Reklama

Co za seria Lewandowskiego – będzie 10 eliminacyjnych meczów z rzędu z golem?

redakcja

Autor:redakcja

25 marca 2017, 18:06 • 2 min czytania 5 komentarzy

Jeszcze nie tak dawno mówiło się, że Robert Lewandowski ma problem ze strzelaniem goli dla reprezentacji Polski. Dziś jednak brzmi to zupełnie niedorzecznie, bo nasz eksportowy napastnik stanie w Podgoricy przed szansą wyśrubowania naprawdę pięknej serii – dziesięciu eliminacyjnych meczów z rzędu przynajmniej z jednym strzelonym golem. To właśnie Robert niemal w pojedynkę przypieczętował awans drużyny narodowej na Euro 2016 oraz sprawił, że prowadzimy w grupie w eliminacjach do mundialu. Starć z “Lewym” nie wytrzymywali bramkarze kolejno Gruzji, Niemiec, Gibraltaru, Szkocji, Irlandii, Kazachstanu, Danii, Armenii i Rumunii. W dziewięciu meczach z tymi rywalami strzelił aż szesnaście goli i właściwie przed spotkaniem z Czarnogórą wystarczy życzyć mu, by po prostu nie spuszczał z tonu.

Co za seria Lewandowskiego – będzie 10 eliminacyjnych meczów z rzędu z golem?

Czego więc możemy spodziewać się po Lewandowskim w niedzielę? Przede wszystkim kontynuacji serii, która…

Zaczęła się od trzech goli wbitych Gruzji:

Później rozciągnęła się na mecz z mistrzami świata na ich terenie:

Reklama

Potem przyszły dwa gole wbite najsłabszemu w tej stawce Gibraltarowi:

Oraz dwa gole na ciężkim terenie w Szkocji:

Następnie mieliśmy trafienie dające bezpośredni awans na Euro:

Reklama

I trafienie z początku eliminacji do mundialu – niby z karnego, ale sfaulowany w szesnastce został – a jakże – Robert Lewandowski:

Później przyszedł kolejny hat-trick, tym razem z Danią:

Strzelony w niesamowitych okolicznościach gol z Armenią:

I, na koniec, dwa gole w Rumunii:

I tak naprawdę niczego więcej od “Lewego” nie wymagamy – niech w Podgoricy po prostu zrobi to, co ostatnio. To powinno wystarczyć, by Polska znalazła się na autostradzie do przyszłorocznych mistrzostw świata w Rosji.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

5 komentarzy

Loading...