SD Eibar właśnie zaliczył najlepszy w swojej historii start w Primera División, a w miniony weekend potrafił nawet zremisować na Santiago Bernabéu z Realem Madryt. Z tej okazji dwóch zawodników ekipy z Kraju Basków postanowiło nagrać krótki film instruktażowy pokazujący, jak współpraca poza boiskiem potrafi przekładać się na wyniki. Choć pierwotnie nagranie miało ujrzeć światło dzienne dopiero po triumfalnej końcówce sezonu, ostatecznie ktoś wyjątkowo złośliwy sprzedał światu baskijską receptę na sukces już wczoraj. Uczą i objaśniają Sergi Enrich i Antonio Luna.
O co chodzi? Do sieci trafił film, na którym Enrich i Luna uprawiają seks z jedną partnerką, i to równocześnie. Obaj panowie zrobili więc co w swojej mocy, by ich znajoma poczuła się jak Tomasz Wróbel po meczu z Cracovią. Przez chwilę nawet rozważaliśmy, czy nie załączyć tu filmiku obrazującego całą scenkę, ale przypomnieliśmy sobie, że jednak nie jesteśmy portalem zamieszczających tanie porno. Postaramy się jednak wam streścić – panowie zarządzili dodatkowy trening wzmagający ruchliwość bioder oraz, przede wszystkim, doskonalący przesuwanie i synchronizację.
Podczas trwającego kilkanaście sekund nagrania materiału do analizy uzbierało się naprawdę sporo. Zawodnicy Eibaru zdążyli bowiem przez ten czas pokazać między innymi to, jak lewy obrońca powinien podłączać się do ofensywy, jak należy unikać spalonych, jak wykorzystywać sytuacje dwa na jeden i – przede wszystkim – jak bardzo rozumienie się bez słów poza boiskiem pomaga potem w zgraniu już na murawie.
Jak słusznie jednak zauważono w Hiszpanii, współpraca wspomnianej dwójki zarówno na boisku, jak i poza nim już wcześniej układała się bez zarzutu. Na Twitterze momentalnie przypomniano sobie bowiem o akcji Enricha i Luny z zeszłego sezonu, gdy w meczu Copa del Rey przeciwko Ponferradinie – cytujemy – „W 69. minucie Sergi Enrich podwyższył prowadzenie strzałem na pustą bramkę po zabójczym podaniu Antonio Luny”.
Choć Enrich i Luna jeszcze tego samego dnia wydali oświadczenie, w którym przeprosili za dawanie złego przykładu i dopuszczenie się czynu przeczącego wartościom reprezentowanym przez klub (jednocześnie zaznaczyli też jednak, że są przecież dorosłymi ludźmi), trzeba przyznać, że jak na razie podobne metody przynoszą nadspodziewanie dobry efekt – po siedmiu kolejkach skazywany przez wielu na pożarcie Eibar zajmuje bowiem wysokie, siódme miejsce.