Reklama

5 lat minęło… Real od tamtego dnia nie fetował mistrzostwa

redakcja

Autor:redakcja

13 maja 2017, 10:02 • 2 min czytania 2 komentarze

„Los Blancos” ostatnimi czasy wymiatają w Europie, ale mają poważne problemy w zapanowaniu nad Hiszpanią. To już nie są lata, gdy Madryt wygrywa seryjnie mistrzostwa, gdy Barcelona to dla nich lekki orzech do zgryzienia. W tym roku może się to zmienić, chociaż emocje będą towarzyszyły do ostatnich sekund. Jeśli Real utrzyma przewagę, podniesie upragnione trofeum pierwszy raz od… pięciu lat. To właśnie 13 maja 2012 roku, to Casillas i spółka przekroczyli barierę stu punktów w La Lidze, zarazem wytrącając konkurencji jakiekolwiek argumenty. Tak, to był sezon należący do stołecznej ekipy.

5 lat minęło… Real od tamtego dnia nie fetował mistrzostwa

Jeśli Jose Mourinho miałby za zadanie wyznaczyć klub, który za jego panowania grał najgorzej, to – nie licząc obecnego – zapewne paradoksalnie wskazałby właśnie na Real. Superpuchar Hiszpanii, puchar, mistrzostwo… Jak na trzyletnią kadencję – dupy nie urywa. W sezonie 2010/11 Portugalczyk niczego szczególnego z Realem nie osiągnął i wydawało się, że jego pobyt w Madrycie okaże się fiaskiem. Szczególnie, gdy dodamy do tego takie kompromitacje jak 0:5 na Camp Nou.

Jednak po mistrzostwie z sezonu 11/12 wszyscy uważali, że dopiero teraz Madryt zacznie grać jak z nut, a trofea będą sypać się jak asy z rękawa magika. 100 punktów, cztery remisy, dwie porażki (jedna z Barcą, a druga z rewelacją ligi, Levante). Kosmiczny sezon Ronaldo, który zdobył 46 bramek, a wraz z nim prym wiedli Gonzalo Higuain oraz Karim Benzema, którzy pokazali, że dwie typowe dziewiątki to wcale nie taki głupi pomysł. Wówczas w Realu nie dało się wytknąć słabego punktu, bo w sumie cały zespół złożony był wyłącznie z liderów. Oglądanie Realu w 2012 roku to była czysta przyjemność, a feta na koniec była cudowną puentą.

Od tamtego momentu Real ma tyle pucharów za mistrzostwo, ile Zidane włosów na głowie – zero. Wszystko wskazuje na to, że stołeczny klub, gdy tylko uniknie porażki na Balaidos w Vigo, wzniesie upragniony puchar. Mimo wszystko, nie będzie on zdobyty w takim stylu, co za czasów „The Special One”. Real w tym sezonie ma ogromną ilość szczęścia, a przede wszystkim genialnego Sergio Ramosa. Jeśli stoper ci zdobywa mistrzostwo, nie może to być mistrzostwo szczególnie imponujące.

Najnowsze

Polecane

Czy utrzymamy się w Lidze Narodów?

AbsurDB
1
Czy utrzymamy się w Lidze Narodów?

Komentarze

2 komentarze

Loading...