Żona posłała cię tylko po chleb i mleko, ale na swoje nieszczęście po drodze mijałeś księgarnie. A przecież nie można obojętnie wyminąć witryny, którą zdobi bestsellerowa biografia Piotr Przerywacza. Wchodzisz do środka, robi się jeszcze trudniej: wreszcie ukazał się wyczekiwany od miesięcy hit “Cała prawda o Leszku Pokładowskim. Tom 1”. A przecież nie przeczytałeś jeszcze cenionej “Po prostu Rychu” Ryszarda Remienia, ani “Życia i czasów Roberta Bubnowicza”. Kupujesz wszystko, choć wiesz, że żona się wścieknie, bo przecież na twojej półce zalega “Mieczysław Agafon: nieznane fakty” i “Dariusza Romuzga od A do Z”. Taką wieszczymy przyszłość rynku książek o piłkarzach, skoro na rynku znaleźć można biografię Wojciecha Górskiego.
Nie pamiętacie sympatycznego pana Wojtka? Cóż, macie prawo, umówmy się – solidny ligowiec. 227 meczów w Ekstraklasie nie rozegrał przez przypadek, ale raczej nie lądował na plakatach, a dzieciaki w całej Polsce nie biły się o to, by na podwórku być Górskim. Oto porywająca kariera, podstawa pod około dwieście stron “Jeśli w coś mocno wierzysz”:
Źródło: 90minut.pl
Śmichy chichy, że Wojciech Górski wydał książkę, ale prawdą jest, że znajdziemy w niej informacje doprawdy sensacyjne. Po wywiadzie z autorem, Maciejem Matwiejem, jesteśmy przekonani, że historię polskiej piłki należy napisać na nowo. Fragment wywiadu z miedzlegnica.eu:
Na pewno w książce pojawiły się tez ciekawostki z życia Wojciecha Górskiego, o których nikt jeszcze nie słyszał.
– Oczywiście. Mogę zdradzić, że jedną z takich ciekawostek jest to, że podczas meczu z AC Milan pojawił się temat wyimaginowanego transferu Wojtka do włoskiego klubu. Jak się później okazało, była to fantasmagoria jednego z lokalnych dziennikarzy. Zweryfikowaliśmy te informacje i okazało się, że nie było nigdy takiego tematu. Żaden z działaczy ówczesnego klubu w którym grał Wojtek, nie otrzymał propozycji transferu w wielkiego AC Milan. Sam Wojtek również o tym nie wiedział, więc jest to taka dziennikarska kaczka.
To doprawdy niemożliwe. Ale że AC Milan jednak nie chciał pana Wojtka? Po 1:8 w ryj w dwumeczu, przy Bobanie, Saviceviciu, Albertinim, Donadonim i Eranio w pomocy Rossonerich? Nie możemy się otrząsnąć. Po prawdzie wciąż nie wierzymy.
Oczywiście wiemy, że nakład książki wyniósł dwa tysiące sztuk, a publikacja ma charakter mocno regionalny, gdzie Wojciech Górski jest bardzo dobrze znany. Ta książka to żadne szaleństwo. Niemniej nie możemy zachować pełni powagi, gdy mówimy na głos: Wojciech Górski, zdobywca Pucharu Ekstraklasy w sezonie 08/09, ma swoją biografię, a są polscy medaliści mistrzostw świata, wielokrotni reprezentanci, którzy poszczycić się tomem nie mogą.