Reklama

Mamy finał marzeń! Nadal wyszarpał zwycięstwo i zagra z Federerem

Jan Ciosek

Autor:Jan Ciosek

27 stycznia 2017, 15:29 • 2 min czytania 4 komentarze

Gdyby któryś z holywoodzkich speców od wzruszających historii pisał scenariusz filmu o Australian Open, nie wymyśliłby tego, co nas czeka w finałach. No dobra, może by wymyślił, ale zostałby wyśmiany, że przesadził, a historia jest kompletnie niewiarygodna. A jednak: po latach w finale spotkają się Roger Federer i Rafa Nadal oraz Venus i Serena Williams. Happy end w zasadzie już jest!

Mamy finał marzeń! Nadal wyszarpał zwycięstwo i zagra z Federerem

Siostry Williams i Roger Federer w finale zameldowali się w czwartek. Dziś trwało nerwowe oczekiwanie na Nadala. Z całym szacunkiem dla Grigora Dimitrova, który jest świetnym tenisistą i dziś pokazał wielką klasę, on ten finał mógł tylko zepsuć. Widzowie chcieli historii o kolejnym starciu wielkich mistrzów, tym razem już starych, zmęczonych, zmagających się z kontuzjami. A jednak – wciąż wielkich i wspaniałych. Chcieli i dostaną. Jest dokładnie jak w Hollywood – może sztampowo, może banalnie, ale i tak wzruszająco!

Nadal i Federer grali ze sobą 34 razy, aż 23 pojedynki wygrał ten pierwszy. Hiszpan przez lata stanowił dla Szwajcara przeszkodę nie do przejścia na Roland Garros. Federer przegrał z nim w Paryżu cztery finały. Jedyny tytuł we Francji zdobył, kiedy Nadal w ćwierćfinale sensacyjnie przegrał z Robinem Soderlingiem. W finałach Wielkich Szlemów poza Paryżem spotykali się jeszcze czterokrotnie: Federer wygrał tylko w 2006 i 2007 na Wimbledonie. W 2008 w Londynie Nadal wziął rewanż, wygrał także finał w Australii w 2009 roku.

Teraz spotkają się znowu, choć w zupełnie innej sytuacji. Obaj po przejściach, Federer grający pierwszy turniej od ponad pół roku, Nadal także po nieudanym roku, który zakończył na dopiero 9. miejscu w rankingu.

Niedawno otwierałem akademię tenisową dla dzieci na Majorce. Zaprosiłem Rogera i byłem bardzo szczęśliwy, że przyleciał. Rozmawialiśmy głównie o naszych kontuzjach. W życiu bym nie uwierzył, gdyby ktoś mi powiedział, że spotkamy się w finale Australian Open – mówił wzruszony Nadal po zwycięstwie nad Dimitrovem. Zwycięstwie, które – trzeba dodać – kosztowało go mnóstwo sił. Bułgar poprzeczkę zawiesił piekielnie wysoko, Hiszpan dosłownie musiał wyszarpać awans. Udało się po blisko pięciu godzinach walki zakończonej wynikiem 6:3, 5:7, 7:6 (7-5), 6:7 (4-7), 6:4.

Reklama

Zdaniem bukmacherów, nieznacznym faworytem niedzielnego pomiędzy Rafą Nadalem (14 tytułów wielkoszlemowych) a Rogerem Federerem (17 tytułów) będzie ten pierwszy.

JAN CIOSEK

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
55
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Australian Open

Komentarze

4 komentarze

Loading...