Adidas pozwał FC Barcelonę i Nike za to, że nowe stroje są zaprojektowane z pionowych pasków, w tym trzech niebieskich, co podobno łudząco przypomina słynne trzy paski umieszczone w logo firmy. Amerykański urząd patentowy zbada sprawę i stwierdzi, czy Blaugrana faktycznie dopuściła się plagiatu.
Wiemy, że FC Barcelona i przestępstwa to lotny temat. Messi i przestępstwa to jeszcze lepszy, więc pozwalibyśmy go osobno, na przykład za trzy róźne kolory włosów, bo Leo jest jednocześnie blondynem, brunetem i rudzielcem (broda). Żeby podpiąć to jakoś pod paski, Adidas mógłby napisać w pozwie, że Messi zrobił sobie pasemka. Jak on, to i druga strona. Pozwijmy Cristiano Ronaldo za zrobienie sobie fryzury z trzema przedziałkami. Możemy przyjrzeć się bliżej także:
– przejściu dla pieszych;
– śladom na tyłku dziecka po pasach wymierzonych przez ojca po wywiadówce;
– idąc za ciosem, czerwonemu paskowi na świadectwie (ale to nie w naszych szufladach je znajdziecie…);
– zebrom (tu od razu warto zadać sobie pytanie, czy zebry są białe w czarne paski, czy czarne w białe paski, bo jeśli prawdziwa jest opcja druga, to pozew będzie jak najbardziej wytłumaczalny).
Pozwijmy pieszych, dzieci, czy też rodziców, ministerstwo szkolnictwa i pana Boga. W końcu wszyscy oni korzystają bądź prowokują powstawanie pasków. Nie wiemy, kto wpadł na pomysł pozwu, ale tej osobie zdecydowanie przydałaby się powtórka akcji ice bucket challenge, która już jakiś czas temu została wygaszona. Lód na głowę mógłby zdać swój egzamin.