Wiecie co jest najlepsze w stałych rubrykach na Weszło? To mianowicie, że nigdy nie wiadomo, kiedy się skończą – po pierwszym, drugim, czy może setnym odcinku. Teraz przed wami absolutny biały kruk. One and only!
„Gaz do dechy” – z założenia mieliśmy nagrać dwanaście odcinków, przy współpracy z wypożyczalnią luksusowych samochodów. Tak się jednak wszystko potoczyło, że kolejnych odcinków raczej już nie będzie, został ten jeden jedyny, ale naszym zdaniem niezwykle ciekawy. Zapraszamy więc do oglądania. Sebastian Mila obwozi nas po swoich miejscach w Gdańsku. Warto!