrać”.
Ten transfer moze dac lige mistrzow o ile okielznaja go i bedzie on gral jako najlepsza swoja wersja.
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam.
Będzie jednym z wielu, tak jak w realu.
(…) monachijczykom już teraz bardziej śmiali mogli gratulować mistrzostwa (…)
bardziej śmiali?
bardziej śmiałym byłoby typowanie tego, że Bayern nie zdobędzie mistrzostwa kraju w następnych 3-4 sezonach. kwestia ich mistrzostwa 2018 została rozstrzygnięta rok lub dwa lata temu.
Fantastyczny transfer. Jeszcze porządny środkowy pomocnik(szkoda Kroosa) i w końcu może uda zdobyć się tą LM.
Treść usunięta
Treść usunięta
no to coś źle słyszałeś błaźnie !
Treść usunięta
I też na dwuletnie wypożyczenie za 6mln na rok. Opłata za Jamesa to podobno 5/rok
Treść usunięta
Transfer Jamesa do Bayernu przewidywałem już 1,5 miesiąca temu kiedy jeszcze absolutnie żadne media go nie łączyły z Bayernem 🙂 post na weszło #57981
Szkoda jednak, że nie poszedł do Milanu. Z nim oraz Aubameyangiem o którego Milan jeszcze walczy, Milan znowu walczyłby o mistrzostwo. Gdyby prawdą były warunki transferu podane w „PS” 5 mln euro rocznie za każdy z dwóch sezonów wypożyczenia oraz 35 mln euro cena wykupu to James był w zasięgu Milanu.
„On pójdzie do M.U., Chelsea lub P.S.G., a osobiście nie wykluczam też Bayernu bo ten potrzebuje odświeżenia i odmłodzenia swych ofensywnych pomocników.”
No to żeś kurwa przewidział ;DD Mogłeś całą plejadę topowych klubów kontynentu wymienić to jeszcze większe szanse na trafienie by były.
Treść usunięta
Treść usunięta
Bayernowi nawet woda z Wisły nie pomoże. Sytuacja w Bundeslidze jest patologiczna, a to przekłada się na wyniki w Europie. Sami sobie psują rynek. O LM mogą tylko pomarzyć. Real, Barcelona, Chelsea czy Juventus – na chwilę obecną – wciągają ich nosem. A trzeba pamiętać, że liczyć się będzie także Atletico, Manchester Utd, Manchester City czy PSG.
Dotarcie do ćwierćfinału będzie dla Bayernu świetnym wynikiem.
United będzie się liczyć? Chelsea wciąga nosem Bayern? Za daleki odlot.
Treść usunięta
Treść usunięta
Mało wiesz o dzisiejszym futbolu. Bundesliga to liga nr 2 na świecie(pierwsze miejsce to bezdyskusyjnie La Liga). Wystarczy spojrzeć na wyniki w pucharach europejskich. Real, Barcelona, Atletico, Bayern – to ta sama pólka. Inne zespoły są niżej(chociaż gdyby nie słaby trener umieściłbym tu też PSG). Juventus wszystko fajnie, ale finał ich obnażył. Angielskich klubów nie biorę poważnie, bo składy personalnie wyglądają mizernie(jeśli np. taki Lukaku ma być odpowiedzią na Ronaldo, Messiego, Lewandowskiego, Suareza, Benzeme, Neymara, Griezzmana, to powodzenia!).
Nie mozna powiedzieć że Juve wciąga Bayern nosem ale na ten moment są dużo lepsi. 2 finały w 3 lata cos mówią. Ten ostatni finał to była katastrofa niewytłumaczalna, ale raczej ze wzgledu na to że coś się kompletnie pojebało im w głowach. Nie grali swojej piłki dzięki której doszli znów tak daleko, za to Realowi wpadało po prostu wszystko. Tyle rykoszetów to Buffonowi chyba cała karierę nie wpadło. Przy meczu się śmiałem, że jakby tak Ronaldo uderzył głową z 60 metrów to i tak by wpadło…. Taki los – Juve ma byc max drugie i chuj.
Ostatnie edycje LM udowodniły że Juve potrafi spokojnie pokonać każdego łącznie z Barcą i Realem ..ale nie w finale 🙂
Perezowi chyba odbija sodówa. Nie dość, ze wzmacnia potencjalnie najgroźniejszego rywala w CL, to jeszcze za marne grosze. To nie jest demonstracja siły, tylko głupoty.
I brawa dla Bayernu, wyruchali Królewskich bez mydła.
Wypisaliście tych pomocników sporo, tylko szkoda, że Douglas Costa już jest jedną nogą w Juve, a z grona Coman/Renato/Ribery też ktoś jeszcze odejdzie bądź zostanie wypożyczony, może nawet niejeden.
Piłkarz jednego turnieju, jeżeli chodzi o Real, to pokazał swój pełen wachlarz możliwości tylko w kilku spotkaniach. Mimo to trener Ancelotti już miał go pod swoimi skrzydłami, więc wszystko wskazuje na to że widzi w nim potencjał i wierzy w jego talent.
„Można powiedzieć, że Bayernowi zależało na kupnie Jamesa, a Realu na(…)” – na pewno? A może jednak Realowi?
Raczej Jamesowi najbardziej tu zależało. Szkoda.
Chodzi mi o stylistykę a nie komu de facto zależało, bo mam to gdzieś 🙂
Zawodnik z trybun w Realu będzie czołową postacią w kadrze Bayernu. Wszystko na temat porównania tych dwóch klubów.
PS. Thiago to dupy od ławki nie odklei jeśli Ancelotti będzie jednak grał jedną 10tką, nie ten rozmiar butów ale czego wymagać po „specach” z weszło
Transfermarkt mówi, że nie wzięli go za darmo, tylko za 10 baniek.