Już od dłuższego czasu internetowa działalność Tomasza Hajty była dość oryginalna. Nowy sezon potwierdza: konto byłego piłkarza Schalke 04 Gelsenkirchen wciąż będzie jednym z naszych ulubionych miejsc w internecie.
Sprawa transferu Kamila Grosickiego do angielskiego Burnley odbiła się szerokim echem w całej piłkarskiej Polsce. W związku z tym głosu w tej sprawie nie omieszkał zabrać również sam Hajto. Najpierw, gdy media obiegła informacja, że przenosiny skrzydłowego na Wyspy są już na ostatniej prostej, były reprezentant Polski sklecił całkiem zrozumiałego tweeta.
@GrosickiKamil Brawo turbo gratulacje 👍👎⚽️⚽️ wymarzona Anglia ⚽️⚽️✈️✈️✈️✈️✈️✈️✈️
— Tomek Hajto (@TomekHajto7) 31 sierpnia 2016
Turbo gratulacje, wymarzona Anglia, kilka emotikonek z samolotem, piłką, kciukami. Generalnie – idzie to zrozumieć. Minęły jednak dwa dni, a sympatyczny komentator doznał ataku amnezji.
@GrosickiKamil Dobra decyzja za mały klubik na ciebie Kamil👍⚽️👏👏Rok PL potem spadek 👎 — Tomek Hajto (@TomekHajto7) 2 września 2016
Jeszcze chwilę temu transfer do Burnley gotów był uznać za spełnienie marzeń „Grosika” i niezwykle przemyślany ruch w jego karierze, by już po chwili fetować fiasko tego interesu. No tak, bo przecież co to za krok do przodu w karierze piłkarza skoro beniaminek za chwilę wróciłby do Championship i tak w ogóle to jest to za ciasny klub dla takiego piłkarza jak Kamil.
Pewnie chodzi o jakieś detale, o których nie mieliśmy pojęcia, ponieważ nigdy nie graliśmy w piłkę.
fot. FotoPyk