Reklama

Jak Larsson zabawił się z obroną Rangersów

redakcja

Autor:redakcja

17 stycznia 2017, 10:07 • 1 min czytania 0 komentarzy

Gdy oglądamy spotkania pokroju Real Madryt – Granada, to po kilku minutach możemy odnieść wrażenie, że faworyci przed całkowitym pożarciem przeciwnika, na spokojnie go przeżuwają, a dopiero wtedy połykają. Triki, ryzykowne zagrania itd. to tylko ułamek rzeczy, które można zobaczyć. Co innego, gdy zawodnicy próbują czegoś takiego w spotkaniach derbowych. Henrik Larsson pokazał nam to w spotkaniu Old Firm Derby, kilkanaście lat temu…

Jak Larsson zabawił się z obroną Rangersów

Nie da się ukryć, że Szwed uwielbiał wchodzić w pojedynki jeden na jeden, bo w nich pokazywał swoje możliwości. Niekonwencjonalne zwody, zwinność, to rzeczy, które czasami ukręcały kostki obrońcy. W najbardziej elektryzującym meczu w Szkocji, starciu Rangersów z Celtikiem, Larsson przeprowadził akcję, niczym z gry komputerowej wzięta. Dostał piłkę wyprzedzając zawodnika, którego miał na plecach, następnemu założył dziurkę i podcinką nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. Cud, miód i orzeszki.

[od 3:06]

Najnowsze

Koszykówka

Fenomen socjologiczny czy beneficjentka “białego przywileju”? Kłótnia o Caitlin Clark

Michał Kołkowski
3
Fenomen socjologiczny czy beneficjentka “białego przywileju”? Kłótnia o Caitlin Clark
Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
3
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Komentarze

0 komentarzy

Loading...