Old Trafford. Stadion, który widział gole strzelane przez Cristiano Ronaldo, Denisa Lawa, George’a Besta, Davida Beckhama. Stadion, który był świadkiem setek triumfów zespołu „Czerwonych Diabłów”. Stadion, na którym wymyślono miliony piosenek i przyśpiewek. Stadion, który powoduje ciarki na skórze. Dokładnie 107 lat temu rozegrano pierwszy mecz na Old Trafford.
Są miejsca, które po prostu trzeba zobaczyć przed śmiercią. Tak jak każdy muzułmanin musi odbyć w swoim życiu pielgrzymkę do Mekki, a każdy miłośnik sztuki powinien choćby raz odwiedzić Luwr, tak fan angielskiej piłki nie może przepuścić okazji wejścia do „Teatru Marzeń”.
107 lat temu kibice zebrani na stadionie przeżywali wielkie widowisko. Nie chodzi nawet o same zespoły (Manchester United – Liverpool), które za kilkadziesiąt lat miały stworzyć najgorętsze derby w Anglii, ale i o liczbę bramek – „The Reds” tamto spotkanie wygrali 4-3. Warto również wspomnieć, że Liverpool kilkanaście tygodni wcześniej pokonał rywala także u siebie.
Nazwa stadionu na początku brzmiała „Trafford”. Dopiero po bombardowaniu w 1941 roku dodano „Old”. Dzisiejsza świątynia futbolu została zaprojektowana przez architekta Archibalda Leitcha, a koszty jej wzniesienia wyniosły około 60 tysięcy funtów. Rekord frekwencji obecnie wynosi 76,962. Jeśli jednak myślicie, że należy on do kibiców United, to się srogo mylicie. Tylu fanów przybyło na spotkanie FA Cup, pomiędzy… Grimsby Town a Wolverhampton Wanderers.