Reklama

Passa Ajaxu, która ciągnie się od premiery Rambo

redakcja

Autor:redakcja

14 kwietnia 2017, 10:57 • 2 min czytania 17 komentarzy

Mówisz: Ajax to już nie to samo co kiedyś. Gdzie te cudowne dzieciaki, gdzie te Kluiverty, Litmaneny i Davidsy, które trzęsły piłkarskim światem. Dzisiaj ekipa z Amsterdamu to europejska druga liga – i to w najlepszym wypadku – a więc cień wielkiej przeszłości. Prawda wygląda jednak inaczej. To wciąż ten sam Ajax, tylko futbol aż tak się zmienił.

Passa Ajaxu, która ciągnie się od premiery Rambo

Nie wierzycie? No to łapcie statystykę tygodnia. Wczorajszy mecz z Schalke był tysiąc sześćset pięćdziesiątym z rzędu, w którym Ajax miał przynajmniej jednego wychowanka akademii w wyjściowym składzie. To passa ciągnąca się aż od września 1982.

1982. W składzie Ajaxu Johan Cruyff i Marco Van Basten.

1982. Widzew w drodze po półfinał Pucharu Europy. Athletic Bilbao zmierza po tytuł mistrza Hiszpanii.

1982. Eye of the Tiger na szczytach list przebojów, w kinach debiutuje Łowca Androidów i Rambo.

Reklama

Chyba nawet serial ze znalezieniem nowego właściciela Korony Kielce ciągnął się krócej.

Ajax tak naprawdę jest papierkiem lakmusowym futbolu. Na jego przykładzie doskonale widać, że kiedyś wystarczyło najlepiej szkolić, by odnosić sukcesy, także te największe. Ajax wciąż jednak szkoli wspaniale i trzyma się swojej koncepcji. Może nie trafiła mu się taka generacja, jak w latach dziewięćdziesiątych, ale to wciąż znakomita półka. Nie szkoli tak aktualnie Barca, której La Masia przeżywa kryzys, nie szkoli na tym poziomie w zasadzie nikt.

Dzisiaj to już nie ma szans wystarczyć, ekipa z Amsterdamu nie może rzucić wyzwania potentatom, których każdy mecz w Chinach skupia ze sto milionów widzów. Zmienia się też – i może to jest klucz do zrozumienia sytuacji – wiek, w którym amsterdamskie talenty opuszczają alma mater. Bracia de Boer wyjeżdżając z Holandii dobijali do trzydziestki, tak jak i Litmanen oraz Arweładze. Rijkaard czy Jonk mieli po 25-26 lat, van der Sar ruszył w świat jako 29-latek, a i Bergkamp do 24. urodzin grał w klubie, który go wychował. Forpocztą nadchodzącej ery było wyjęcie młodziutkich Kluiverta i Seedorfa, ale chyba nikt się nie spodziewał, że zjawisko dojdzie do takich rozmiarów, jak sprzedaż na przestrzeni 2 sezonów (wiek w momencie transferu):

– 22-letniego Milika
– 20-letniego Bazoera
– 21-letniego El Ghaziego
– 22-letniego Fischera
– 20-letniego Kishny

Swoją drogą – nawet w tym krótkim tekście przewinęło się co najmniej kilkanaście nazwisk, które zrobiły, albo wkrótce zrobią karierę w najsilniejszych klubach świata. Dla ludzi tworzących Ajax to może być cenniejsze od trofeów.

Najnowsze

Komentarze

17 komentarzy

Loading...