Reklama

Poprzedni sezon przegrany, kolejny skomplikowany – Lechia dostaje minus trzy punkty na start

redakcja

Autor:redakcja

13 czerwca 2017, 12:21 • 2 min czytania 49 komentarzy

Coś nam mówi, że Lechia Gdańsk miała w swojej historii lepsze dni, niż te ostatnio mijające. Najpierw przyszły kłopoty czy wręcz katastrofa w lidze, bo zespół, który początkowo mówił o mistrzostwie, nie załapał się nawet na podium i nie będzie występował w pucharach. Trochę dramat – zważywszy jeszcze na to, że rywal zza między w Europie zagra – lecz to nie koniec. Już wiadomo, że nowy sezon gdańszczanie zaczną jako ostatnia drużyna w tabeli i to nie dlatego, ponieważ tak przewiduje alfabet. Biało-zielonym Komisja Licencyjna wlepiła bowiem trzy minusowe punkty.

Poprzedni sezon przegrany, kolejny skomplikowany – Lechia dostaje minus trzy punkty na start

Pełny komunikat Komisji brzmi następująco:

Komisja uznała, że poprzez niewykazanie jednego zobowiązania transferowego oraz dwóch zobowiązań w stosunku do piłkarzy, które powstały przed 30 czerwca 2016 roku i których termin płatności upłynął przed 30 listopada 2016, Lechia Gdańsk naruszyła obowiązki informacyjne nałożone na Kluby wymogiem F.09 Podręcznika Licencyjnego.

Niewykazanie nieuregulowanych zobowiązań nie tylko stanowiło naruszenie obowiązków informacyjnych klubu, ale doprowadziło także do tego, że Komisja, działając w stanie wprowadzenia w błąd, nie uwzględniła przeterminowanych zobowiązań Klubu przy wydawaniu decyzji dotyczących wymogu kryterium F.09 Podręcznika Licencyjnego w sezonie 2016/2017. W tej sytuacji Komisja postanowiła nałożyć na Klub łączną sankcję regulaminową w postaci odebrania 3 pkt w sezonie 2017/2018 oraz sankcje finansową 250.000 PLN

Od powyższej decyzji klubowi przysługuje odwołanie do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN wnoszone za pośrednictwem Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie 5 dni.

Reklama

Naprawdę, Lechia Gdańsk jest dla nas od dłuższego czasu wielką zagadką. Z jednej strony ściąga piłkarzy, którzy przecież nie mogą być tani – Kuciak, Krasić, bracia Paixao, Borysiuk, Peszko i tak dalej muszą swoje zarabiać. Nie przyjechali przecież do Gdańska, bo tam jest ładnie i można zwiedzić ZOO. Przyjechali zarabiać. Tymczasem biało-zieloni, którzy pozują na bardzo bogaty klub, co chwilę mają problemy z finansami. Między innymi:

– na początku maju pojawiła się informacja, że klub zalegał z wypłatami od lutego, a przecież walka o mistrzostwo trwała w najlepsze

– Komisja Licencyjna przyznając Lechii prawo do gry w tym sezonie zażyczyła sobie, by działalność klubu znalazła się pod jej nadzorem

– gdańszczanie długo ociągali się z przelaniem 300 tysięcy złotych na konto Śląska za Flavio

– w styczniu sezonu 15/16 Komisja Licencyjna zabrała gdańszczanom jeden punkt;

Litania grzechów i grzeszków, a przecież klub nie wygląda na biedny, kontraktując graczy, którzy grają incydentalnie, by wspomnieć choćby Maka i van Kessela. Naprawdę, trudno to zebrać w logiczną całość i trudno się zdecydować – to bogacz udaje nędzarza czy nędzarz bogacza?

Reklama

Fot. 400mm.pl

Najnowsze

Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
0
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

49 komentarzy

Loading...