Reklama

Nietypowy transfer z Serie A do NBA – w Sacramento Kings pozyskali mistrza od cyferek

redakcja

Autor:redakcja

26 kwietnia 2017, 13:08 • 5 min czytania 1 komentarz

Parę dni temu doszło do niecodziennego transferu – drużyna NBA Sacramento Kings pozyskała z AS Romy Luke’a Bornna. W nowym miejscu pracy 31-latek będzie odpowiadał za szeroko rozumianą analizę taktyczną i strategię klubu. Jak łatwo stwierdzić, nie będzie gościem tylko od Excela, ale zajmie się specjalistycznym systemem, który rozumie niewiele osób na świecie.

Nietypowy transfer z Serie A do NBA – w Sacramento Kings pozyskali mistrza od cyferek

Jak do tej pory Bornn pełnił funkcję dyrektora do spraw analiz taktycznych we włoskiej Romie. Nie przeszkadzało mu to jednak, by zajmować się również karierą naukową, a mowa tutaj o naprawdę dużych rzeczach, bo tak trzeba nazwać wykłady na Harvardzie. Oczywiście tematem przewodnim była tematyka statystyki w sporcie, a poza tym Bornn wystąpił na słynnej konferencji MIT Sloan Analytics, gdzie przedstawił wyniki swoich badań w temacie strategii mapowania w baskecie i futbolu. Czyli w dużym uproszczeniu, parał się wyznaczaniem stref na boisku z których lepiej rzucić, podać, ustawić do pressingu. W dalszym etapie trenerzy korzystają z takich mapek, aby poprawić słabe strony swojego zespołu albo polepszyć to, co już działa dobrze. Dodatkowo używa się tego w dwie strony, ponieważ dzięki temu można wykorzystać luki w zabezpieczeniach obronnych przeciwnika. o ciekawe jak można przeczytać w jednej z publikacji naukowych Bornna drużyny, które zmieniały menagera wykazywały bardzo duże różnice w mapkach. Jako przykład naukowiec podaje nam Arsenal Londyn i po drugiej stronie barykady Aston Villę.

mapka

Do świata koszykówki wciągnął go słynny Kirk Goldsberry, który uznawany jest za mistrza analizy w NBA. Nie zrobił tego oczywiście bez powodu, bo Bornn już od dłuższego czasu zajmował się tematem basketu, ale głównie swoje badania przeprowadzał na podstawie danych z NCAA. Tak więc, dopiero teraz będzie miał prawdziwe pole do popisu, ponieważ pracując w Sacramento będzie miał dostęp do systemu SportVu. Jest to nowoczesna technologia, która swoje dane czerpie z kilku specjalistycznych kamer zainstalowanych na obiekcie. Z odczytu tych nagrań można wyciągnąć wiele pomocnych danych (ustawienie gracza, szybkość, czas reakcji), które później posłużą trenerom.

Profesją Bornna jest przede wszystkim Machine Learning inaczej zwany samouczeniem się maszyn. Jest to dziedzina wchodząca w skład sztucznej inteligencji. Sam Machine Learning uchodzi za naukę interdyscyplinarną w skład której wchodzi wiele dziedzin, ale najważniejszymi są: informatyka, robotyka i statystyka. Jako główny cel tej nauki uznaje się praktyczne wykorzystanie sztucznej inteligencji, które ma być pomocne do stworzenia automatycznego systemu potrafiącego doskonalić się samemu przy pomocy wprowadzonych już danych. Efekty jakie można uzyskać z tej zdumiewającej nauki, to przede wszystkim wzrost efektywności i wydajności.

Reklama

Przenosząc to wszystko na sport, Bornn w Sacramento zajmie się statystykami z tych aspektów gry, które nie są widoczne gołym okiem. Jego zdaniem wielu zawodników ma duży wpływ na grę, ale kompletnie nie uwzględniają tego podstawowe statystyki z jakich korzystają analitycy klubów z NBA. Do fachowej analizy potrzebne są informacje o szybkości przemieszczania się zawodnika od gracza do strefy, czy momenty reakcji na dane wydarzenia boiskowe. Nie da się ukryć, że brzmi to cholernie trudno, ale właśnie na tym będzie polegała praca nowego analityka Kingsów.

*

Aby bardziej przybliżyć Wam postać Luke’a Bornna wypytaliśmy go o parę kwestii:

Niecodziennie słyszy się, że ktoś zmienia klub piłkarski na koszykarski i to ze ścisłego topu. Przecież to dwa odrębne sporty, mają sporo różnic. Skąd taka decyzja?

Jak zapewne wiesz, moje badania prowadziłem na danych z koszykówki i piłki nożnej. Oczywiście te dyscypliny różnią się na wiele sposobów, ale dla mnie niekoniecznie. Swoboda i płynność tych sportów jest taka sama. Oznacza to, że wiele umiejętności modelowania technicznego można zastosować zarówno w koszykówce jak i piłce nożnej. Jednym z nich jest czasowo przestrzenny model ruchu zawodnika.

Opowiesz nam coś więcej o swoich badaniach tak żebyśmy zrozumieli?

Reklama

Pewnie! Przede wszystkim chodzi o śledzenie gracza, obserwowanie go w różnych sytuacjach tak, aby lepiej zrozumieć grę. Na podstawie wielu danych tworzę algorytm, który sam się uczy. Głównie koncentruję się na tym, aby wyodrębnić z tych danych wiedzę, która później można być przydatna dla zawodnika, czy trenera.

Właśnie tym będziesz zajmował się w Sacramento? Kiedy zaczynasz?

W największym skrócie w Sacramento będę odpowiedzialny za wykorzystanie wszystkich dostępnych danych. W Romie kończę pracę latem i od razu po tym zacznę działać w Sacramento.

W Twojej pracy musisz znać się na koszykówce i piłce nożnej, czy wystarczy wiedza o machine learning (dział sztucznej inteligencji)?

Musisz mieć wiedzę ze statystyki, machine learningu, programowania, zarządzania projektami, komunikacji, ale bez dużego pojęcia o koszykówce, czy piłce nożnej nie zrobisz nic. Oczywiście to bardzo potrzebne!

Poza AS Romą pracowałeś z kimś jeszcze?

Pewnie, pracowałem także z ludźmi w całym NBA. Ale zdarzały się również zespoły Premier League, czy MLB.

Nowinki techniczne w tym sztuczna inteligencja, to przyszłość sportu?

Oczywiście! Ja mogę mówić o koszykówce i piłce nożnej, bo tym przede wszystkim się zajmuje. Innowacje techniczne z każdym rokiem są coraz ważniejsze w obu dyscyplinach. Dotyczy to wyceny graczy, skautingu, taktyki i wszystkich innych dziedzin. To po prostu jest już w każdym segmencie sportu.

*

Oferta z NBA była nie do odrzucenia nie tylko ze względów finansowych, ale także wolnej ręki w wielu kwestiach. W nowym klubie Bornn będzie podlegał bezpośrednio dyrektorowi generalnemu Vlade Divacoowi. Poza tym 31-latek ma fioła na punkcie rozwijania się w swoim fachu, a praca z pomocą systemu, który posiada Sacramento to dla niego bardzo duża szansa rozwojowa. Nikogo nie dziwi, więc ekscytacja samego zainteresowanego.

luke

Nieuchronnie więc zbliżamy się do czasów, gdzie sport w coraz większym stopniu uzależnia się od nowinek technologicznych. Dalecy jesteśmy od negowania i narzekania na ten fakt, ale całkiem możliwe, że za kilkanaście lat nazwiska statystyków będziemy wymieniać jednym tchem tak samo jak teraz trenerów, czy piłkarzy.

Bartosz Burzyński

Najnowsze

Hiszpania

Mbappe: Bilbao było dla mnie dobre, bo tam sięgnąłem dna

Patryk Stec
2
Mbappe: Bilbao było dla mnie dobre, bo tam sięgnąłem dna

Komentarze

1 komentarz

Loading...