Reklama

Ostatni mecz w Polsce Jana Muchy… Ten wyjazd można było odpuścić

redakcja

Autor:redakcja

28 listopada 2016, 10:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

Symbol zagranicznego wyjazdu do topowej ligi, który okazał się kompletną wtopą. Jana Muchę wspomnimy dziś dlatego, że dokładnie siedem lat temu rozegrał swój ostatni mecz na polskich boiskach. Z samej naszej ligi zapamiętamy go jako gościa o nadzwyczajnych umiejętnościach.

Ostatni mecz w Polsce Jana Muchy… Ten wyjazd można było odpuścić

Nawet nie chcemy wiedzieć, jaki to jest dylemat, gdy zgłasza się po ciebie klub Premier League mający już bramkarza ze światowej czołówki w swoich szeregach. Zostać w Legii? Byłoby to głupotą, do końca życia prześladowałaby ta niewykorzystana szansa. Odejść? No… prędzej, ale też nie bardzo. Skoro idziesz do klubu, w którym jest Tim Howard, pozostaje ci czekanie na to, że ten się rozsypie.

Rozsypywać się jednak nie chciał…

Efekt – mizerny bilans. Ława, ława, ława, ława… Przez te dwa i pół roku Mucha pojawił się na boiskach Premier League tylko na 180 minut. Nie bronił nawet w pucharze Anglii (tylko jeden mecz), swoje szanse dostawał jedynie w mniej prestiżowym pucharze ligi. Daremny epizod, a najgorsze, że jego los – na to wygląda – podzieli inny Słowak, Dusan Kuciak, u którego z graniem też nie jest za różowo.

Co się działo z Muchą po Evertonie? Poszedł kilka poziomów niżej, do ligi rosyjskiej, a konkretnie do Krylji Sowietow Samara, ale – o zgrozo – tam też miał solidne problemy z graniem. W pierwszym sezonie grał jeszcze pół na pół, później – w ogóle. Odkuł się na wypożyczeniu w Arsenalu Tuła (wciąż te same rozgrywki), ale ligi nie podbił. Z nieco podkulonym ogonem wrócił do Slovianu Bratysława i robi tam za profesora.

Reklama

W sumie szkoda, że nie trafił jeszcze ani razu do Polski. Nie jest jeszcze na to za późno, więc… kto wie?

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
6
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...