Życie zaczyna się po trzydziestce. Najlepszy dowód? Antonio Di Natale

redakcja

Autor:redakcja

15 maja 2017, 08:32 • 1 min czytania

Szybkość, walka, podcinki – to cechy, którymi Antonio Di Natale szczycić mógł się przez wiele lat pięknej kariery. Jeżeli szukacie dowodów na tezę, że życie zaczyna się po trzydziestce, on jest jednym z najbardziej przekonujących. W końcu po trzydziestych urodzinach do swojego dorobku w Serie A dołożył grubo ponad setkę trafień. Dzisiaj przypomnimy gola Włocha, który idealnie oddaje istotę gry Di Natale.

Życie zaczyna się po trzydziestce. Najlepszy dowód? Antonio Di Natale
Reklama

Sezon 08/09 dla Udinese był niezły, choć do nazwania go udanym zabrakło pięciu punktów. Tylu, ile dzieliło Udine od Ligi Europy. Di Natale również nie będzie do niego wracać z wielkim sentymentem, bowiem z powodu kontuzji opuścił aż 16 spotkań. W pozostałych 22 zdobył jednak 12 goli.

Zdecydowanie najładniejszym był ten przeciwko Palermo. Włoski snajper dostał długie podanie, przyjął sobie futbolówkę i błyskawicznie podbił piłkę na bramkarzem rywali.

Reklama

Najnowsze

Francja

Olivier Giroud bohaterem wyjątkowej akcji. Wskoczył w kostium św. Mikołaja

Michał Kołkowski
0
Olivier Giroud bohaterem wyjątkowej akcji. Wskoczył w kostium św. Mikołaja
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama